Anna Rice

Gość

Dwa lata temu wzięłam tą książkę "do autobusu". Nie wiedziałam, że mogę się tak rumienić. A na dodatek okazało się, że facet który siedział obok mnie czytał razem ze mną.

- Niech pani cofnie, bo nie doczytałem strony.

Gość

madzikk86

Gość

Heh, miałam do czynienia ze Śpiącą Królewną. Nie bardzo odpowiadała mi fabuła (której tam właściwie nie ma), a sceny seksu bardziej mnie denerwowały niż podniecały. Widać nie interesuje mnie dominacja Wink

A tak na marginesie, znalazłam na Allegro jedną z jej najnowszych książek w korzystnej cenie. Może któraś z Was się skusi? A jeśli ją czytałyście, to co o tej książce sądzicie?
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

przebrnęłam tylko przez pierwszą część i to nie całą,ok ja bardzo lubię jakiś dreszczyk i chemię między bohaterami ale ta książka nie ma dla mnie wogóle fabuły.Jedyne co tam wychwyciłam to ciągle na przemian seks i bicie,bicie i seks.Dla mnie to normalnie opisy jakiś dewiacji seksualnych.Czytałam już erotyczne książki które niesamowicie mi się podobały i podsycały ogień (np.układ z diabłem-super książka) ale ta książka budziła we mnie tylko wstręt i cholerny niesmak.Nie jestem pruderyjna ale ta książka jest obleśna i nie daj Boże by młodzież takie książki czytała i krzywiła sobie psychikę i spojrzenie na seks jako intymne relacje pomiędzy dwójką ludzi

Gość

Czytałam serię o Śpiącej Królewnie z czystej ciekawości. I cóż, jak już raz zasiadłam, to doczytałam do końca. I potem chyba z powodu Anne Rice miałam niedosyt przy "Pięćdziesięciu twarzach Greya" Razz

Mnie ciekawi, czy ona to wszystko opisuje tak dokładnie, bo się naczytała na jakichś forach bdsm i w innych książkach, jak to ludzie opisują, czy też zna wszystko z autopsji.

Gość

czytając ostatni komentarz nie wiem czy kiedykolwiek to przeczytam, bo rozumiem wiele reakcji, ale niedosyt przy Grayu.. kurcze, nie mowie, ze bylo jakos tak mocno to opisane, czytalam gorsze (nie wiem jak to inaczej ujac, ale nie chodzi ze mniej mi sie podobaly).. widac Śpiąca Królewna chyba nigdy nie będzie dla mnie..

Gość

Wybacz, mój błąd. Musiałam myśleć o czym innym. Śpiąca Królewna była przesytem, a nie niedosytem. Grey był w sam raz Smile

Najwyraźniej stresujący miesiąc odbił się na sensowności tej wypowiedzi.

U Rice jest gorąco... ale zbyt często jest zwyczajnie obrzydliwie.

Gość

o dziwo zrozumiałam.. za to wnioskując z twojej innej wypowiedzi, sama nie zostałam zrozumiana;p..
mi się Grey podobał.. ale spotkałam się już z książkami, gdzie zbytnie zagęszczenie scen i ich zbyt dosadny opis, stwarzał całość, jak to ujęłaś, obrzydliwą.. dlatego nie sądzę, by Śpiąca mi się spodobała..

Gość

Ja jakiś czas temu kupiłam książkę Anny Rice pod tytułem "Dar wilka". Książka opowiada o facecie który został pogryziony przez wilkołaka i sam zamienia się w jednego.Nie będę dokładnie streszczać bo nie chce zepsuć czytania,ale książka ciekawa.Taka akurat w stylu Anny Rice.Ma lekki wątek miłosny.

Shinedown

Kiedyś czytałam Lasher oba tomy. Nigdy więcej! Chyba najbardziej pokręcone książki jakie dano mi było przeczytać. Mona nastoletnia nimfomanka, która zdążyła przelecieć wszystkich w rodzinie, zanim upatrzyła sobie tego głupiutkiego Michaela. O samym tym stworzeniu, które porwało i gwałciło, biło i tak w kółko Rowan nie chcę nawet mówić. Bo ona w jakiś chory sposób czerpała z tego przyjemność... Jak dla mnie cała ta historia o wiedźmach to wielkie nieporozumienie. Moja siostra, która dobrze zna twórczość Rice przyznała mi racje. Kiedy po lekturze stwierdziłam, że ta książka jest chora i bardzo pokręcona. Powtarzam NIGDY WIĘCEJ! Mad

Gość

Po przeczytaniu tych wszystkich wypowiedzi jestem bardzo zaintrygowana. I na pewno zabiorę się za lekturę Śpiącej królewny Smile

Shinedown

"Śpiąca Królewna" to dla mnie kolejna pomyłka Rice. Okropność. Życzę Ci powodzenia w czytaniu :wink:

JustynaFilipek47

Zgadzam się z tobą Shinedown, "Śpiąca Królewna" jest jednym wielkim koszmarem w niej nie ma nic normalnego. Przebrnęłam przez całą trylogię( przewijałam miejscami strony by przyspieszyć przeczytanie), i powiedziałam sobie nigdy więcej sięgania po nią, odrzuciło mnie od niej całkowicie. Ale może tobie Ola bardziej przypadnie "Śpiąca Królewna" do gustu i będziesz mieć odmienne zdanie o niej niż np. ja :wink:

.

Shinedown

Rice powinna zostać przy wampirach. Ale nawet one ostatnio jej coś nie wychodzą Confused