Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna

Okładki polskich nowości paranormal romance- dyskusje
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Co w trawie piszczy...
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 21:07, 27 Lis 2010    Temat postu:

Oj tam, wy się faceta czepiacie.
Ta laska to ma być Sunshine? Ooooooo
Nie wiem jak wy, ale ja sobie nie wyobrażam w ubranku w tak trupim kolorze... i ręka taka dziwna...
Powrót do góry
madlen
Tłumacz


Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 21:31, 27 Lis 2010    Temat postu:

Matko... myślałam, że po wtopie z okladką "Rozkoszy nocy" graficy jednak zajrzą do treści następnej książki, by zrobić pasującą okładkę, ale znów byłam naiwnie przy nadziei Crying or Very sad I jak tu takie coś postawić na półce?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 22:13, 27 Lis 2010    Temat postu:

Mikka napisał:
A ja nadal twierdze, że to po prostu nie może być Talon! Czizzz.... No, nawet tych swoich warkoczyków nie ma! Ani tatuaży... Poza tym, ma mieć jasne włosy. To coś na okładce, z wyrazem twarzy, którzy przywodzi mi na myśl powiedzenie: "kot srający na pustyni"... TO NIE JEST MÓJ TALON!
Grrr....
Wiecie, zaczynam dochodzić do wniosku, że MAG po prostu nie ma zdolnych grafików... Bo żeby tak Speirra skrzywdzic...


Wszystkiego mieć nie można. Musimy się cieszyć, że w ogóle to w Polsce wydają. Zresztą jeszcze nigdy nie spotkałam się z tym, by bohater na okładce wyglądał identycznie jak wynikałoby z treści.
Ale jako, że ze mnie wieczna optymistka, to: Dziewczyny, mogło być gorzej! (co prawda niewiele, ale jednak Wink )
Poczekamy jeszcze na tłumaczenie, może zrekompensuje 'uroki' okładki.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 0:35, 28 Lis 2010    Temat postu:

a mi dla odmiany - okladka sie bardzo podoba Smile zreszta ROZKOSZE NOCY tez mi sie podobaly Razz
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 14:08, 28 Lis 2010    Temat postu:

Mnie zastanawia jedna rzecz: czy ten Talon powstał na bazie prawdziwego człowieka czy został całkowicie stworzony od zera?

Kiedyś oglądałam w Internecie, że np na okładki romansów to najpierw fotografują upozowanych modeli, a potem obrabiają i malują i bawią się tymi zdjęciami, aż wychodzi okładka taka malowana (nie wyglada w żaden sposób na fotografię), ale gdzieś tam na początku był żywy model.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 0:09, 29 Lis 2010    Temat postu:

O proszę, znów mamy kolejne "cudo" naszych grafików. Czy nie miło wam się patrzy na tego jakże przystojnego mężczyznę? Toż to istne ciacho.

Tak na poważnie to myślę, że ta okładka jest chociaż trochę lepsza od Rozkoszy Nocy i z pozytywów to niestety wszystko. A może nie, jest jeszcze lepsza od Śmiertelnej klątwy, ale żeby ją przebić to ktoś będzie musiał się naprawdę postarać.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 0:32, 29 Lis 2010    Temat postu:

Czemu, ach czemu nie mogą wziać przykładu z FS i spolszczać angielskie okładki? Jak przy Kate Daniels? Wychodzi na to że obcokrajowcy mają większy talent do okładek... Już nawet btm wolała mangową wersję:

[a propo, widziałyście mangowego Asha:


Angielska wersja Objęć ma chyba z pięć różnych okładek, i każda jest lepsza od naszej Sad Co za los Sad
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 10:21, 29 Lis 2010    Temat postu:

Nie zgodzę, że ze stwierdzeniem, że obcokrajowcy mają większy talent do okładek. Faktycznie niektóre są u nas paskudne ale w innych krajach również mają swoje wpadki. Ja np nienawidzę oryginalnych okładek do serii o Sookie i uważam, że nasze polskie są sto razy lepsze. Poza tym okładki Fabryki robione przez ich grafików powalają na kolana i będę ich bronić rękami i nogami.
Co do mangowych to ludzie zlitujcie się one są okropne. Taki styl nie pasuje moim zdaniem do książek. Poza tym nie każdy lubi mangę i niestety odstraszałyby takie okładki jeszcze bardziej od normalnych. Ja bym osobiście nie kupiła takiej książki z taka okładką gdzie ludzie mają wielkie kolorowe oczy i nienaturalne proporcje ciała.
Powrót do góry
madzikk86
Admin


Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 11:11, 29 Lis 2010    Temat postu:

Dramat...
Osobiście nie mam nic przeciwko mandze (nie wiem czy to się tak odmienia;) ale bez przesady, co to ma być?? tragedia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 13:51, 29 Lis 2010    Temat postu:

Okej, nie wszyscy lubią mangę - ale same musicie przyznać, że w porównaniu z angielskimi wersjami, ta okładka jest po prostu żałosna. Kolejna książka do obłożenia.
Swoją drogą, właśnie zwróciłam uwagę jak zaje*** skoczyły ceny w MAGu. Objęcie jeszcze ujdzie, bo "tylko" 35 zł, ale już inne? Kopara opada. Za Weeksa i Sandersona 49 zł. Wygląda mi na to, ze drastycznie kończę z kupowaniem książek. Ten cholerny VAT zabije czytelnictwo w Polsce na dłuższą metę.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 21:22, 29 Lis 2010    Temat postu:

Mikka napisał:

Ten cholerny VAT zabije czytelnictwo w Polsce na dłuższą metę.

Polacy nie czytają? dobra, to podniesiemy Vat jeszcze bardziej:/
Jeśli chodzi o mangowe okładki to lubię je... wyłącznie w mangach i tylko tam chcę je oglądać.



@Anne
Co do tej obrony okładek Fabryki: mogłabym się przyczepić, całkiem sporo wygląda na "przećpane" dodatkami, kolorami, sreberkami złotkami, jak trzecie wydanie Mordimmera czy drugie książek Kańtoch.
Nie podobają mi się też strasznie nowe okładki do polskiego wydania Mercy T.,wiem, że są przedrukowane, ale wolę te:


(Bez urazy Trzecia Kasiu Wink , po prostu nie leży mi typ urody prezentowany przez grafika na okładce do pierwszej i trzeciej części nowego wydania w PL)
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 16:29, 30 Lis 2010    Temat postu:

Lunatic napisał:
[(Bez urazy Trzecia Kasiu Wink , po prostu nie leży mi typ urody prezentowany przez grafika na okładce do pierwszej i trzeciej części nowego wydania w PL)

No pewnie ze bez urazy. Każdy ma prawo do swojego gustu Smile

Mnie właśnie się podoba ten typ grafiki komiksowej czy jakiejś takiej Smile
Za to pierwsze wydanie z Mercedes z piórkami we włosach i oczami jak zombie mnie przeraża Shocked
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 20:17, 30 Lis 2010    Temat postu:

Okładki do nowej Mercy są moim zdaniem świetnie i skakałam z radości jak zobaczyłam, że wreszcie Fabryka użyła do zrobienia ich oryginalnych które wykonał Santos.
Ja z kolei nie lubię tej którą ty podłaś Lunatic. Moim zdaniem jest zbyt ponura i nie pasuje do serii. W końcu seria o Mercy nie jest jakąś ponura, mroczną serią aby ją ozdobić taką właśnie grafiką.
Nie napisałam, że wszystkie Fabryczne okładki mi się podobają ale są zdecydowanie lepsze od tych jakie prezentują inne wydawnictwa zarówno polskie jak i zagraniczne.
Poza tym nie lubię stwierdzenia, że Polacy nie potrafią robić dobrych grafik. To jest takie niesprawiedliwe myślenie, że aż mnie głowa od tego boli. Ale chyba takie nastawienie mamy w genach, że zawsze musimy krytykować co zrobi nasz rodak i chwalić największą maszkarę z zagranicznego rynku.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 13:20, 01 Gru 2010    Temat postu:

Podobają mi się niektóre polskie okładki, czasami bardzo pasują, oddają treść książki, ale muszę przyznać, że mangowa wersja, którą pokazała Mikka podoba mi się bardziej niż nasza polska, tam Talon, no widać, że to Talon, z tymi swoimi warkoczykami, ta laska mi się nie podoba, ta jej mina, to już nasza jest lepsza, ale za to bardzo podoba mi się kolor tej sukni. Mercy, podoba nie podoba mi się ta pokazana tu okładka, jest trochę jakaś grobowa, ponura. Dlatego właśnie dobrze, że zrobili kilka i można sobie wybrać.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 20:25, 06 Gru 2010    Temat postu:

@Anne: Nigdzie nie powiedziałam, że Polacy nie umieją robić dobrych grafik. Mnie się te nie podobają i już. Lubię okładki wydawnictw Rebis, Kameleon, Salamandra - proste i stonowane. Generalnie robię się czepliwa, jeśli grafik upiera się przedstawić postaci głównych bohaterów na okładce, wtedy łatwo o niewypał.
A to zdanie: "Ale chyba takie nastawienie mamy w genach, że zawsze musimy krytykować co zrobi nasz rodak i chwalić największą maszkarę z zagranicznego rynku." odebrałam osobiście. Jeśli coś jest dla mnie tandetą, to ja z pobudek patriotycznych bronić tego nie będę.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 20:27, 06 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Co w trawie piszczy... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin