Romans historyczny

Nocny Anioł

Zgadzam się ze wszystkim jak powyżej, lubię jeszcze np Pania Basso

Don MoS

Wszytko co wydało kiedyś wydawnictwo DaCapo(nie istnieje już), teraz Bis(nie wiem czy to DC po zmianie nazwy na bis, czy jak).
Ale można śmiało brać ich książki jak leci.

JustynaFilipek47

Było kiedyś coś takiego " Nie chowaj tej książki przed żoną, bo i tak kupi sobie nową". Tamte romanse wyporzyczałam w biblitece i też zaliczały się do fajnych, do dziś mam do nich sentyment oraz miło je wspominam. Nawet parę pozycji podobnie jak tych z wydawnictwa DaCapo mam na półce, nie wiem czy jeszcze można się z nimi spotkać, czy podobnie jak w tym wydawnictwie zmieniona została nazwa Very Happy

.

Don MoS

Potwierdzam jest taki dopisek na książkach. Oraz małe ale też wydawnictwo Lucky(jakoś tak) też miało romansidła w ofercie.

cicho_sha

Ta seria "Nie chowaj przed żoną" była super . Dobrze dobrane tytuły, z dobrą fabułą i często sporą dawką humoru.

JustynaFilipek47

Faktycznie tak było, dlatego do dziś mam duży sentyment do tej serii, ale i dziś niektóre wydawane romanse historyczne są utrzymane na podobnym poziomie i dobrze się je czyta Very Happy

.

Safina

Ostatnio czytam wszystko jak leci Georgette Heyer, jej książki też były w tej serii "Nie chowaj przed żoną...". Smile

Za każdym razem jak mam zacząć nową, to bardzo się boję, że się zawiodę, bo tyle fajnych już tej autorki przeczytałam, ale zawsze jak skończę następną, to moja nowa ulubiona! Autorka pisała 100 lat temu i ma świetne poczucie humoru, takie właśnie jak na starych filmach, etc. Bardzo polecam! Wink

Mystic

I ja potwierdzam. Od książek z dopiskiem: "Nie chowaj tej książki przed żoną, bo i tak kupi sobie nową" zacżęła się moja miłość do romansów i książek w ogóle.

JustynaFilipek47

W moim przypadku dzięki tej serii, zainteresowałam się romasami historycznymi. Też zaczęło się od Georgette Heyer, później była Jill Barnett, Jude Deveraux, Iris Johansen, Cathy Maxwell, Julie Garwood, i nieśmiertelna Amanda Quick. Każdej z tych autorek mam conajmniej po 3 książki właśnie z tej serii odkupione za nie duże pieniądze z likwidowanej biblioteki szkolnej wraz ze szkołą w mojej okolicy, kiedy był taki okres że było mało dzieci i mniejsze placówki masowo likwidowano Very Happy

.

Nocny Anioł

Zgadzam się z wami, tylko teraz ceny niektórych tych książek się robią astronomiczne. Osobiście posiadam z 30 tej serii i teraz poluję na Rewanż i Oblubienicę. nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale te książki były fajnie wydane, dobrze sie je czyta. A nie o wszystkich książkach mogę to powiedzieć, np Pani Howell , fajne książki ale wydanie pożal się.

JustynaFilipek47

Tamte książki miały na okładkach element tajemniczości, obrazek przedstawiał motyw związany z tytułem. Dziś mamy parę modeli w strojach z epoki, czyli postacie są idealnie wystylizowane i gdyby nie opis z tylnej okładki nie różniłyby się właściwie niczym szczególnym Razz

.

Don MoS

"Królestwo marzeń" - McNaught przeczytane, kurła naprawdę kawał dobrej historii. Szczególnie lubię jak są właśnie w okresie średniowiecza(rycerze, damy i te sprawy) bo ich jest mało względem tych odbywających się w 19 wieku(czy pod koniec).
Wiadomo można odnaleźć podobieństwa względem innych książek ... no ale i tak czyta się miło, wciąga i chcesz więcej. Podobało się.

Nocny Anioł

JustynaFilipek47

Czytałam kilka książek Judith McNaught, i bardzo miło je wspominam. Z ostatnią książką tej autorki miałam styczność jakiś rok temu a nosiła ona tytuł " Na Zawsze", i jeśli mam być szczera jest ona chyba moją ulubioną. " Krolestwa marzeń" nie znam- ale właśnie sobie wyświetiłam jego opis który mi się spodobał, więc bardzo chętnie go przeczytam Very Happy

.

Mystic

Miałam brać się za Szkatułkę, ale niechcący wzrok mi się zawiesił na Słoneczko Jede Deveraux. Mogło być lepiej, ale nie jest tak, że straciłam czas, czy cuś.