Peter V Brett

daria · Wysłany: Czw 7:30, 29 Mar 2012 Temat postu: Peter V Brett

Strona autora
[link widoczny dla zalogowanych]

Malowany Człowiek tom 1

[link widoczny dla zalogowanych]

Zaszczuta i zdziesiątkowana ludzkość przeklina noc. Z każdym zmierzchem, w oparach mgły, nadchodzą opętane żądzą mordu bestie. Przerażeni ludzie chronią się za magicznymi runami. Usiłują wymodlić dla siebie i najbliższych kolejny dzień życia. Rzeź ustaje bladym świtem, gdy światło zapędza demony z powrotem w Otchłań. Rosną odległości między pustoszejącymi osadami. Wydaje się, że nikt ani nic nie zdoła powstrzymać otchłańców, kładąc tym samym kres zagładzie. W tym dogorywającym świecie dorasta troje młodych ludzi. Bohaterski Arlen, przekonany, że większym od nocnego zła przekleństwem jest strach przepełniający ludzkie serca. Leesha – jej życie zrujnowało jedno proste kłamstwo – nowicjuszka u starej zielarki, bardziej chyba przerażającej od krwiożerczych potworów. I Rojer, którego los na zawsze odmienił wędrowny minstrel, wygrywając mu na skrzypkach skoczną melodię. Tych troje ma coś wspólnego – są uparci i przeczuwają, że prawda o świecie nie kończy się na tym, co im powiedziano. Czy odważą się jej poszukać, opuszczając chroniony runami azyl?

Malowany Człowiek tom 2

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy znękana ludzkość znajdzie w sobie dość siły, by stanąć naprzeciw otchłańców z uniesioną głową? Przecież od wieków potrafi się tylko chować za murami ochronnych runów... Arlen, Leesha i Rojer wierzą, że tak. I nie tylko oni, choć jedynie w odległej Krasji ludzie wypowiedzieli demonom otwartą wojnę. Co noc stają z nimi twarzą w twarz na ubitej ziemi – w naszpikowanym pułapkami Labiryncie. W obronie honoru przodków. Nie szczędząc ofiar i krwi. Arlen, Leesha i Rojer są już dojrzałymi, doświadczonymi przez życie ludźmi. Odkrywają w sobie umiejętności i moce, które pozwolą im myśleć o próbie zmierzenia się z unicestwiającym świat złem. W krucjacie przeciwko potworom budzącym się do życia każdej nocy połączył ich nieubłagany los.To ostatni dzwonek dla ludzkości, ginącej w szponach opętanych żądzą mordu bestii.

Pustynna Włócznia tom 1

[link widoczny dla zalogowanych]

Sto tysięcy ludzi walczących ramię w ramię liczy się o wiele więcej niż sto milionów kulących się ze strachu. Dlaczego cierpimy? Przez alagai! Dlaczego Hannu Pash jest konieczna? Przez alagai! Bez alagai cały ten świat byłby niebiańskim rajem, spoczywającym w objęciach Everama... Jaki masz cel w życiu? Chcę zabijać alagai!
A jak umrzesz? W szponach alagai! Dal’Sharum nie umierają w łóżkach ze starości! Nie padają ofiarą słabości bądź głodu! Dal’Sharum giną w bitwie, walczą, póki nie zasłużą na raj. Śmierć alagai! Chwała Everamowi!

Pustynna Włócznia tom 2

[link widoczny dla zalogowanych]

Arlen nie żyje... Tamtej nocy zginął bym ja mógł żyć dalej...

Czasami Posłaniec musi powiedzieć ludziom to, czego nie chcieliby usłyszeć.
Czasami śmierć jest lepsza od prawdy. Tak jak lepsze od niej jest kłamstwo...

Okaleczyłem się by przeżyć. Zrobiłem to, ponieważ uznałem, że nie zasługuję na nic, poza włóczęgą przez noc. Nikt nigdy nie będzie mi już bliski. Ale chadzam pod nocnym niebem i nie lękam się demonów. Nie uciekam przed nimi, to one uciekają przede mną!

Przede mną!
...jestem potworem...

Jestem darem dla świata. Ale podaruję mu tylko zniszczenie...

Wielki bazar. Złoto Brayana.

[link widoczny dla zalogowanych]

Strach. Strach przed otchłańcami. Strach przed nocą. Strach przed śmiercią.

Strach to dobra rzecz. Dzięki niemu żyjemy
Jeph Bales z Potoku Tibbeta. Ojciec Arlena

Arlen nie miał nic przeciwko cierpieniu, gdyż oznaczało ono, że przeżył tam, gdzie powinien zginąć. Tej nocy, kiedy spojrzał w ślepia demona, który miał istnieć tylko w legendach, kiedy życia nie chroniły mu zbawienne runy, tej nocy zmienił zdanie...

W „Wielkim Bazarze” zawarłem wszystko to, co kocham w Arlenie. Bez względu na to, czy jesteś nowym Czytelnikiem, czy też fanem serii, sądzę, że „Wielki Bazar” przypadnie ci do gustu.
Peter V. Brett

daria · Wysłany: Czw 7:37, 29 Mar 2012 Temat postu:

Przeczytałam na razie tylko pierwszy tom Malowanego Człowieka. Na początku szło mi dość opornie, ale to chyba wina słoneczka za oknem, a potem wsiąkłam az po brzegi Smile

naprawdę świetna ksiązka i zanosi sie na kolejna świetną serię.

daria

Jestem po 4 tomach i kocham tą serię i bohaterów. Czekam jak na szpilkach na ciąg dalszy.

daria

Kolejny tom !!!!!!!

Wojna w blasku dnia t.1

[link widoczny dla zalogowanych]

Wojna w blasku dnia wciąga czytelników w świat otchłani i mroku. Ludzkość ma trzydzieści dni, aby przygotować się do kolejnego ataku. Miesiąc, to zbyt mało, by uchronić wioskę.

Arlen i Jardir byli kiedyś jak bracia. Teraz stali się rywalami. Otchłańce szykują atak i tylko dwóch mężczyzn może im stanąć na drodze, pod warunkiem, że opanują demony, które czają się w ich sercach.

Peter V. Brett jest dziś tak rozpoznawalnym autorem jak George R. R. Martin, Robert Jordan i Terry Brooks. Powieści z cyklu demonicznego – Malowany człowiek, Pustynna włócznia i Wojna w blasku dnia podbiły już księgarskie rynki całego świata.

Nie wierze, że żadna z was nie czytała!! Ta seria jest genialna, jak dla mnie to pobija nawet nasze perełki z paranormal romance

Sophie

Ja czytałam i seria bardzo mi się podoba - szczególnie interesujący jest pomysł na świat. Teraz czekam tylko na dostanie w swoje łapki "Wojny w blasku dnia", tym bardziej że całkiem niedawno zaostrzyłam sobie apetyt, sięgając po "Wielki Bazar. Złoto Brayana".

daria

wojna w blasku dnia przeczytana :-) Z wielka przyjemnością znów zagłębiłam się w ten genialnie skonstruowany świat. Z chęcią czytałam o Ineverze gdyż uwielbiam wszystko co związane z Pustynną Włócznią, ich codzienne życie, obyczaje, tradycje, wiara, wszystko :-) jednak nie mogę popełnić błędu i porównac ich do naszych południowych sąsiadów bo wtedy czar pryska. Za to kiedy oglądałam pierwsze dwie Mumie, to ci wojownicy pustyni co pilnowali Imothepa sa dla mnie świetnym odbiciem Sharum. No ale wracając do książki. Troche rozczarował mnie fakt, ze akcja nie poszła dalej, właściwie nic nowego się nie wydarzyło. Jednak trzeba mieć na uwadze fakt, że to nie osobny tom tylko jego pierwsza połowa, więc nie można sie dziwić.

daria

Tom drugi wojny w blasku dnia wreszcie za mną, a może nawet szkoda, gdyż znów muszę tyle czekać na nową część. Może zacznę od początku, o tak to dobry pomysł

Tak więc

Całkowicie i szalenie uwielbiam Nie ma postaci której bym nie lubiła ani wątku, który byłby niepotrzebny. każda strona pochłaniała mnie całkowicie. Czuję ogromny niedosyt. Jak można tak zakończyć? Autor chyba chce żebyśmy udusili się od wstrzymywanego powietrza w trakcie oczekiwania na kolejny tom.

Dziewczyny Wy naprawdę tego nie czytacie? Bosz toż to ogromny błąd z Waszej strony. Szybciutko mi się poprawić Wink

madzikk86

Dario! Wstyd się przyznać ale nie przeczytałam ani jednej jego książki. W ogóle ostatnio nie mam czasu czytać ale skoro warto będę musiała się poprawić, nie ma innej opcji Wink

Myślę też nad zakupem ww książek. Wersja papierowa w przypadku tego autora bardziej do mnie przemawia. Na razie jednak wszystko pozostaje w moich planach ;-)

daria

Dobrze, że chociaż w planach Smile

Seria jest lepsza niż najlepsze paranormal romance Smile

madzikk86

Domyślam się ;-) Patrzyłam na ceny tych książek. Są porażające!!! To jakaś masakra jest!

daria

Mimo to ludzie kupują, bo cały czas i to sprawnie wydają kolejne tomy.

maedleyn

Czytam teraz "Wojnę w blasku dnia", ale strasznie mnie denerwuje to, że wcześniejsze części czytałam już jakiś czas temu i początkowo się gubiłam. Chociaż wydaje mi się, że dzięki tej pierwszej części można sobie dużo przypomnieć.
To chyba tylko u nas każda część została rozbita na dwa tomy, wiadomo wpadnie więcej pieniędzy ( nie wierzę w to, że nie dało się zmieścić każdej części w jednym tomie). No ale może się czepiam.
Jak w przypadku wcześniejszych części serii tak i ta nie zawiodła mnie. Bohaterowie są jak malowani Very Happy

a opowieść jest tak spisana, że chce się ją czytać, bo w głowie tłucze się myśl "co dalej, co dalej".
A teraz będzie trzeba czekać ;/

daria

Ja już się wyciszyłam po burzy jakie te książki we mnie wywołały i teraz spokojnie mogę poczekać na The Skull Throne.

Gość

Przeczytałam wszystkie części jakie do tej pory wyszły. Teraz czekam z niecierpliwością na Tron z czaszek. Świetna seria. Chociaż nie podoba mi się, że Arlen ożenił się z Renną. Nie przepadam za nią.

Gość

Właśnie wpadła mi w ręce II Księga Tronu z Czaszek Very Happy

Jaram się