Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna

Terry Pratchett

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Lteratura nieromansowa(Autorzy) / Fantasy
Autor Wiadomość
madlen
Tłumacz


Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 21:07, 25 Wrz 2010    Temat postu: Terry Pratchett

mój ukochany Kosiarz, czyli Śmierć w poświęconej jemu książce.
jeśli ktoś nie czytał to gorąco polecam

"Śmierć zaginął, zapewne już... gdzieś odszedł. A to prowadzi do chaosu, jaki pojawia się zawsze, kiedy ulega załamaniu ważny społecznie sektor usług. Pan Reg Shoe, aktywista Martwych Praw – Połączmy swe siły, bo inaczej leżymy – nagle ma więcej pracy, niż mógłby sobie wymarzyć. A niedawno zmarły mag Windle Poons budzi się w trumnie i odkrywa, że powrócił na świat jako zwłoki. Ale to właśnie Windle i członkowie niezbyt przerażającej grupy nieumarłych z Ankh-Morpork muszą uratować świat dla żyjących.

Tymczasem daleko od miasta, na małej farmie, pewien mroczny przybysz okazuje się znakomitym kosiarzem. Plon czeka na żniwa... A poza tym czeka go całkiem inna walka..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 19:23, 17 Paź 2010    Temat postu:

Za Pratchettem dopisuje się obiema rączkami Smile Moja ulubiona to Wyprawa czarownic:) kocham tego kota szczególnie po tym jak zjadł wampira :p pałkałam nad tym ze śmiechu chyba z 5 minut:)
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 19:44, 17 Paź 2010    Temat postu:

Też się podpiszę pod Pratchettem. Absolutnie uwielbiam, kocham, wielbię jego poczucie humoru! Very Happy Jest tak cudownie absurdalny, że chyba nie da się go nie lubić. Osobiście najbardziej lubię części ze śmiercią i Strażą Miejską (kapral Nobby, naturalnie), ale pozostałe też są świetne. Smile
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 19:22, 01 Lis 2010    Temat postu:

jako pierwszą książkę Pratchetta przeczytałam >Dobry omen<, którą napisał wspólnie z Neilem Gaimanem. i jak do tej pory kolejne książki tego autora - choć są bardzo dobre - nie przebiła przygód Crowleya i Azirafala
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 19:47, 01 Lis 2010    Temat postu:

Terry Pratchett ten autor nie jest mi obcy :wink: choć muszę przyznać że miałam odczynienia ze Światem Dysku ale z książkami dla młodszych czytelnikówRazz (czytałam je mojej chrześnicy) i muszę się przyznać że bardzo je polubiłam, a zwłaszcza poświęcone Akwili Dokuczliwej (Wolni Ciutludzie i Kapelusz pełen nieba )
Fik Mik Figle są cudowne! Twisted Evil

Polecam młodszym czytelnikom Very Happy
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 22:20, 14 Lis 2010    Temat postu: Pratchett (mimo niby to lekkiego tonu)

wymaga sporej wiedzy z wielu dziedzin żeby w pełni zrozumieć jego poczucie humoru. Zakochałam sie w nim po przeczytaniu zdania - <> brzmiało tak: po śmierci idziemy tam gdzie wierzymy że pójdziemy. Więc każdego kapłana który mówi o piekle powinno się zastrzelić z odległości jego głosu.
Powrót do góry
madzikk86
Admin


Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 19:50, 30 Gru 2010    Temat postu: Re: Pratchett (mimo niby to lekkiego tonu)

Ewunia250 napisał:
Zakochałam sie w nim po przeczytaniu zdania - <> brzmiało tak: po śmierci idziemy tam gdzie wierzymy że pójdziemy. Więc każdego kapłana który mówi o piekle powinno się zastrzelić z odległości jego głosu.


Nie wspomnę nawet ile razy próbowałam się zabrać, za jakąkolwiek książkę tego autora- nie miałam żadnej motywacji. Teraz dzięki Tobie na pewno sięgnę co najmniej po te wymienione wyżej. Zacytowane zdanie ostatecznie mnie przekonało (aż sobie je umieszczę pod profilem:D)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 1:32, 23 Gru 2011    Temat postu:

Kocham Pratchetta - za poczucie humoru oczywiście. Absurdalne, ironiczne i nieco pokrętne. I za bystre obserwacje naszego całkiem realnego świata, do którego nawiązuje nonstopicznie w swoich książkach.
Cykl ze o Straży Miejskiej jest moim ulubionym, a kapitan Marchewa podbił moje serce w jednej chwili. Dlatego też uwielbiam "Piątego Elefanta", gdzie poczciwy Marchewa pokazuje wreszcie pazurki i jest tak męski, że moim zdaniem nie dorasta mu do pięt połowa bohaterów "gorących romansów".
Poza tym pasjami wielbię Lorda Vetinariego i wciąż mi go mało, więc liczę, że wkrótce dostanie własną książkę. Ubóstwiam Vimesa za jego cyniczne spojrzenie na świat i wszystko, co wiąże się z jego "diukowatością". A Śmierć nigdy nie przestanie mnie rozczulać w swoich próbach zrozumienia ludzi.
Świetnie bawiłam się przy "Carpe Jugulum" - takich wampirów jak u Pratchetta nie uświadczysz nigdzie indziej. Zapadła mi też w pamięć książka "Panowie i Damy", a elfy tam przedstawione są chyba jednymi z najbardziej przerażających postaci z jakimi się spotkałam - takie były amoralne i kompletnie nieludzkie. Natomiast czytając "Prawdę" miałam wrażenie, że gdyby wymienić dekoracje mogłaby to być historia rozgrywająca się w naszym świecie - i oczywiście byłam zachwycona.

Nie przeczytałam jeszcze wszystkich książek Pratchetta. Ale jestem na dobrej drodze.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 14:03, 23 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
daria
Moderator


Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: P-ń

PostWysłany: Pią 6:29, 23 Gru 2011    Temat postu:

Nie wiem co mnie odstrasza od tego autora? Może ilość tomów o Świecie Dysku? Zawsze jak jestem w bibliotece zracam na niego uwagę, ale w końcu biorę cos innego.
Trzeba czytać po kolei?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 14:02, 23 Gru 2011    Temat postu:

Cytat:
Trzeba czytać po kolei?


To kwestia złożona.
"Świat Dysku" nie jest linearną serią jak np. "Harry Potter". Po pierwsze dzieli się na kilkutomowe "podserie". Wytłumaczę na przykładzie:

Seria o Straży Miejskiej obejmuje (w porządku chronologicznym opisanych wydarzeń):
- "Straż! Straż!"
- "Zbrojni"
- "Na glinianych nogach"
- "Bogowie, honor, Ankh-Morpork"
- "Piąty Elefant"
- "Straż Nocna"
- "Łups!"
Poza tym Straż, a przynajmniej niektórzy jej członkowie pojawiają się też w "Prawdzie" i "Okrutnym Regimencie" jako postacie drugoplanowe i epizodyczne.

Inne możliwe do wyodrębnienia serie to:
- Seria o Śmierci
- Seria o Rincewindzie
- Seria o Czarownicach z Lancre
- Seria o Moiście von Lipwigu
- Seria o Tiffany Obolałej (młodzieżowo-dziecięca)

Jest to podział ze względu na głównych bohaterów danych książek i w każdej podserii występuje chronologia. Jednak każda książka stanowi odrębną całość i opowiada inną historię (Jak opowiadania o Sherlocku Holmesie, gdzie każde z nich mówi o innym śledztwie i czytanie ich po kolei nie jest konieczne, ale czasem się przydaje).

Można też książki podzielić na serie tematyczne, np. biznesową, o Niewidocznym Uniwersytecie, gdzie bohaterowie bywają różni, za to temat poszczególnych książek jest podobny - tu już nie ma co mówić o jakiejkolwiek chronologii.

Warto też wspomnieć, że są postaci, które pojawiają się w różnych seriach. Lord Vetinari jest obecny w każdej książce dziejącej się w Ankh-Morpork (a więc zarówno w serii o Straży jak i w serii o von Lipwigu) natomiast Śmierć i Bibliotekarz Niewidocznego Uniwersytetu (orangutan) pojawiają się w każdej książce choćby w roli epizodycznej.


Podsumowując, żeby nikogo tu nie przerazić:
Czytać PO KOLEI NIE TRZEBA, bo trudno tu jakąkolwiek kolejność znaleźć.

Z własnego doświadczenia powiem, że chronologicznie przeczytałam cykl o Straży Miejskiej (i było to o tyle dobre, że prywatne życie Vimesa mogłam śledzić po kolei, a jest ono dość istotne dla rozwoju postaci) natomias w międzyczasie miałam w rękach "Muzykę Duszy", "Prawdę", "Carpe Jugulum", "Złodzieja Czasu", "Ciekawe Czasy", "Panów i Damy" i kilka innych tomów.
Nie sprawiło mi to żadnych kłopotów.
Książki łączą się wątkami pobocznymi, ale w żaden sposób nie przeszkadza to w odbiorze poszczególnych pozycji. Raczej przeczytawszy kilka z różnych cyklów ma się wrażenie, że elementy układanki zaczynają wskakiwać na swoje miejsce.
Powrót do góry
daria
Moderator


Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: P-ń

PostWysłany: Sob 14:24, 10 Sty 2015    Temat postu:

Czy mogę prosić o takie poradnik dla idiotów :-P które konkretne tytuły mam najpierw przeczytać? Tak żeby zachować jakiś schemat, np ze względu na najlepszego bohatera.

Edit

Znalazłam coś takiego. Czytam najpierw o Śmierci

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez daria dnia Śro 21:04, 14 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daria
Moderator


Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: P-ń

PostWysłany: Pią 10:15, 16 Sty 2015    Temat postu:

"Mort" przeczytany

Zawsze spotykałam się z bardzo pozytywnymi opiniami o twórczości pana Pratchetta. I owszem, mogę potwierdzić lekkość pisania i poczucie humoru, ale ogólnie nie tego się spodziewałam. Sądziłam, że dostanę kawał porządnej fantastyki, a zamiast tego otrzymałam bajkę, opowiastkę dla nastolatków. To nie to, co mój tygrysek lubi najbardziej. Podziękuję i zostawię Świat Dysku dla właściwszych czyteników, a ja skieruję się ku innym pozycjom, bardziej poważnym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Lteratura nieromansowa(Autorzy) / Fantasy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin