Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna

Day Sylvia - Dotyk Crossa
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Książki dobre i te słabe / Gnioty i słabe ksiazki
Autor Wiadomość
Dream__catcher
Gość





PostWysłany: Nie 23:41, 30 Gru 2012    Temat postu: Day Sylvia - Dotyk Crossa

Ostatnimi czasy doła albo zapijam, albo zaczytuje, oczywiście dużo zdrowszy (szczególnie dla mojej wątroby jest drugi sposób), a nie ma nic lepszego na zły humor, niż dobry erotyk o popaprańcach. Pięćdziesiąt odcieni Grey'a nie było dziełem roku, ale przynajmniej dobrze się je czytało, za to to COŚ... Nasza główna bohaterka ledwo spotyka Gideona, a już jej wszystko chrobocze z łechtaczką na czele. Cross magnat, finansista szybko, rychło i z niewiadomych powodów zmienia się nie do poznania ze względu na Evę, nic nie stanie mu na przeszkodzie by w 5 sekund wyrzucić stare przyzwyczajenia do śmieci. Cóż... książka ogólnie durna, słabo napisana i jest marną imitacją 50 odcieni - nie polecam!
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 15:44, 16 Sty 2013    Temat postu:

Zawsze, jak gdzieś ją widzę, niemal słyszę krzyk: "Odejdź daleko i nigdy nie wracaj!" Razz Teraz już wiem dlaczego. Dzięki za ostrzeżenie, DC Smile
Powrót do góry
Dream__catcher
Gość





PostWysłany: Nie 18:28, 27 Sty 2013    Temat postu:

NathalieRoss napisał:
Zawsze, jak gdzieś ją widzę, niemal słyszę krzyk: "Odejdź daleko i nigdy nie wracaj!" Razz Teraz już wiem dlaczego. Dzięki za ostrzeżenie, DC Smile


Zawsze do uslug Wink
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pią 22:44, 08 Lut 2013    Temat postu:

Przeczytałam obie części Crossa i cóż podobnie jak Kriss pomyślałam o mdłej wersji 50 odcieni popieprzenia Smile
Cross jest może bardziej zwierzęcy i warkliwy niż grzeczny na co dzień Christian ale to raczej wiosny nie uczyni z tej pozycji, jednak na pewno znajdzie się kilka osób którym się spodoba = przeczytałam bo szłam na fali Greya i na tym koniec Smile
Powrót do góry
gosiuloch
Dawca krwi


Dołączył: 09 Kwi 2011
Posty: 112
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:26, 28 Lut 2013    Temat postu:

Oczywiście po przeczytaniu 50 twarzy Greya , który wydawał mi się na swój sposób słodki pomyślałam, że poszukam sobie czegoś podobnego i trafiłam na crossa... Ledwo dobrnęłam do końca 1 części, drugą już tylko przeglądałam i to tylko początek... Nie wydaje mi się, żeby Sylvia Day miała pomysł na tą książkę, naprawdę brakuje mi w niej tego czegoś Sad Odradzam ją każdemu chętnemu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 18:33, 07 Wrz 2015    Temat postu:

Ja przeczytałam trzy części i nawet były spoko. Jakoś poprzeczki wysoko nie ustawiłam ale stwierdzam, że jak dla mnie były ok.

Czytałyście coś jeszcze tej autorki?
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 10:01, 14 Wrz 2015    Temat postu:

A ja zdecydowanie wolę Crossa od Greya. Grey jest dla mnie najgorszą książką jaką w życiu miałam nieszczęście się spotkać. Cross zaś, choć do ideału sporo mu brakuje, posiada właśnie jakiś klimat. Postacie nie są tak boleśnie papierowe jak w dziełku pani James, mają jakieś śladowe zarysy charakteru, jakąś próbę pogłębienia postaci, choć oczywiście Anna Karenina to to nie jest Wink

Czytałam jeszcze "Mąż którego nie znałam" i też mi się podobało, choć to po prostu romans historyczny.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 10:04, 14 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 13:40, 16 Sty 2016    Temat postu:

Ta ksiazka to nieporozumienie! Boharowie sa tak zakreceni i ich przeszlosc jest straszliwa a sceny seksu niesmaczne. Taki niedopracowany romans w stylu Greya.

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 22:48, 16 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
szaga
Rasowy krwiopijca


Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 20:41, 16 Sty 2016    Temat postu:

paulinab92 napisał:
Ta ksiazka to nieporozumienie! Boharowie sa tak zakreceni i ich lrzeszlosc jest straszliwa a sceny seksu niesmaczne. Taki niedopracowany romans w stylu Greya.


Kurczę, chyba faktycznie muszę to z ciekawości przeczytać Laughing Jestem już w takim wieku, że aż trudno mnie "zniesmaczyć" :wink:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myfascinatingbooks
Nowo narodzony


Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:55, 21 Sty 2016    Temat postu:

Och bardzo ....niesmaczne... Very Happy

Gideon Cross to przystojny bilioner, który jest nie tylko inteligentny i przedsiębiorczy, ale i zna wszystkie sposoby na to jak sprawić kobiecie przyjemność bez bólu. Ponadto zakochany Gideon jest wierny i oddany tej jedynej i zrobiłby dla niej wszystko. Warto zauważyć, że miłość podniosła jego wytrzymałość w łóżku.

Po prostu facet nie ma wad, no może z wyjątkiem tego, że jego oblubienica - Ewa nie może obok niego spać w nocy, a także takiej, że za wszelką cenę chce sam rozwiązać wszystkie problemy, najlepiej bez udziału ukochanej. No i oczywiście musi sam wszystko kontrolować, bo to samiec alfa. Twisted Evil

No ale zgadzam się, że dla tych którzy nie lubią czytać o seksie połączonym z miłością - książka nie jest odpowiednia.

Co do niedopracowania - moim zdaniem - wręcz przeciwnie. "50 twarzy Greya" faktycznie jest niedopracowania, ale "Dotyk Crossa" jest raczej dopracowany i przemyślany, co nie oznacza, że jest idealny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez myfascinatingbooks dnia Czw 1:03, 21 Sty 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szaga
Rasowy krwiopijca


Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 15:12, 21 Sty 2016    Temat postu:

Ja sporo czytam książek o bikerach Smile Ich wytrzymałość dopiero jest nieprawdopodobna Wink I nie ma znaczenia, że facet jest po 40-ce, żłopie piwo i wódę jak wodę - wszyscy są "dobrze obdarzeni" (mam nadzieję, że mnie admini nie skrzyczą Wink ), ośmiopak na brzuchu to standard a jak już się zakochają, to manwhore staje się plastusiem . Niejaka Żiżel (Law-AbidingQueen) na swoim chomiku kapitalnie wypunktowała ich "nieprawdopodobne" umiejętności. Nie cytuję, bo jest to swego rodzaju "twórczość autorska" Żiżel, ale za każdym razem jak to widzę, to boki zrywam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myfascinatingbooks
Nowo narodzony


Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:59, 21 Sty 2016    Temat postu:

No właśnie. Zawsze zastanawia mnie, że nie cierpią później na żadne otarcia. Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 21:58, 21 Sty 2016    Temat postu:

myfascinatingbooks napisał:
Och bardzo ....niesmaczne... Very Happy

Gideon Cross to przystojny bilioner, który jest nie tylko inteligentny i przedsiębiorczy, ale i zna wszystkie sposoby na to jak sprawić kobiecie przyjemność bez bólu. Ponadto zakochany Gideon jest wierny i oddany tej jedynej i zrobiłby dla niej wszystko. Warto zauważyć, że miłość podniosła jego wytrzymałość w łóżku.

Po prostu facet nie ma wad, no może z wyjątkiem tego, że jego oblubienica - Ewa nie może obok niego spać w nocy, a także takiej, że za wszelką cenę chce sam rozwiązać wszystkie problemy, najlepiej bez udziału ukochanej. No i oczywiście musi sam wszystko kontrolować, bo to samiec alfa. Twisted Evil

No ale zgadzam się, że dla tych którzy nie lubią czytać o seksie połączonym z miłością - książka nie jest odpowiednia.

Co do niedopracowania - moim zdaniem - wręcz przeciwnie. "50 twarzy Greya" faktycznie jest niedopracowania, ale "Dotyk Crossa" jest raczej dopracowany i przemyślany, co nie oznacza, że jest idealny.


Kocham Cię za ten komentarz

Ja uwielbiam Gideona jak i Blackstone'a a no i Gabriela
zgadzam się że Grey był pierwszy (chociaż jak w średniej byłam to podobne Hot Harlekiny czytałam) ale w porównaniu z Crossem spada o wiele pozycji w dół
Eva w porównaniu do Anastazii jest konkretną kobietą twardo stąpającą po ziemi a nie rozlazła dziewica rozpadającą sie na tysiące kawałków z wewnętrzną boginią
Oboje z Gideonem tworzą destrukcyjną parę uczącą się żyć i walczyć ze swoimi demonami.


Dziewczymy powiem wam że jakiś czas temu czytałam paranormal romance dla gejów..... cóż ..... nie wiem co o tym napisać oprócz tego że to trzeba chociaż raz w życiu przeczytać z ciekawości żeby potem omijać wielkim łukiem Razz
Powrót do góry
Shinedown
Admin


Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Everywhere

PostWysłany: Czw 22:19, 21 Sty 2016    Temat postu:

To takie opowiadania MM?? Widziałam tego dużo, ale nigdy nie czytałam. Nic nie mam do gejów, ale jeśli chodzi o romanse to wole tradycyjną parę Wink Rażą mnie również trójkąty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 22:23, 21 Sty 2016    Temat postu:

o nieeee.. te MKM są całkiem nie złe Smile
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Książki dobre i te słabe / Gnioty i słabe ksiazki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin