Ilona Andrews - 'Kate Daniels'

madzikk86

Nie narzekam Razz

lubię wiedzieć Very Happy

Gość

Ja też, dlatego czytam spojlery Very Happy

Ale akurat, że to syn to się domyśliłam jak Kate miała jakąś delirkę czy coś, nie pamiętam i wołała: "Synu, synu" - to uogólniłam, mam słabą pamięć, nie kojarzę szczegółów Razz

AGNES

ja też czekam na całość, niedawno dopiero przeczytałam ostatnią przetłumaczoną część która była świetna i tylko zaostrzyła apetyt na kolejną

Gość

Właśnie skończyłam czytać wszystkie przetłumaczone części o Kate ,łącznie z tymi 22 rozdziałami 8 tomu. Żałuję że tak późno się za to zabrałam . Gdzieś wcześniej przeczytałam porównanie Kate do Cat ,nie to jakieś nieporozumienie. One są zupełnie inne. Nie mogę się doczekać kolejnych tłumaczeń , ciekawa jestem jak to się skończy. Czy rzeczywiście będzie mały lewek Very Happy

.
Dzięki wam że mnie pogoniłyście do czytania tej serii Smile

Gość

Powiedziałam ostatnio kuzynce, jak dyskutowałyśmy o Kate Daniels, że zakochałam się w Rolandzie bez pamięci Very Happy

Skończyła na 6 części i go nie było, ale jak ją oświeciłam, że pojawia się pod koniec 7 to już się zapaliła, żeby przeczytać Very Happy

Eh... Bran i Roland to moi ulubieni bohaterowie Smile

I tak żałuję, że Bran zginął... Cały czas łapię się na tym, że jak gdzieś w tekście pada "mitologia celtycka" to budzi się we mnie iskierka nadziei, że może jednak zmartwychwstanie Razz

szaga

Mnie również było bardzo szkoda Brana. Był bardzo barwną postacią a teksty miał kapitalne. Co do Rolanda myślę, że wbrew wszystkiemu okaże się dobrym ojcem i w przyszłości dziadkiem. Jakoś nie widzę co by się miało stać w przyszłości, żeby nagle zmienił nastawienie do Kate. Owszem, będzie ją drażnił, żeby zmusić do pewnych zachowań i wykorzystania mocy - tak jak to było w przypadku aneksji miasta ( przynajmniej wg mnie to miało na celu jego zachowanie ). Natomiast odczuwam potężną i irracjonalną sympatię do Hugh i co by nie zrobił, to i tak mu wybaczam. Cóż, chyba taka słabość do czarnych charakterów.

Gość

Aż mi wstyd, że w 6 części jak Curran "zdradzał" Kate mocno kibicowałam, żeby rzuciła go dla Hugh... chyba chwilowa słabość Razz

No ale powiedzmy sobie szczerze. Hugh jest człowiekiem, ma sporą moc, został wychowany przez Vorona tak jak Kate, no i jest akceptowany przez jej ojca Very Happy

A wiemy, że to duży plus na jego korzyść... Wink

Taaa... ja chyba też mam niezdrową słabość do czarnych charakterów. Albo raczej szarych Very Happy

Czasami ich decyzje mnie mile zaskakują Smile

madzikk86

Jest już całość Magia Szura Smile

smacznego

ja się jeszcze nie delektowałam. Mam nadzieję, że się nie zawiodę Wink

szaga

Przed Korsarką zawsze biję pokłony. Aż mnie skóra świerzbi, żeby ją namówić na kilka tłumaczeń, bo przy jej tempie, kapitalnym przekładzie i humorze uszczęśliwiłaby jeszcze więcej osób. Ja na razie usłyszałam zew wojowników z Bractwa Ward i czytam od 6 tomu w górę (po raz nie wiem który). Miotam się po tych książkach jak nienormalna Smile

. Andrews czytałam już wcześniej, tak, że mogę z lekkim opóźnieniem się delektować jej przekładem.

JustynaFilipek47

To cudowna wiadomość madzikk86 Very Happy

, myślałam że przyjdzie jeszcze trochę poczekać na dokończenie tłumaczenia Magia Szura ale teraz muszę szybko je pobrać. Choć nim będę mogła je przeczytać mam przed sobą jeszcze parę tomów wcześniejszych tomów, jeśli ich najpierw nie poznam nie będę wiedzieć o co chodzi w Magia Szura :wink:

.

Gość

Sly jest niesamowita.... Podziwiam jej sposób tłumaczenia :d no i tempo... w końcu ten tom ukazał się ledwo w sierpniu, a ona tak szybko znalazła i przetłumaczyła tę książkę O_o

Gość

Sly to bogini. Nowe wcielenie. Mam jej ołtarzyk i palę kadzidełka Wink

Ale sama Kate nie powaliła mnie na kolana. Jest w porządku, są sceny perełki ale czegoś brakuje. Nie wiem jeszcze czego - w tym celu zamierzam przeczytać drugi raz Smile

szaga

Ten tom jest ewidentnie słabszy. Może dlatego, że brakuje Hugh Wink

. Ale następny będzie świetny - czuję to w kościach.

Gość

Też mam taką nadzieję. I zgadzam się. Obecność tatusia nie nadrobiła nieobecności Hugh. Nick mnie wkurza - a kiedyś go lubiłam. Zrobił się jakiś Tedowaty. Brak Romana, Ascanio. Generalnie, co ktoś ciekawszy, to wypadł z tej części. Smutek Sad

AGNES

nie ma Hugh Sad

to lipa to moja nowa ulubiona postać