Ward J.R. - Upadłe anioły

Gość · Wysłany: Pią 11:28, 14 Mar 2014 Temat postu: Ward J.R. - Upadłe anioły

Ward J.R. - Upadłe anioły

1. Misja

Pierwszy tom nowego cyklu powieściowego bestsellerowej pisarki amerykańskiej, autorki głośnego cyklu Bractwo Czarnego Sztyletu.

Od zarania dziejów panuje wojna między siłami światła i ciemności. Wkrótce zostaje wybrany jeden z upadłych aniołów, by na zawsze rozstrzygnął tę walkę. Ma zbawić dusze siedmiu ludzi, z których każdy popełnił jeden z grzechów śmiertelnych. Sprawę utrudnia fakt, że pewien żeński demon chce mu pomieszać szyki...

Trzeba przyznać, że Jim Heron daleko odbiega od ideału niebiańskiego wojownika. Grzech to dla niego pojęcie bardzo elastyczne, a za aniołów uważa członków gangu motocyklowego lub roznegliżowane blondynki. To zmienia się radykalnie, gdy zostanie wybrany do grona "upadłych aniołów" i musi podjąć na ziemi walkę z ciemnymi mocami. Pierwszym przypadkiem, którym ma się zająć, jest biznesmen, który bez skrupułów sprzedał nie tylko swoją duszę, ale uwikłał się w burzliwy romans.

kjajco · Wysłany: Śro 12:37, 19 Mar 2014 Temat postu:

Ktoś czytał? Zastanawiam się nad skorzystaniem z promocji w empiku 3 za 2 i nie mogę się zdecydować na 3 książkę - myślicie że warto kupić "Upadłe anioły. Misja"?

madzikk86 · Wysłany: Śro 13:29, 19 Mar 2014 Temat postu:

Ja się przymierzam do przeczytania ale opornie mi to idzie. Jakoś nie mam motywacji.

Arachne

Ktoś już czytał i może się wypowiedzieć? Fajne, nie fajne?

Gość

Niedługo będzie rok jak to czytałam. Ogólnie uwielbiam styl J.R. Ward i tutaj też jest super. Wciąga, chwilami zabawne dialogi. Nie jest to tak dobra historia jak Bractwo Czarnego Sztyletu, ale według mnie warto przeczytać. Pisałam kiedyś recenzję tej książki, więc jeśli jesteś ciekawa to oczywiście zapraszam:

[link widoczny dla zalogowanych]

JustynaFilipek47

Ja jeszcze nie czytałam, czekałam aż ktoś to zrobi i powie czy jest ta książka równie fajna co Bractwo Czarnego Sztyletu, i czy utrzymuje poziom równy tamtej serii. Po Twojej recenzji Pant myślę że zabiorę się za nią, nawet jeśli nie jest taka dobra jak Bractwo, ale przecież ta książka to już inna historia więc ma prawo różnić się od poprzedniej serii- zresztą lubię tą autorkę więc choćby z czystej ciekawości spróbuję przeczytać Upadłe Anioły Very Happy

.

Gość

Kupiłam tę pozycję i zaczęłam czytać. Niestety nie byłam wstanie jej skończyć. Historia zupełnie mnie nie wciągnęła i odstawiłam na pozycję znudzona.

JustynaFilipek47

Ja ją przeczytałam w całości krótko po moim ostatnim wpisie tutaj. Przyznaję sięgnęłam po nią z ciekawości bo spodziewałam się czegoś utrzymanego na poziomie Bractwa Czarnego Sztyletu, jednak mimo mej całej sympatii do autorki książka mnie nie wciągnęła. Dokończyłam ją z wielkim trudem, postanawiając że pod żadnym pozorem nigdy po nią nie sięgnąć, były podczas czytania momenty gdy przewijałam tekst na tablecie tak mnie nudził chcąc jak najszybciej poznać zakończenie aby mieć z glowy tę pozycję Sad

.

Gość

JustynaFilipek47

Przeczytałam ją w całości, bo miałam nadzieję że może dalej w kolejnym rozdziale lub na innej stronie fabuła rozwinie się na tyle by książka okazała się interesująca- w końcu to J.R Ward ta od słynnej serii o Bractwie Czarnego Sztyletu- :wink:

.

Gość

Stoi u mnie na półce i tak się od roku zbieram... Przeczytałam jakieś 2 rozdziały i nie mam serca ruszyć dalej. Z tego co czytam nie ja jedna :wink:

Gość

Gość

Biblioteka to świetny pomysł. Sama sukcesywnie ją zasilam nie do końca udanymi zakupami bądź prezentami. Choć chłopaków z BDB będę bronić własną piersią, tego dzieła pani Ward pozbędę się bez żalu. Ale może najpierw jakoś dobrnę do końca - moja dusza czytelnicza sprzeciwia się pozbywaniu książek, których nie przeczytałam, bo a nuż, gdzieś przy końcu, okaże się, że to dobrze ukryta perełka...

szaga

Ha ha. JednookaKleopatra, jak do tej pory książka nie wciągnęła, to nawet świetna końcówka jej nie pomoże. Ja jakoś też nie zdołałam jej przeczytać, ale poza nielicznymi wyjątkami, typu Bishop (Czarne kamienie, Inni), Singh (Łowca Gildii oraz Psi i zmiennokształtni) i paroma innymi, to niestety bardzo często się to zdarza. Nieraz się nacięłam na kupno książki autora, którego jakąś serią byłam zachwycona, a tu nowy cykl okazał się delikatnie mówiąc gniotem i tylko kasy szkoda, bo można było ją spożytkować na coś lepszego.

JustynaFilipek47

A już myślałam że tylko ja mam u siebie książki paru fajnych autorów, których przeczytałam inne pozycje a ta nowa którą kupiłam właśnie za sprawą tego z czym zapoznałam się wcześniej okazała się do bani Confused

. Teraz w zasadzie stoją na półce zajmują miejsce i zbierają kurz, bo nie wiem co z nimi zrobić- wyrzucić szkoda( tu odzywa się moje skąpstwo),a czytać nie mam zamiaru, tak właśnie wygląda sytuacja z "Upadłymi Aniołami" J.R. Ward :wink:

.