Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna

Karen Marie Monning- cykl Fever
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Paranormal Romance (Autorki) / Karen Marie Moning
Autor Wiadomość
Scarlett13
Wampirzątko


Dołączył: 13 Paź 2010
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Wto 22:39, 22 Lut 2011    Temat postu:

To jest ostatnia część Fever ale chodzą słuchy, że autorka ma napisać nową serię dziejącą się w świecie Fever. Tylko jeszcze nie wiadomo czy wykorzysta starych bohaterów czy będzie to zupełnie inna historia Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzikk86
Admin


Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 22:45, 22 Lut 2011    Temat postu:

Ja się cieszę, że to jest już ostatnia część. Nie lubię tasiemców, na pewno będę tęsknić za Mac&Barrons ale mam nadzieję, że kolejny projekt Pani Monning będzie równie dobry jak ten Smile Na razie pozostaje mi cierpliwie czekać na całe tłumaczenie, a później się nim rozkoszować Twisted Evil Póki co, czytam komentarze na bieżąco Embarassed

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 16:49, 25 Lut 2011    Temat postu:

Mnie książkę również poleciła koleżanka. Pochłonęłam wszystkie cztery części w dwa dni. Najbardziej cieszę się z tego, że zaczęłam czytać na krótko przed pojawieniem się piątej części i nie musiałam na nią czekać na przykład pół roku. Nie wytrzymałabym z pewnością. Jest to moja ukochana seria i cały czas z niecierpliwością czekam na kolejne tłumaczone rozdziały, które pojawiają się BARDZO szybko na chomiku. Za co dziękuję cuk Very Happy Polecam całą serię. A Barrons? Nie ma co mówić, trzeba przeczytać Smile
Powrót do góry
Scarlett13
Wampirzątko


Dołączył: 13 Paź 2010
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Sob 20:51, 05 Mar 2011    Temat postu:

Dobra ja czytam Shadowfever i ogólnie rzecz ujmując bardzo mi się podoba, ale...
Już na początku książki taką miałam nadziej, że w końcu Mac będzie jeszcze silniejsza psychicznie i w końcu weźmie się w garść i otrząśnie przestanie być taka cukierkowa. I na początku była nadzieja na to, ale teraz widzę że nic się nie zmieniło Sad no cóż


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzikk86
Admin


Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 19:03, 06 Mar 2011    Temat postu:

Scarlett13 napisał:
Dobra ja czytam Shadowfever i ogólnie rzecz ujmując bardzo mi się podoba, ale...
Już na początku książki taką miałam nadziej, że w końcu Mac będzie jeszcze silniejsza psychicznie i w końcu weźmie się w garść i otrząśnie przestanie być taka cukierkowa. I na początku była nadzieja na to, ale teraz widzę że nic się nie zmieniło Sad no cóż


Ja dalej twardo i zawzięcie powstrzymuje się przed czytaniem w rozdziałach, więc nie jestem w stanie się odnieść do Twojej wypowiedzi... Ale czytam na bieżąco komentarze zostawiane pod dodawanymi rozdziałami i z nich wynika, że ludziom chyba nie przeszkadza ta cukierkowatość o której piszesz. W zasadzie jesteś pierwszą osobą, która na to zwróciła uwagę. Ciekawe...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 20:04, 07 Mar 2011    Temat postu:

Nadrabiam, czytam 10 rozdział i na razie tej cukierkowatości nie ma, albo ja jej nie widzę. W poprzednich częściach momentami te jej różowe ciuszki i cukierkowe zachowania były denerwujące, mimo to książka jest tak świetna, że postanowiłam nie zwracać na to uwagi.
Powrót do góry
Scarlett13
Wampirzątko


Dołączył: 13 Paź 2010
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pon 21:25, 07 Mar 2011    Temat postu:

Tak jak mówiłam początkowe rozdziały z Darrockiem dla mnie były przemianą, ale teraz znowu jest bardziej niepewna. Oczywiście nie do tego stopnia jak w pierwszych częściach ale jednak. Dla mnie to było dokładnie jak w poprzedniej części (4) gdy otrząsnęła się ze stanu pry-ya (nie pamiętam jak się to dokładnie piszę). Najpierw była waleczna i żądna zemsty później trochę się to rozmyło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 14:22, 09 Mar 2011    Temat postu:

seria ogólnie światna ale główna bohaterka mnie dobija! ;/ blondynka w różowych ciuchach, z różowymi paznokciami... fuuuujj...

gdyby nie Barrons to bym tego kijem nawet nie tknęła ;P a dzieki niemu seria wydaje mi sie całkiem przyjemna w odbiorze xD
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 19:09, 09 Mar 2011    Temat postu:

Scarlett13 napisał:
Dobra ja czytam Shadowfever i ogólnie rzecz ujmując bardzo mi się podoba, ale...
Już na początku książki taką miałam nadziej, że w końcu Mac będzie jeszcze silniejsza psychicznie i w końcu weźmie się w garść i otrząśnie przestanie być taka cukierkowa. I na początku była nadzieja na to, ale teraz widzę że nic się nie zmieniło Sad no cóż


To moja ukochana seria, którą najpierw przeczytałam w zwariowanym maratonie po angielsku, a teraz delektuję się tłumaczeniami Agi Very Happy i nie wiem, gdzie Ty, Scarlett znalazłaś cukierkowatą Mac w Shadowfever, bo ja widzę ją jako silną kobietę, której świat zawalił się na głowę a ona brnie do przodu nawet w sytuacjach, w których wszyscy traktują ją wręcz po chamsku. JZB to oczywiście nr 1, a teksty pomiędzy Mac a Barronsem są genialne.
Powrót do góry
Scarlett13
Wampirzątko


Dołączył: 13 Paź 2010
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 20:32, 09 Mar 2011    Temat postu:

Wedis nie wiem jak to napisać żeby nie było spojlera. Jeśli ktoś nie czytał jeszcze tłumaczenia Agi to niech po prostu dalej nie czyta.
Podaje przykład: Na początku książki gdy myśli że Barrons nie żyję to jest taka waleczna i przekonana że gdyby tylko żył byłoby inaczej. Otwarcie oznajmiłaby mu swoje uczucia itd. Teraz Barrons żyje i co wciąż się waha. On jej postawił ultimatum a ona "i chcę i boję się"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 21:54, 10 Mar 2011    Temat postu:

Czytam wasze wypowiedzi i nawet mam już u siebie pierwsze 2 tomiki, ale... Kurcze, czy jak byście miały to do czegoś porównać, to do jakiej książki? Czy może nie da się tego porównać? Nie czytałam nigdy o wróżkach, najbardziej ciągnie mnie do wampirów. Nie wiem czemu, ale nadal nie czuję się przekonana.
Czy książka bardziej skupia się na akcji, walkach, czy może też romans?
Z góry dzięki za odp!Smile
Powrót do góry
madzikk86
Admin


Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 22:04, 10 Mar 2011    Temat postu:

W sumie ja nie potrafię jej do żadnej innej książki porównać. Jest jedyna w sowim rodzaju. Uwierz mi, mnie również do wróżek nie ciągnęło ale Ta książka odbiega od wszystkich innych, w których jest motyw wróżek. Po prostu nie można jej nie przeczytać. Jak już zaczniesz czytać pierwszą część nie uwolnisz się, aż nie przeczytasz wszystkich. Romans?? Nie zdecydowanie nie!!! Ale fajnych scen nie brakuje. Walka?? Nie wiem jak Ty widzisz motyw walki ale takiego typowego tutaj nie ma. Naprawdę warto po nią sięgnąć. Zobaczysz, będziesz żałować, że tak późno to zrobiłaś Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 1:26, 11 Mar 2011    Temat postu:

lena34 napisał:
Czy może nie da się tego porównać? Nie czytałam nigdy o wróżkach, najbardziej ciągnie mnie do wampirów. Nie wiem czemu, ale nadal nie czuję się przekonana.
Czy książka bardziej skupia się na akcji, walkach, czy może też romans?
Z góry dzięki za odp!Smile


Ciężko jest Fever sklasyfikować. Jest jedyna w swoim rodzaju. Przejdziesz chrzest bojowy różu to dalej pójdzie ba wciągnie i porwie Cię akcja. Hmm jest to książka która, w sposób nietuzinkowy opisuje wróżki. Zdecydowanie warta przeczytania. Barrons jest godny polecenia Laughing . Wróżki są osadzone w realnej jak dla tych stworzeń rzeczywistości. Zabrzmiało to jakbym była jakaś lekko odchylona. Ale tłumacze się teraz :wink: nie wiem zawsze wydawało mi się ze wróżki nie są dobre[nawet po bajce o Kopciuszku], nie mają skrupułów i odczuć zbliżonych do ludzkich. Po przeczytaniu kilku legend skandynawskich celtyckich i porównaniu ich z Fever bardzo dobrze mi się wpisują w ten świat. Fever zbiera jakoś to w całość.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pią 18:18, 11 Mar 2011    Temat postu:

Mnie w tej książce zafascynowały ciągłe tajemnice ,Mac [gł.bohaterka] rozwiązuje jedną zagadkę,a natychmiast mnoży się więcej tajemnic.Ciągle coś się dzieje,pojawiają się nowe dziwolągi.No i oczywiście fascynująca przemiana Mac z różowej Barbie w zabójczą wojowniczkę,głównie dzięki Jerycho.I to jest całe piękno tej powieści,ta relacja między nimi.Z tomu na tom napięcie rośnie aż do apogeum na końcu ,dialogi między nimi -rewelacja ,obserwacja tej wojny jaką toczą między sobą -to sam miód. I nie proś nas kochana o określenie tej książki ,ONA JEST POZA WSZELKIMI KATEGORIAMI

Przepraszam jeśli trochę zaspojlerowałam .


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 18:21, 11 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pią 21:16, 18 Mar 2011    Temat postu:

Dobra, przekonałyście mnie:) idę robić kawę i biorę się za książkęVery Happy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Paranormal Romance (Autorki) / Karen Marie Moning Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 3 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin