Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna

Keri Arthur
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Paranormal Romance (Autorki) / Keri Arthur
Autor Wiadomość
daria
Moderator


Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: P-ń

PostWysłany: Czw 11:30, 15 Gru 2011    Temat postu:

Czytała juz któraś z Was trzeci tom "Kuszące zło"? Jest już na chomiku Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 16:06, 15 Gru 2011    Temat postu:

Całkiem niezła ta część, polecam, dużo akcji, napięcia i nasza super wilkołaczka w tarapatach kopie tyłki złym facetom Smile No i pojawia się mój ulubiony koniołak Razz
Powrót do góry
daria
Moderator


Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: P-ń

PostWysłany: Czw 16:50, 15 Gru 2011    Temat postu:

Dzięki za opinie Smile ten koniołak z początku drugiej części? jakoś mnie nie zachwycił, uwielbiam za to alfe i wampirka Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daria
Moderator


Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: P-ń

PostWysłany: Pią 8:42, 30 Gru 2011    Temat postu:

Skończyłam. Muszę przyznać, że to najlepsza część. Jestem nią bardzo pozytywnie zaskoczona. Dużo nowości. No i rozwiązłość Railey już mnie nie denerwuje Smile Przestraszyłam się, że to już ostatni tom, ale na szczęście jeszcze nie. Muszą najpierw upolować Gautiera Smile będzie ciekawie. No i nie mogę się doczekać tego jak Quin będzie udowadniał, że jest tym jedynym Smile bo wg mnie jest Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 12:13, 30 Gru 2011    Temat postu:

Naprawdę uważasz, że Ouinn jest tym jedynym? Mnie facet wkurza tak bardzo, że z chęcią poszukałabym kołka. Nie znoszę takim aroganckich typków. A najbardziej wkurza mnie, że uważa Railey za dziwkę i wcale tego nie kryje, a jego zachowanie sprawia jej tyle bólu. Mam nadzieję, że w następnych częściach więcej bedzie tego alfy wilkołaka. On przynajmniej wrócił się z kwiatami, żeby przeprosić, jak obaj narozrabiali.
Powrót do góry
daria
Moderator


Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: P-ń

PostWysłany: Pią 12:19, 30 Gru 2011    Temat postu:

Tylko między nią a Quinem jest tak głęboka więź. Nie dziwię się, że uważał ja za dziwkę, ja również tak sądziłam. Teraz się zmienił. Może coś z tego będzie. No chyba, że autorka wprowadzi nowego super seksi samca, który powali nas wszystkich na kolana Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 14:42, 03 Lut 2012    Temat postu:

Ja też jestem po 3 tomach i zdecydowanie lubię ta serię. Jeśli chodzi o partnera Riley to mam swoja mała teorię. Riley cały czas mówi o tym że che znaleźć partnera, mieć dzieci i ładny dom i to wszystko z wilkołakiem ale cały czas ja ciągnie do Quinna i tu naszła mnie myśl, że przez to że ma ona mieszane pochodzenie to jej wilcza część chce partnera wilka a część wampirza che Quinna. Czyli w jej życiu może być dwóch facetów. To takie moje luźne myśli ale poczekamy zobaczymy:)
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Czw 15:23, 09 Lut 2012    Temat postu:

Fuj, fuj, fuj i eww. Książka ZUA. Baldzo, baldzo ZUA. I eww. I jeszcze raz eww. Widać, że pani Keri łóżko stoi za zimne już zbyt długo. Dialogi i narracja to w dwóch trzecich grzmocenie wszystkich dwunożnych ze słonikiem, a w jednej trzeciej przypominanie czytelnikowi, że choć teraz nasza MC jest przepychana przez kolejne bóstwo, to gdzieś tam jej bratu bliźniakowi grozi poważne niebezpieczeństwo. Żenada. I mówię o Wschodzącym Księżycu, bo gdzieś tam doczytałem dokądś, barfnąłem i poszedłem se szukać nowej rzeczy.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 20:47, 12 Sie 2012    Temat postu:

Przeczytałam 3 części tej serii i czuje niedosyt, chce więcej! Straszynie mi się podobają perypetie Reiley i ogólnie :-) 4 cześć dopiero będzie tłumaczona :-(

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 20:01, 14 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 14:03, 18 Wrz 2012    Temat postu:

Fabuła bardzo mi się podoba , bardzo ciekawy wątek kryminalny, mimo że rozłożony na 9 części ciekawie rozbudowany , co mnie drażni to Riley jej zbyt swobodny stosunek do sexu, niby coś tam jej przeszkadza, że czuje się jak dziwka, a wystarczy że ktoś na nią spojrzy ,a już ma chęć . w drugiej części już mnie nawet zemdliło, wolałabym więcej kryminalistyki.
Powrót do góry
daria
Moderator


Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: P-ń

PostWysłany: Pon 8:07, 18 Mar 2013    Temat postu:

Tom 4
Niebezpieczna rozgrywka

[link widoczny dla zalogowanych]

Gdy niebezpieczeństwo i przyjemność zaczynają iść w parze, łatwo stać się ostatecznym przedmiotem pożądania…

W podziemnym półświatku Melbourne istnieją nocne kluby, które zaspokajają wszelkie fantazje i pragnienia swoich bywalców. Jednak dla Riley Jenson jeden z nich stał się przedmiotem obsesji. Riley, rzadkie połączenie wampira i wilkołaka, nie przyszła szukać w nim spełnienia swoich fantazji, lecz po to, żeby dopaść nieznanego mordercę, który wykorzystuje to modne miejsce spotkań jako swój teren łowiecki.

Riley od razu znajduje jedyną przepustkę, która jest w stanie zaprowadzić ją do doskonale strzeżonego klubu: Jin – barman o boskim ciele, który może dać jej klucz do zdemaskowania zabójcy niepodobnego do żadnego, z którym dotychczas miał okazję zmierzyć się Departament. Prześladowana przez byłego współpracownika, który zszedł na złą drogę i nieustannie rozpraszana przez swojego eks-kochanka, Riley zagłębia się z Jinem w świat rozkoszy. Gdy niebezpieczeństwo i przyjemność zaczynają iść w parze, szokująca tajemnica wychodzi powoli na światło dzienne – Riley staje się ostatecznym przedmiotem pożądania…

-----------------------------------------------


Czy ja opuściłam poprzeczkę czy pani Arthur lepiej pisze? Pewnie oba, i do tego odpoczynek od serii, przez co podchodziłam do tego tomu na świeżo.
Akcja interesująca i wciągająca. Nawet ciężko było mi się oderwać :O
Quinn jest moim ulubieńcem, nikogo innego przy boku Riley nie chce widzieć, ale ma dziewczyna rację, to niestety muszę przyznać. Mam tylko nadzieję, że otworzy mu to oczy i zmieni się.

Przejrzałam opisy kolejnych tomów, niestety po angielsku. W ogyginale wyszło już 9 tomów. Nieżle się dalej dzieje, szczególnie w 8 i 9. Zanim to u nas wydadzą to ja osiwieje. Dlaczego żaden chomik nie tłumaczy Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maedleyn
Nowo narodzony


Dołączył: 02 Lis 2012
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:41, 08 Cze 2013    Temat postu:

Seria ciekawa. W sumie po 4 tomie mogłoby się skończyć (Gautier), ale jakoś trzeba rozwiązać związkowe zawirowania Riley.
Quinna nie lubię. jest aroganckim gnojkiem, który ma się za nie wiadomo co. Może kiedyś się to zmieni, ale na razie dobrze mu nie wróżę. alfa wydaje się być lepszą perspektywą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 22:00, 27 Lis 2013    Temat postu:

Główna bohaterka w następnych częściach jest coraz bardziej porządna, w 5 ma tylko jednego partnera, a sceny seksu nie są zbyt często. W 6 jest tylko jedna seksowna scena - nie ma porównania do wcześniejszych części, ale nadal jak dla mnie fajnie się czyta.
Powrót do góry
daria
Moderator


Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: P-ń

PostWysłany: Czw 11:56, 28 Lis 2013    Temat postu:

Utknęłam w połowie 5 tomu i jakoś nie mogę dalej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maedleyn
Nowo narodzony


Dołączył: 02 Lis 2012
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:56, 29 Gru 2013    Temat postu:

Tom 5 i 6 pochłonęłam. Przy 5 najpierw przeczytałam koniec i "ja wiedziałam, ze tak będzie...", 6 poszła juz "po Bożemu" Wink.
Pod względem akcji nie mam nic do zarzucenia, jest ciekawie, bo pojawia się coś nowego ( tzn nowego morderczego, bo trup w każdej książce jest). Faktem jest, ze 5 wchodziła ciężej niż 6, ale to drobiazg.
Zaczyna mnie irytować wątek uczuciowy.
Ja naprawdę lubię Kellena i jestem w stanie zrozumieć dlaczego zrobił to, co zrobił i nie podoba mi się, to, ze (czytałam komentarze pod książką u pandy68) prawie wszyscy obwiniają jego i maja mu za złe zostawienie Riley. No wybaczcie, ale ona sama bez winy też nie jest.
Pojawienie się Quinna to już w ogóle. A taki stęskniony, że hoho... Brak słów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Paranormal Romance (Autorki) / Keri Arthur Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin