Achaja - Andrzej Ziemiański

Gość

Życie księżniczki nie jest usłane różami - zwłaszcza, gdy pojawia się macocha i królewski potomek płci męskiej. Piękna i inteligentna Achaja szybko orientuje się, że w tej sytuacji staje się niewygodną konkurentką, przeszkodą na drodze do władzy. Polityka, dyplomacja i intryga powodują, że Achaja trafia do wojska, a następnie zostaje porwana z pola zaaranżowanej bitwy. Jest ważnym pionkiem w grze, dopóki król nie wyrzeka się jej dla dobra swego kraju.

Torturowana księżniczka ląduje w obozie niewolników, gdzie poznaje Hekke i Krótkiego.

Szermierz natchniony i mag - oszust uczą ją, jak przetrwać w najbardziej nieludzkich warunkach. Nie walczyć, ale zabijać.

Jednocześnie śledzimy w książce historię maga Mereditha, który odkrywa tajemnicę bogów i nieśmiertelności, oraz dwóch oszustów, którzy porywają się na szalony czyn i wpływają na bieg historii całego królestwa.
[http://anotherbook.net.pl]

Achaja... Mmmm... Pamiętam gdy czytałam pierwszy tom, jeszcze przed wydaniem kolejnych - dostawałam drgawek na samą myśl (oczywiście z rozkoszy czytania).

Jak można nie przeczytać książki gdy wiesz, że:
1. Główna bohaterka jest księżniczką (KSIĘŻNICZKĄ!! ile mamy dobrych książek fantasy ~polskich~ z księżniczką?!) choćby z tego powodu trzeba przeczytać...
2. Księżniczka która zostaje wysłana... do wojska (taaak!! czołga sie w błocie i zarywa baty jak wszyscy)
3. Księżniczka... która zostaje wzięta jako zakładniczka (jej tatuś to król) i chcąc zmusić tatusia do współpracy torturują ją (ta scena jest okrutna, wiem, ale świetnie napisana) - w wyniku czego Achajka traci czucie... w całym ciele.
4. Księżniczka która... zostaje niewolnicą
5. Księżniczka która... uczy się walczyć mając na nogach kajdany.
6. Księżniczka która jest szermierzem natchnionym (nawet gdy nie wiesz o co chodzi to brzmi to świetnie)

I mogłabym tak w nieskończoność... I powiedźcie że nie brzmi ciekawie i że NIE MACIE ochoty sie rzucić na taką lekturę?^^

Oczywiście nie wspomniałam nic o Meredithcie - bo przyznam szczerze, żę choć historia równie ważna (bo bohaterowie w pewnym momencie się spotykają) to na początku byłam tak zapatrzona w Achaję że omijałam te rozdziały^^ (nie doradzam v.v)

Pierwszy tom trylogii był w każdym, zajebistym calu, zwyczajnie zajebisty (wyolbrzymienie celowe), pozostałe tomy również połknęłam choć nie sięgają 1szemu do pięt - widać że się autor spieszył. Mamy natomiast wyjaśnienie wszelkich zagadek

Co jeszcze mi sie podobało -> rysunki!!! yey! a oto jeden z nich:

Polecam!

Gość

Zgadzam się. Achaja jest niesamowita. Bardzo poplątana i spotykałam się z przypadkami, które trochę się pogubiły w czasie lektury, ale no cóż .... bywa. Przeczytać zdecydowanie warto. Clamare nie umiem tego rozdzielić na tomy tak jak ty, bo pożyczyłam całą trylogię i po prostu ja połknęłam ^^ Historia niesamowita Smile

Gość

Dawno to czytałam, ale faktycznie godne polecenia.Dobra odskocznia od wampirów i tego typu historii.

Gość

jeśli macie ochotę na coś innego to Achaja jest super książką... jej "przygody' napisane są typowo męskim językiem takim ostrym i lekko wulgarnym ale pasującym całkowicie to przedstawionego w niej swiata. Pomysły pana Zimnickiego są rewelacyjne może cykl ten nie podpada pod typowy paranormalromance ale jeśli lubicie jak w książce jest coś więcej niż przewidywalny romans to polecam Achaję

Gość

Mnie też się Achaja bardzo podobała i serdecznie polecam innym:)
Do jednej rzeczy mogłabym się tylko przyczepić:
- czasami język jakim posługują się kobiety mówiąc o innych kobietach jest... nienaturalny, przynajmniej dla mnie - nie wyobrażam sobie mówienia do drugiej kobiety per "głupia dupo" (bo znam lepsze określenia;) facet tak powie - ale kobieta mało która.

Ale to jest doprawdy detal, bo całość jest fenomenalna i czyta się ją jednym tchem:)

Gość

Zgodzę się z wszystkimi przedmówczyniami, jak najbardziej. Achaja jest cudowna, książka wciąga niesamowicie, historia, mimo, iż poplątana, jest niesamowicie interesująca. Trzeci tom nie podobał mi się aż tak bardzo jak dwa poprzednie - pierwszy wg mnie jest najlepszy, drugi naprawdę, naprawdę dobry. Pamiętam tylko, że irytowała mnie ilość wykrzykników, jakiej używał Ziemiański, no i powtórzenia, co najwyraźniej widać na przykładzie przekleństw (ilość wspomnianych już "dup", jakie można zmieścić w jednym zdaniu...). Było parę opisów, które ominęłam (w trzecim tomie bodajże jest na przykład taki piękny opis na parę stron, gdzie autor traktuje na temat jak coś dziś zostałoby zinterpretowane). Każdemu miłośnikowi fantastyki jednak książkę polecam, bo jest naprawdę warta przeczytania Smile

I chyba sama się zabiorę za nią po raz kolejny.

madzikk86

Właśnie skończyłam czytać 3 część. Nie jest to książka z serii i żyli długo i szczęśliwie, ale na pewno warta przeczytania,. Opisy czasem są przydługie i "dup" szczególnie w pierwszej części jest sporo:) Mnie osobiście to nie przeszkadzało, ale autor faktycznie chyba lubił używać tego słowa. Sama Achaja... super:P
Polecam

Gość · Wysłany: Wto 22:43, 29 Mar 2011 Temat postu:

"Achaję" przeczytałam niemalże jednym tchem, dziewczyna takie jak lubię, nie mdleje w kłopotach, tylko wali w dziób Very Happy

Ale przyznam się, że w niektórych miejscach omijałam całe fragmenty, bo gdyby książkę okroić tak o 1/4 byłaby ciekawsza, a akcja bardziej wartka. Przede wszystkim chodzi mi o te rozdziały, w których nie było Achai Very Happy

Ale w sumie mogę spokojnie polecić.

Gość

Jeszcze niedawno jak chciałam kupić pierwszy tom to się nie dało, ale już mam zakupione nowe wydanie i biorę się za nie w najbliższym możliwym czasie Very Happy

Gość

Dobra książka, choć jak ostatnio ją sobie powtórzyłam, nie zachwyciła mnie tak, jak za pierwszym razem.
Mój tato z kolei - który zwinął mi ją z półki - stwierdził, że powinna mieć oznaczenie +35. Fakt, przemocy i brutalnych scen w niej bardzo dużo. Większość jest jak najbardziej uzasadniona literacko i napisana w teki sposób, że nie odrzucają, ale mimo wszystko Ziemiański mógł odrobinkę powściągnąć wodze. W pewnym momencie te wszystkie paskudne rzeczy, które przydarzały się Achai po prostu przestały mnie ruszać - zwyczajnie było ich za dużo.

Gość

Świetna książka. Każdy powinien mieć ja w swojej biblioteczce. Kocham tę książkę. Przeczytałam ją kilkadziesiąt razy. Naprawdę. Przez to jest nawet sfatygowana ale po Wiedźminie to moja najlepsza polska seria. Gorąco polecam wszystkim. Choć ma i wady. Zagubiony wątek wirusa. Wcielenia Achai w innych światach i czasie. Cóż autor zbyt dużo pozostawił dla wyobraźni czytelnika. Ostatnio jednak słyszałam, że ma być kontynuacja Achai. Czyżby jednak to co niedokończone miało być zaczęte na nowo. Ale co z Biafrą... nie ma takiego drugiego.

Gość

Znalazłam gdzieś na necie, że chcieli zekranizować Achaję. To co przedstawili w krótkich filmach a'la pilot było po prostu żenujące. Nie próbujcie wpisywać Achaja na youtube. Czytajcie, śmiało, pomysł świetny, ale zakończenie całości raczej nie wróży dobrze następnym tomom. Oby pomysł upadł. Ale to tylko moja subiektywna opinia.
Polecam jako dobrą odskocznię od k'łaków i wampirków Wink

Gość · Wysłany: Czw 10:44, 22 Mar 2012 Temat postu:

Z wielkim opóźnieniem,ale w końcu przeczytałam Achaję.I teraz zastanawiam się dlaczego tak długo zabierałam się za tą trylogię?!Pierwszy tom był po prostu świetny,całą noc nie mogłam się oderwać Smile

.Drugi tom też niezły,ale część trzecia nie bardzo.Wydaje mi się ,że pisana była "na siłę".Zakończenie w ogóle mi się nie podobało.Teraz czekam na wydanie "Achaja-tysiąc lat później".Nie wiem jak autor wybrnie z tej sytuacji,bo po zakończeniu tomu trzeciego nie ma pola do popisu.

Gość · Wysłany: Sob 0:16, 24 Mar 2012 Temat postu:

Jak to nie ma pola do popisu? Ma tysiące. A wirus, a wizje czarodzieja Achai ubranej inaczej, w innych świata, wiele wiele wcieleń. To furtka do wszystkiego, aby tylko nie skończyła mu się wena za wcześnie jak w przypadku tomu III Achai.

Gość · Wysłany: Sob 10:13, 24 Mar 2012 Temat postu:

No tak,ale pozabijał wszystkich bohaterów( i tego nie mogę mu wybaczyć Wink

).Została Achaja i Wirus.Wolałabym,aby nie było już kolejnych książek z tej serii,bo coś czuję,że będzie to rozczarowanie.Na pewno przeczytam kolejny tom,ale raczej z ciekawości jak to wszystko się ułoży i jaką autor ma wizję Achajki w przyszłości.