Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna

Sarah J. Maas - Cykl "Szklany Tron"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Romanse (Autorki) / New Adult
Autor Wiadomość
Jaenelle
Dawca krwi


Dołączył: 30 Mar 2017
Posty: 61
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod Warszawy

PostWysłany: Czw 16:46, 04 Maj 2017    Temat postu:

Cytat:
Bohaterka jak dla mnie jest tak nienaturalna i sztuczna, że bardziej nie można, a już to jej: och, w wieku nastu lat najlepsza zabójczyni, wow, wow - mnie rozwalało. Fabuła naciągana. Dylematy miłosne bardzo tradycyjne, a i styl kuleje. No nie. Naiwna, schematyczna, nielogiczna książka. I to że to young adult dla mnie nie jest usprawiedliwieniem, bo jest wiele fajnych książek young adult, które niekoniecznie są naiwne, a nawet jak są, nadrabiają w inny sposób.


Widziałam tę książkę kilka razy w swoim życiu i zastanawiałam się nad jej przeczytaniem, ale zawsze miałam cień wątpliwości. Obawiałam się właśnie tego, co napisała Szaga, że będzie to płytka opowieść o nastoletniej zabójczyni, która jest tak dobra, że chyba się urodziła z mieczem w ręku. (Swoją drogą, to byłoby wspaniałe nawiązanie do azteckiego boga śmierci, który się urodził w pełnym rynsztunku ^^). Jak się okazuje, wyrosłam już z powieści o nastoletnich zabójczyniach. Przestałam się z nimi utożsamiać..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szaga
Rasowy krwiopijca


Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 18:14, 04 Maj 2017    Temat postu:

Główna bohaterka jest fatalnie wykreowana Twisted Evil Ja się strasznie zraziłam do pani Maas. Wydawało by się, że blisko 30-letnia pisarka (w momencie wydania 1 tomu Szklanego tronu miała 28 lat), powinna emocjonalnie poradzić sobie ze stworzeniem postaci - jeśli nie dojrzałych - to choć budzących sympatię. A to jej zupełnie nie wyszło. Przerwałam czytanie chyba w połowie drugiego tomu i nigdy do tej serii nie wrócę. Nie warto.
Moja niechęć do autorki spowodowała też, że nijak nie mogę się zmusić do zapoznania się z jej drugą serią - "Dwór cierni i róż", która podobno jest nieporównywalnie lepsza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinedown
Admin


Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Everywhere

PostWysłany: Czw 19:45, 04 Maj 2017    Temat postu:

To w sumie dobrze, że nie zapoznałam się z tą serią. Oszczędziłam sobie nerwów. W przypadku drugiej części serii "Dworu cierni i róż" przeczytałam spoiler, który baardzo zniechęcił mnie do czytania następych części. Tak bardzo, że przeklinałam autorkę, że mogła tak postąpić Mad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Don MoS
Nowo narodzony


Dołączył: 22 Gru 2016
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:12, 04 Maj 2017    Temat postu:

Chyba domyślam się o jaki zwrot fabularny chodzi ;P

Co do 1 tomu dla mnie był trochę właśnie za bardzo young adults. Dziewczyna się zakochuje w przystojniaku i och, ach ojojoj.
Natomiast 2 tom jest bardziej dojrzały nie ma tych och, ach i trololol a fajne fluidy między głównymi postami.
Dla tego dużo wyżej oceniam drugi tom.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szaga
Rasowy krwiopijca


Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 20:23, 04 Maj 2017    Temat postu:

Shinedown napisał:
To w sumie dobrze, że nie zapoznałam się z tą serią. Oszczędziłam sobie nerwów. W przypadku drugiej części serii "Dworu cierni i róż" przeczytałam spoiler, który baardzo zniechęcił mnie do czytania następych części. Tak bardzo, że przeklinałam autorkę, że mogła tak postąpić Mad



Mnie bardzo zraziło - w przypadku oczywiście "Szklanego.." - podłe, bezduszne i idiotyczne potraktowanie Chaola (w sumie bardzo sympatycznej postaci, której od początku kibicowałam) przez główną bohaterkę. I późniejszy jej związek z tym "mocniejszym" (chyba elfem, czy kim on tam był, zresztą jego imię, też mi się w pamięci nie zapisało).
Dlatego się zastanawiam - oczywiście nie znam "Dworu... - czy autorka nie popełniła podobnego manewru. Zresztą w literaturze dla tych nieco młodszych, motyw trójkątów - ona jedna uwielbiana przez dwóch i nie mogąca się zdecydować - jest nagminnie stosowany. W sumie nie wiem dlaczego, ale widocznie taka moda panuje wśród nastolatek Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinedown
Admin


Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Everywhere

PostWysłany: Czw 21:29, 04 Maj 2017    Temat postu:

Nie będę pisać co dokładnie zrobiła autorka, by nie zepsuć innym przyjemności z czytania. Ale to było po prostu złośliwe ze strony pisarki. Czytałam gdzieś, że Maas planuje w 2018 roku wydać kolejny tom "Dworu....".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szaga
Rasowy krwiopijca


Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 21:53, 04 Maj 2017    Temat postu:

Premiera angielskojęzyczna 3 tomu - "A Court of Wings and Ruin" - była parę dni temu, więc w 2018 pewnie 4 część.
Miałam w planie przeczytanie tej serii, ale zastanawiam się czy warto Wink Może spróbuję, jak w końcu skończę 10 tom Harry'ego Dresdena. Choć z drugiej strony jeszcze nie tknęłam żadnego tytułu z ankiety, a zawsze staram się kilka przeczytać (znam tylko Archanioła z dawnych nieoficjalnych tłumaczeń). No i czeka w zanadrzu 11 tom serii o Jane Yellowrock Faith Hunter, do którego już przebieram niecierpliwie nogami Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinedown
Admin


Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Everywhere

PostWysłany: Czw 22:45, 04 Maj 2017    Temat postu:

Zapewne napisze też część piątą i tak w nieskończoność. Jakby nie mogła zamknąć tej historii w trzech tomach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 12:02, 06 Maj 2017    Temat postu:

Przywracacie mi wiarę w ludzkość, bo naczytałam się tylu zachwytów nad tą serią i główną bohaterką, że już zastanawiałam się, czy to jakaś uchynięta jestem, czy naprawdę większość czytelników nie ma za grosz gustu. Za Dwór cierni i róż już nawet miałam się zabrać, ale spojrzałam na opisy drugiej części... i zmieniłam zdanie. Mam wrażenie, że kolejny przypadek kontynuowania fabuły bardzo na siłę.
Powrót do góry
Shinedown
Admin


Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Everywhere

PostWysłany: Sob 21:04, 06 Maj 2017    Temat postu:

Za dwójkę to ja się nawet nie zabieram. Wiem co tam autorka zmalowała i totalnie odechciało mi się czytania dalszych przygód Feyrii i jej bandy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bebebe1
Dawca krwi


Dołączył: 23 Paź 2016
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 17:45, 27 Maj 2017    Temat postu:

Niedawno skończyłam piąty tom "Szklanego tronu" - "Imperium burz" więc mam kilka uwag "na świeżo" po przeczytaniu.
Cykl bardzo mnie wciągnął, choć pochłaniając jeden tom za drugim miałam już dość bohaterki pod koniec.
Wciągnęła mnie akcja, intrygi, bohaterowie - autorka buduje napięcie, stopniowo odsłania tajemnice. Nie wszystko jest czarno/białe i takie, jakie by nam się wydawało na początku.
Gdy w trzecim tomie pojawia się przystojny, nieśmiertelny Rowan - wreszcie zaczyna mi się podobać cykl Wink Po pierwszym tomie myślałam że Celaena/Aelin będzie z księciem Dorianem, po drugim tomie - że z Chaolem, a tu proszę - takie zaskoczenie. Lubię być zaskakiwania, więc daję duży plus tej serii. Czyta się przyjemnie - choć są momenty, gdy książka "odrzuca" ale warto przebrnąć przez mniej lubiane fragmenty.
Zakończenie piątego tomu jest dla mnie "serialowe" - akcja urwana w najciekawszym momencie, aby z niecierpliwością wypatrywać tomu szóstego.
Jak się pojawi - przeczytam Wink Jakiś czas temu przeczytałam "Dwór mgieł i furii" - drugi tom podobał mi się bardziej niż tom pierwszy. Feyra wreszcie nie jest tu słabą śmiertelniczką, a i Tamlin zdenerwował mnie pod koniec tomu pierwszego (kobieta musiała walczyć dla niego i o niego, a on nawet palcem nie kiwnął), więc cieszę się że nie dochodzi do ich ślubu dzięki Rhysandowi. Ale nie będę spoilerować Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinedown
Admin


Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Everywhere

PostWysłany: Nie 19:30, 28 Maj 2017    Temat postu:

I to w tej pisata pisarce denerwuje. Kij z tym, że był tam trójkąt, ale nagle w kolejnym tomie pojawia się jeszcze jakiś koleś, z którym ta bohaterka jest. Serio? Skacze ona od jednego do drugiego (albo nawet trzeciego). Mam wrażenie, że ta pisarka czasem na problem z tym by akcja była ciekawa i dlatego ratuje się takimi twistami miłosnymi. Trochę to słabe.
Jeśli o "Dwór.." chodzi to właśnie wątek z Feyrą i Tamlinem bardzo mnie zdenerwował. Polubiłam ich jako parę, a później nagle autorka wyskakuje z czymś takim Mad. Rhysand mnie nie zachwycił. Znam o wiele lepsze czarne/intrygujące/ironiczne postaci od R.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bebebe1
Dawca krwi


Dołączył: 23 Paź 2016
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 17:07, 03 Cze 2017    Temat postu:

No właśnie może dlatego przekonałam się Rhysanda - że trochę czasu minęło odkąd czytałam pierwszą część, i sięgając po drugą - nie miałam "na świeżo" przed sobą widoku Feyry i Tamlina.
Trzeba przyznać że Sarah J. Maas jest niezdecydowana co do tego, kogo uczynić wybrankiem serca bohaterki Wink Może w trzecim tomie pojawi się ktoś inny ?Razz Heh, wtedy już bym dalej nie czytała...
Co do Maas - nie potrafię się nudzić czytając jej książki, podoba mi się akcja, ale jestem daleko od gloryfikowania bohaterów Wink Wracając do "Szklanego tronu" - wątek romansu z Rowanem jest w trzecim tomie jakiś taki - "okrojony". Szczerze nie wiem kiedy obudziło się to uczucie - ciężko mi prześledzić początki, bo do pewnego czasu byłam przekonana, że Celaena opłakuje swoje złamane serce - związek z Chaolem. By potem w tomie piątym przejść z Rowanem do scen z rodu "50 twarzy Greya" - co nie do końca mi się podobało... Ale każdy może się przekonać co go denerwuje najbardziej - na szczęście tomy ukazują się w miarę sprawnie po polsku. Nie lubię sytuacji gdy pojawi się 1 tom, a na kolejny trzeba czekać latami...:/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinedown
Admin


Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Everywhere

PostWysłany: Sob 22:30, 03 Cze 2017    Temat postu:

Zgadzam się w stu procentach. Jej książki są naprawdę świetne, tylko te miłosne rozterki są nie potrzebne. I momentami żenujące i denerwujące.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina
Ofiara


Dołączył: 22 Maj 2017
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:51, 15 Paź 2017    Temat postu: x

Dla mnie szklany tron no jedna z ulubionych serii.
I choć tak na prawdę zgadzam się z większością waszych opinii...
Jak choćby to, że Celaena/Aelin jest niesamowicie irytująca.
Jej zachowanie denerwowało mnie praktycznie na każdym kroku. Jednak odniosłam wrażenie, że ona po prostu ma taka być. A to dla mnie nowość - główny bohater którego charakteru nie da się lubić. Przez to książka jest ciekawsza.
Co do skakania z jednego faceta na drugiego również drażniło mnie to na początku... Później jednak przestało mi to przeszkadzać. Dlaczego?
Stwierdziłam, że nie zasługuje na Doriana i w sumie nie chciałam żeby byli razem. Chaol mnie ani grzał ani ziębił więc w sumie było mi to obojętne. Rowana natomiast nie lubiłam od samego początku więc uznałam, że pasują do siebie.
Oceniam to jako serię (przeczytałam 1-5) i muszę przyznać, że różnica między pierwszym a piątym to jak niebo a ziemia. Autorka zrobiła wielki progres. Z części na część fabuła jest coraz bardziej interesująca i wciągająca. Podoba mi się stopniowe zwiększanie akcji. To, że jest pisana z kilku perspektyw choć mogłoby być ich więcej (w sensie mniej Celaeny Wink
Uwielbiam Doriana i Manon i choćby tylko dla ich wątku sięgnę po kolejne części...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Romanse (Autorki) / New Adult Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin