"Demony. Pokusa" Lisa Desrochers

Scarlett13

Opis z okładki: Gdybyś musiała wybrać pomiędzy Niebem a Piekłem, co byś wybrała? " Jesteś pewna? Frannie Cavanaugh to porządna dziewczyna, choć nie bez skazy. Zawsze trzymała wszystkich na dystans - nawet najbliższych przyjaciół - i wydaje się, że ostatni rok w liceum będzie taki sam" do chwili, gdy do jej klasy trafia Luc Cain.
Nikt nie wie, skąd pochodzi nowy uczeń, ale Frannie najwyraźniej coś do niego przyciąga. Nie wie, niestety, że jego mocodawcami są siły piekielne, i że ona sama posiada wyjątkowe umiejętności, które władcę Piekła przyprawiają o dreszcz podniecenia. Luc ma za zadanie przywieść ją do grzechu, a jest niesamowitym przystojniakiem. Niefortunnie dla Luca, Niebiosa mają inne plany. Anioł Gabe za wszelką cenę będzie się starał popsuć Lucowi szyki. Niebawem się okazuje, że walczą nie tylko o duszę dziewczyny. Jeśli jednak Luc przegra, wszyscy będą musieli zapłacić piekielnie wysoką cenę.
Pierwszy tom cyklu.

***
W książkach młodzieżowych to już tradycja, że główna bohaterka jest nieinteligentna i bezrozumna. Do tej płytkiej bohaterki możemy dołożyć dwóch nadnaturalnych samców, którzy mają ponad dwa miliony lat, a zachowują się jak dzieci. Właściwie żaden z bohaterów nie posiada czegoś takiego jak charakter. Autorka postanowiła nikogo nie dyskryminować i stworzyła wszystkie postacie debilami.
Akcji praktycznie nie ma. Osią fabuły miała być walka o duszę Frannie, jednak autorka skupia się głównie na przeżyciach wewnętrznych… Wróć… Tak plastikowe postacie nie mogą posiadać przeżyć wewnętrznych. Za to dużo dumają: Uprawiać seks czy nie uprawiać? Oto jest pytanie. Takie właśnie rozmyślania zaprzątają nastoletnie główki bohaterów.
Do wszystkiego dochodzi idiotyczny język wypowiedzi.

Dream__catcher · Gość

A tak popieram w całej rozciągłości koleżankę. Jak to już pisałam kiedyś ta książka zgwałciła mój umysł. Jest nielogiczna, denerwująca, infantylna i z oklepaną fabułą. Narracja pierwszoosobowa w podziale na Fran i Lucka, którzy opisują otoczenie-powiedział, zrobił, podrapał etc. Sama bohaterka mota się pomiędzy 2 chłopakami i sama nie wie co wybrać-jest z diabłem, napala się na anioła..... Ogólnie durnota do kwadratu pisana z myślą o docelowym czytelniku mającym w sobie coś z sadomasochisty.

Gość

Przeczytałam jakiś czas temu. Jak na mój paczony gust, to nie jest aż taka zła, ale za dobra też nie jest. Jak się nie ma co czytać tak zupełnie, to można to po sięgnąć.