Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna

Katarzyna Miszczuk - Ja, diablica
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Książki dobre i te słabe / Gnioty i słabe ksiazki
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 21:12, 02 Sty 2011    Temat postu: Katarzyna Miszczuk - Ja, diablica

Książkę przeczytałam ze względu na chęć sprawdzenia, czy moje podejrzenia odnośnie polskich pisarzy PN są prawidłowe. Opowiada historię 20-letniej Wiktorii Biankowskiej, która prowadzi zwykłe, szare życie. Studiuje, chodzi na imprezy i dziko się kocha w swoim koledze - Piotrusiu. Wszystko jednak wywraca się do góry nogami, gdy zostaje napadnięta i zabita. Targ o jej duszę wygrywa diabeł, który zabiera ją do miejsca wiecznego potępienia. Piekło stawia natomiast na postęp, a ponieważ Wiki jest ładna dostaje propozycję pracy jako diablica. Dzięki nowym mocą może powracać na Ziemię i nadal udawać, że nic się nie stało. Jednak jej "wizyty" nie podobają się Betethowi - diabłowi, który opiekuje się naszą bohaterką i chce ją mieć dla siebie, a Piotruś delikatnie mówiąc budzi w nim mordercze instynkty.
Książka rzeczywiście wciągająca, ale niestety moim skromnym zdaniem niedopracowana. Pierwszą kwestią jest sama wizja Nieba i Piekła, a mianowicie one niczym się nie różnią, poza tym, że u Lucyfera można pić, imprezować i chodzić w bikini, a na górze tylko śpiewać Ave Maryja. Takie postrzeganie sprawy razi moje wyobrażenia oraz naukę, którą mi wpajano, ale jak mawiał pewien wojak niskiego wzrostu nic to i zaparłam się. Główna bohaterka jest niekompletna i spłaszczona. Każdy człowiek, który został brutalnie zamordowany czułby się samotny, zły i zagubiony, a ona jakoś szybko się odnajduje w tym wszystkim. Niezrozumiałą wręcz rzeczą jest jej egoizm i powroty na ziemię oraz staranie się, żeby Piotruś ja pokochał skoro już umarła!! Dodatkowo skoro w Piekle jest tak super to po co z niego w ogóle wychodzić? Kolejną sprawą są postacie w Piekle - wybaczcie, ale Kleopatra grająca na gemeboy'u kłóci się z moją wizją starożytnej władczyni Egiptu. Mnie osobiście przy książce trzymał trójkąt - Wiki, Beleth i Piotr, jednak autorka w sposób tak oczywisty zakończyła swoją opowieść, że po przemordowaniu tych 273 stron zamiast odłożyć książkę na półkę z tęsknotą mamy ochotę rzucić nią o ścianę. Z tych oto powodów nie polecam.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 22:22, 02 Sty 2011    Temat postu:

Czytałam chyba tydzień temu i owszem zgadzam sie niedociągnięcia są ale ogólnie nawet mi się podobało.
Powiedzmy szcezrze kibicowałam Belethowi no ale cóż jak powiedziałaś do przewidzenia było że skończy z Piotrusiem. fuu
Azazel i Kleopatra natomiast to zdecydowanie dobrana para i nawet jeśli Kleo ma ochotę pograć na gameboyu to proszę bardzo i tak ją lubię.
Do gustu przypadł mi humor autorki, targowanie się o dusze i rozmowy Wiki ze śmiercią.
Wizja Nieba i Piekła jest dla mnie ok, ale jestem ateistką i od taty wyniosłam śmianie się z religii katolickiej, nieba itd. Jak to komuś nie pasuje sorry... Jestem w stanie zrozumieć że osobom "uduchowionym" może coś zgrzytać.
Podsumowując uważam że książka jest wciągająca w sam raz na raz, i jako przerywnik zdecydowanie się nadaje.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 0:13, 03 Sty 2011    Temat postu:

No ja też kibicowałam Belethowi i wkurzałam się, że tu mu opuszkami palców po bliznach jeździ a tu...Co do samej Wiki jest egoistyczna i nielogiczna w swoim postępowaniu, z jednaj strony taka prawa, a z drugiej chce Piotrusiowi życie rozwalić mimo, że już nie żyje!! Co do wiary nie ma co się obrażać każdy ma swoje podejście tylko mnie razi jako takie podejście do tego zagadnienia bo człowiek w tym momencie zastanawia się po co?? Jaki jest cel podziału skoro one w sumie niczym się nie różnią?? Co do Kleo rzeczywiście fajna, ale cóż trudno mi uwierzyć, że starożytna królowa jest w stanie ogarnąć nowinki technologiczne. Mnie najbardziej uderzyło, że Miszczukowa chyba w pewnym momencie nie miała już pomysłu i historia do czasu balu u Lucyfera zaczęła chylić się ku końcowi i została przedłużona poprzez wymyślenie zabijania ludzi z Iskrą Bożą. Co do samej książki i treści - ja od początku się dziwiłam, że nie namówiła Beletha na cofnięcie w czasie, tak samo czemu nie wykorzystała klucza i nie poszła do nieba na skargę usilnie starając się umówić na wizytę z Lucyferem? Czemu w końcu nie zabiła sama Piotrka i innych za ich zgodą wtedy diabły musiałyby się targować o ich duszę, takich znaków zapytania jest moim zdaniem za wiele, a sama kwestia 3 która nas trzyma przy książce to chyba za mało, ale plus za język i przynajmniej przez dluższy czas przykuwanie uwagi czytelnika. Ja się wkurzyłam jak skończyłam czytać.

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 0:15, 03 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 8:39, 30 Mar 2011    Temat postu:

Autorka młoda, więc pewne braki można jej wybaczyć. Nie skreślac defenitywnie, może w następnej książce się poprawi. W sumie dlablica na pewno nie bedzie jedną w tych książęk które wertuję w nieskończonosć, ale można przeczytać Very Happy
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 20:43, 05 Cze 2011    Temat postu:

Miałam mieszane uczucia co do tej książki. I autorki. Kiedyś przeczytałam Wilka, ale książka była słaba. Więc do tej książki podchodziłam z rezerwą. Plusem był sposób ukazania piekła. Polubiłam też Beletha. Nawet żal mi się zrobiło, przez to jak Wiki go traktowała. Natomiast największym minusem tej książki, i chyba głównym, była bohaterka i jej Piotruś. Nie mogłam zrozumieć dlaczego ona ciągle próbuje być tak dobra, mimo, ze była diablicą. Ciągle użalała się nad swoim losem, nie chciała być diablicą, chociaż sama na siebie sprowadziła taki los, i tęskniła za człowiekiem. Chyba wszystkie jej myśli kręciły się wokół tego chłopaka i to mnie denerwowało. Jesienią będzie kolejna część i myślę, ze jak na chomiku będzie ebook, to przeczytam tę książkę z czystej ciekawości. Ale po tytule i krótkim rozdziale, który przeczytałam, myślę, że będzie przewidywalna. Ale mogę się mylić.
Powrót do góry
Scarlett13
Wampirzątko


Dołączył: 13 Paź 2010
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pią 11:31, 12 Sie 2011    Temat postu:

Uważam że ta książka nie zasługuje na miano kompletnego gniota. Język momentami kulał, ale autorka miała dobry pomysł na fabułę i uważam że dobrze go wykorzystała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
little_angel_
Nowo narodzony


Dołączył: 08 Cze 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica

PostWysłany: Czw 15:14, 24 Lis 2011    Temat postu:

A ja przeczytałam i nawet mi się podobała Wink. Niektóre rzeczy były niedopracowane jak np. postać Piotrusia. Ale ogólnie rzecz biorąc pozycja ciekawa, autorka miała bardzo oryginalny pomysł Wink.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AGNES
Tłumacz


Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:45, 28 Lis 2011    Temat postu:

A mi się nie podobała, pomysł niezły, ale cała reszta kiepska, a postać Piotrusia i fascynacja jego osobą głównej bohaterki zniechęciła mnie do tego stopnia ,że przerwałam czytanie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 15:38, 16 Sty 2013    Temat postu:

Ja w ogóle tę serię uwielbiam. Wiktora rzeczywiście bywała denerwująca, Piotrusia ledwo dzierżyłam, ale dla Beletha, Azazela, Kleo i rozmów Lucka z Gabrysiem było jak najbardziej warto Smile Humor jest świetny, pomysł również, chociaż pomieszanie nieba i piekła z Tartarem nie do końca logiczne, podobnie jak umieszczenie Hitlera na balu piekielnym, a następnie w Tartarze, no ale...
Warto Smile
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 18:05, 16 Sty 2013    Temat postu:

Ja nie czytałam tej książki i chyba raczej nie przeczytam, bo razi mnie to jak wy w swoich postach piszecie "Piotruś". @OMG! Jak dla mnie to takie niemęskie i lalusiowate. Aż mnie coś bierze. I nie wiem dlaczego od razu jak widzę Piotruś to kojarzy mi się z Piotrusiem Panem, a najbardziej z tej bajki chyba lubiłam Kapitana Hucka i zawsze mu życzyłam żeby w końcu dziabnął porządnie Piotrusia. Chyba mam jakieś dziwne zapędy, ale wracając do książki - na pewno nie.
Powrót do góry
Scarlett13
Wampirzątko


Dołączył: 13 Paź 2010
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Sob 21:56, 28 Gru 2013    Temat postu:

Będzie film! Prawa do ekranizacji zdobyła wytwórnia filmowa Alvernia Studios.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daria
Moderator


Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: P-ń

PostWysłany: Nie 15:53, 29 Gru 2013    Temat postu:

Ekranizacja na pewno zmobiizuje mnie do przeczytania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 20:44, 02 Mar 2014    Temat postu:

Dość fajnie mi się czytało.Niedociągnięcia były ale ogólnie podobało mi się ujęcie tematu-zresztą całą serię dosyć lubię.
Powrót do góry
Ithunna
Dawca krwi


Dołączył: 19 Cze 2015
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała, Śląskie

PostWysłany: Nie 16:17, 18 Paź 2015    Temat postu:

Przeczytałam całą trylogie o Wiktorii i choć sporo w niej niedociągnięć, a wręcz sporych niedopatrzeń, to jednak spędziłam przyjemny czas nad tą książką. Prawdopodobnie to przez odwołania do polskiej kultury, takie drobne żarty, których nie zrozumiałby ktoś spoza granic naszego kraju. To i jak dla mnie Azazel i Kleo za którymi przepadałam, spowodowało, że przeczytałam trylogie o diablicy z uśmiechem na ustach. A nawet niektórym osobą byłabym skłonną ją polecić.

Choć Wiktoria była denerwująca. Taka prawda.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ithunna dnia Nie 16:18, 18 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szaga
Rasowy krwiopijca


Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 18:18, 18 Paź 2015    Temat postu:

Mnie coś ta trylogia nie podeszła. Niby pierwszy tom czyta się nieźle (całym sercem popieram stwierdzenie większości forumowiczek, że Wiktoria jest strasznie wkurzającą postacią a jej uczucie do Piotrusia otwiera mi nóż w kieszeni), ale im dalej tym gorzej. Kibicowałam oczywiście diabełkowi i mimo, że wiem, iż wszystko się ułożyło po mojej myśli, to przez trzeci - w końcu najważniejszy - tom nie zdołałam przebrnąć. Nie pamiętam już dokładnie, co mnie w tej serii znużyło - styl pisania, przewidywalność.., nie mam pojęcia - ale poza fajnym pomysłem i miejscami ciekawymi dialogami autorka nic ciekawego nie zaprezentowała. Może to kwestia młodego wieku i braku otrzaskania z pisarstwem, może z czasem jej warsztat się doszlifuje. Może w końcu jakoś zdołam przeczytać ten trzeci tom. Trochę za dużo tych może Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Książki dobre i te słabe / Gnioty i słabe ksiazki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin