Mia Sheridan

Shinedown

"Bez słów"

Czy są takie rany, których miłość nie zdoła uleczyć?

Archer, obarczony niewypowiedzianym cierpieniem, mieszka w swojej samotni blisko lasu. Jest przekonany, że tylko tyle mu zostało.
Do sennego, pobliskiego miasteczka przybywa Bree. Dziewczyna liczy na to, że w końcu odnajdzie rozpaczliwie poszukiwany spokój. Gdy spotyka Archera, jej początkowa nieufność zamienia się w rosnącą fascynację outsiderem. Próbując przedrzeć się przez warstwy niedostępności i dzikości, jakimi Archer przez lata zasłaniał się przed innymi, Bree powoli rozbiera go z kolejnych tajemnic.
Czy budzące się w ciszy uczucie uwolni ich od bolesnej przeszłości?

Po wielu zachęcających opiniach, zakupiłam książkę po promocyjnej cenie. I właśnie jestem mniej więcej w środku. Mimo, że miałam czytać co innego Very Happy

Moim zdaniem książka jest niesamowita. I pewnie będzie jeszcze lepiej.
Bohater to totalne przeciwieństwo facetów, jakich "spotykam" w książkach. Jest wycofany, nieśmiały i mega uroczy. Warto dodać, że Archera spotkało wiele złego. Również Bree jest po przejściach. Książkę na prawdę warto przeczytać. Gorąco ją polecam!
PS Okładka jest zachęcająca

Według mnie te książki nie są całkowicie New Adult Very Happy

"Bez Winy" to kolejna książka tej autorki, która została wydana w Polsce. Jeszcze jej nie czytałam, ale myślę, że może ją też zakupię.

"Bez Winy"

Nowa powieść autorki bestsellera „Bez słów”

Kira nie ma grosza przy duszy, za to mnóstwo kłopotów. W przeszłości odebrano jej to, co najważniejsze. Teraz musi postawić wszystko na jedną kartę, aby odmienić swój los.

Grayson walczy o przerwanie pasma życiowych niepowodzeń, ale przytłaczający ciężar wyrzutów sumienia kruszy resztki jego nadziei na lepsze jutro. Kira składa mu propozycję, która może go ocalić. Wystarczy tylko, że złoży przysięgę, nawet jeśli nie zamierza jej dotrzymać…

Obiecali sobie wieczność, nie wiedząc, że jedna chwila może odmienić całe życie.

Czy miłość da im kolejną szansę, choć żadne z nich nie jest bez winy?

Shinedown

Pochłonęłam "Bez winy" w jakieś 5 godzin. Z panią Sheridan czas płynie bardzo szybko. Podobnie jak w "Bez słów" bohaterowie są naznaczeni przez los. Ich wydarzenia z przeszłości są naprawdę smutne, a w przypadku Graysona tragiczne. Nie będę tutaj spoilerowała, bo tą książkę warto przeczytać. Niby zwyczajny romans, ale nie całkiem. Motyw w jaki angażują się bohaterowie jest wszystkim znany i wydawało by się, że oklepany. Ale jednak czytając "Bez winy" nie nudziłam się czy irytowałam. W sposób jaki autorka kreuje bohaterów bardzo mi odpowiada, bo za każdym razem jak zapoznaje się z bohaterami Mii Sheridan zawsze ich darzę sympatią. Nie są wyidealizowali, są normalni. "Bez winy" staje się kolejną moją ulubioną książką, ale przyznam, że bardziej podobała mi się lektura "Bez słów". Archer miał w sobie ten unikatowy urok Very Happy

Gorąco polecam tą autorkę. Mam nadzieje, że wydawnictwo Otwarte zdecyduje się na wydanie kolejnych książek tej autorki, która już na stałe zagościła na mojej top 5 Wink

Gość

Przeczytałam "Bez słów" i muszę powiedzieć, że zakochałam się w tej książce!!! Archer mnie urzekł. Muszę niedługo się zabrać za "Bez winy" Very Happy

Shinedown

Mam to samo. Co jakiś czas wracam do Archera i Bree Smile

Tega

No mnie podobnie jak Was Bez słów zauroczyła i to do tego stopnia, że długo nie mogłam się zdecydować co czytać po niej

Gość

Aż chyba niedługo jeszcze raz to przeczytam Smile

Inisette

"Bez winy" to jedyna pozycja tej pani, jaką przeczytałam i chyba ostatnią Twisted Evil

Dla mnie przewidywalna, nie poczułam żadnego świeżego powiewu, czegoś, czym by mnie zainteresowała. Całość przeczytałam, a jakże!, ale zdecydowanie to nie to, choć zła nie była.

Shinedown

"Bez Szans"

W upadającym górskim miasteczku Kyland i Ten zakochują się w sobie wbrew rozsądkowi i na przekór surowej rzeczywistości.

Kyland marzy tylko o tym, by przetrwać. Zaciska zęby i robi wszystko, by nie pokonała go bieda i samotność. Nie szuka miłości. Nie zamierza też oglądać się za siebie, gdy uda mu się wyrwać z piekła, w którym przyszło mu dorastać. Dla Ten codzienność to nieustanna walka o własną godność. Zmagania z chorobą matki i ludzką nieprzychylnością wymagają od niej wyjątkowej siły. Oboje rywalizują o bilet do lepszego życia, który może otrzymać tylko jedno z nich. Ktoś odejdzie, ktoś zostanie. Czy po latach zdołają spojrzeć sobie w oczy, jeśli poświęcą miłość dla przetrwania?

Hmm kolejna książka pani Sheridan, na którą czekałam z niecierpliwością. Odkąd przeczytałam "Bez słów" stałam się jej fanką i z niecierpliwością czekałam na kolejne książki jej autorstwa. "Bez słów" moim zdaniem jest lepszą powieścią niż "Bez szans". Pewnie to też moja wina, bo je porównuje.
Mam takie odczucie, że autorka nie dopieściła tej książki. Pomysł był fajny, ale wyszło z tego trochę mdławe new adult. Liczyłam, że przeskok czasowy doda postacią więcej charakteru, a ich oczywisty powrót do siebie będzie czymś emocjonującym. Bo wiadomo, że u pani Sheridan zawsze jest happy end. Przyznam, że ta książka mnie rozczarowała. Liczyłam na emocjonalny rollercoaster i się przeliczyłam Crying or Very sad

Czekam na Wasze opinie Wink

Shinedown

"Bez uczuć"

Premiera 2 sierpnia 2017 roku.

Nowa powieść autorki bestsellera „Bez słów”

Nieszczęśliwa miłość do Lydii odebrała Broganowi wszystko. Ciężko zraniony staje się wyrachowany i skupia się na swoim biznesie i na zemście. Bo miłość wcale nie jest cierpliwa ani łaskawa.

Życie Lydii wyglądało kiedyś zupełnie inaczej – była bogata, bezpieczna i kochana. Teraz fortuna się od niej odwróciła. Rodzinna firma znalazła się na skraju bankructwa, lecz Lydia zrobi wszytko, by ją uratować. Gdy na jaw stopniowo wychodzą tajemnice jej bliskich, dziewczyna odkrywa, że niebezpieczeństwo może grozić także jej. Nie przypuszcza jednak, że największy cios padnie z najmniej spodziewanej strony...

Czy w sercach Lydii i Brogana na nowo zakwitnie miłość, chociaż wybrali życie bez uczuć?

Mam ogromne nadzieje, że ta książka okaże się lepsza od "Bez winy" i "Bez szans". Niech po prostu dorówna "Bez słów" i znowu będę wielbić Mię Sheridan Wink

Shinedown

Jest już ebook "Bez uczuć". Można znaleźć na chomikuj bądź na freediscu.

Shinedown

W nocy skończyłam "Bez uczuć". I co to była za lektura! Do tej pory przeczytałam pięć książek Sheridan i mój ranking wygląda tak:
1. Bez słów
2. Bez uczuć
3. Bez winy
4. Stinger. Żądło namiętności
5. Bez szans

Po dwóch słabszych książkach w moim mniemaniu doczekałam się "Bez uczuć", która to opowieść o Lydii i Brogan mnie oczarowała. Obawiałam się, że pół książki będzie w czasie, gdy bohaterowie byli nastolatkami, ale na szczęście było to tylko kilka stron.
Na LC niektóre opinie mówiły o schemacie nielubianym przeze mnie, a mianowicie "love-hate". W pierwszym spotkaniu po latach bohaterów możne wydawać się, że tak będzie przez całą książkę. Ale czytając narrację Brogana dowiadujemy się, że on tak naprawdę cały czas kocha Lydię. Taki malutki spoiler Very Happy

Sheridan tą książką sprawiła, że na nowo pokochałam jej twórczość. Kilka razy się wzruszyłam, zdenerwowałam, zarumieniłam. Wachlarz emocji Wink

Brogan, ach cudowny Irlandczyk. Uwielbiam, gdy bohaterowie wtrącają słówka z swojego ojczystego języka, jak np. Jamie Fraser z Outlandera (którego szczerze kocham). Takie detale dają dużo uroku. Mia Sheridan ma niesamowity talent do tworzenia wiarygodnych, normalnych bohaterów, którzy zyskują sympatię czytelnika. Lydia i Brogan zapisują się już na moją listę Top par książkowych Wink

Na LC z ogromną przyjemnością oceniłam "Bez uczuć" na 10.

PS Prosiłabym by przenieść ten temat, do Romansów Smile

Ponieważ Sheridan miała bodajże 2 książki New Adult, głownie jej książki to romanse Wink

Mystic

Czytałam również parę dni temu "Bez uczuć", spodobała mi się. Również ustawiłabym ją w rankingu za "Bez słów", które pokochłam, innych książek z serii nie czytałam i chyba na razie po nie nie sięgnę, gdyż wydały mi się jakieś gorsze. Ale dwie pozycje z góry, jak najbardziej polecam! Serce

Shinedown

"Bez pożegnania"

Ma wyjść bodajże w 28.02 Wink

Byli braćmi – bliżniakami – i choć kochałam obu, to moje serce należało tylko do jednego z nich.

Annalia Del Valle kochała Prestona Sawyera praktycznie od zawsze. Córka ubogiej imigrantki najmującej się do pracy na farmie, wychowała się w Dolinie Kalifornijskiej jako wyrzutek, mając za dom maleńki budynek gospodarczy, dawną szopę. Ale jej serce odnalazło wolność na bezkresnych polach Farmy Sawyerów i w towarzystwie chłopców, którzy stali się jej jedynymi przyjaciółmi.

Preston wzdychał do Annalii, odkąd był nastolatkiem. Ale przed uczynieniem pierwszego kroku powstrzymywało go poczucie honoru. Aż do pewnego skwarnego, letniego wieczoru, kiedy nie jest się w stanie dłużej powstrzymywać. Tego wieczoru łączą się ich światy – i ciała. Inicjuje to ciąg wydarzeń, który już na zawsze zmieni ich życie.

Annalia wróciła właśnie do miasteczka po tym, jak zniknęła bez śladu na sześć długich miesięcy. Jest pełna determinacji, aby odzyskać swoje serce, swoje życie i dziecko – syna, który przyszedł na świat jako owoc namiętności, miłości i nagromadzonego latami pragnienia.

Preston poradził sobie z żałobą, pustoszącą zbiory suszą i targającym duszę cierpieniem, ale nie ma pewności, czy raz jeszcze poradzi sobie z Annalią. I możliwe, że wcale nie ma ochoty próbować. Czy duma i gorycz powstrzymają go przed sięgnięciem po to, czego pragnie przecież od zawsze?

Jak naprawić to, co zostało nieodwracalnie zniszczone? Jak wybaczyć niewybaczalne? Jak zrozumieć, że prawdziwy honor wywodzi się nie ze słów i okoliczności, ale z głębi serca, gdzie kryje się prawda? I jak poradzić sobie z dawnymi ranami i odkryć, że zdarza się taka miłość, która jest równie stała i niezmienna jak sama ziemia?

Już niebawem kolejna książka od mojej ulubionej Mii Sheridan. Trochę już nudzi mnie wątek nastoletniej miłości i przeskok kilku lat do dorosłości. Liczę, że ta książka podbije moje serce jak "Bez słów", ale będzie bardzo ciężko Wink

Shinedown

Bez powrotu - Mia Sheridan jest już pdf

Nocny Anioł

Nic tej Pani nie czytałam, jakoś nam nie po drodze.