Janice Mary Davidson

Gość · Wysłany: Śro 17:15, 09 Mar 2011 Temat postu: Janice Mary Davidson

Nieumarła i Niezamężna

Seks w wielkim mieście w wampirycznym wydaniu.

Po śmierci najgorsza jest świadomość, że spędzisz wieczność w tandetnych pantoflach. A twoje Blahniki i Jimmy Choo zagarnie wredna jędza…

Dzień, w którym umarłam, zaczął się kiepsko i z każdą chwilą stawał się coraz gorszy…

Jednego dnia wylecieć z pracy i wpaść pod samochód to doprawdy frustrujące. Ale nie to najbardziej przybija Betsy Taylor – byłą sekretarkę… i świeżo upieczoną wampirzycę. Jej największym problemem nie jest nowy stan ciała i ducha, ale fakt, że ma na nogach tanie, paskudne buty…

To jednak dopiero początek kłopotów. Wśród wampirów krążą plotki, że właśnie ona ma zostać nową królową. A Betsy odkrywa, że w nowym życiu (po życiu) ma do wypełnienia niebezpieczną misję. A do pomocy – zabójczo przystojnego i irytująco staroświeckiego nieumarłego…

Gość · Wysłany: Pon 15:03, 21 Mar 2011 Temat postu:

Uwaga spoiler!!!

Za zgodą uzytkowniczki z forum romansoholiczek pozwolę sobie zamieścić poczatek jej streszczenia.

Betsy Taylor - bo to ona jest główną bohaterką ginie w wypadku . Ma pecha bo to akurat jej trzydzieste urodziny. Ku swojemu zdziwieniu budzi się w trumnie. Ponieważ wstaje zbyt gwałtownie wraz z trumną ląduje na podłodze. Na dodatek wścika się bo ktoś zupełnie nietwarzowo ją ubrał na różowo i beznadziejnie umalował do trumny. I wtedy tez domyśla się, że jest niezupełnie martwa. Czyli zombi... Postanawia dokończyć dzieła skacząc z dachu, rozpłaszczając sie na ciężarówce, lądując na przewodach wyskokiego napięcia czy spacerując po dnie rzeki. Nawet nóż rzeżnicki w sercu nie sparwił, że stała sie naturalna kolej rzeczy... Pokonana przez zły los napotyka dwie napadnięte kobiety, które ratuje z rąk bandziorów. Żule w wyniku tej akcji straciły zycie, zas ona dowiaduje sie, że jest wampirem. Konkretnie sepleni bo przeszkadzaja jej kły. Sporej wielkości. Wtedy tez przypomina sobie, że została parę miesięcy wczesniej napadnieta przez bandę dzikusów. Ponieważ nie zamieza długo pozostac w tym godnym pozałowania stanie, postanawia zobaczyć na żywo wschód słońca i w ten sposób skończyć swoją karierę jako wampir. Czekając na to wydazenie bierze do ręki krzyż ( i nic). Ponieważ wschód słońca również nie zakończył jej egzystencji zniechęcona udaje się do domu. Po drzemce udaje sie do domu gdzie przyprawia ojca o szok, a o bladośc macochę, która zdązyła przywłaszczyć sobie jej buty od Prady. Nie wspominając, że wchodzi do domu podczas awantury o jej ciało. Które ktoś gdzieś zapodział...

ksiązka jest napisana z duzym przymróżeniem oka. Jesli ktoś lubi Sparks to pewnie dawidson tez się spodoba. Mnie sie podobala mniędzy innymi ze względu na bohaterkę (rewelka) i bohatera Niejakiego Erica Sinclaira - wysoki, seksowny, męski, autokratyczny, wsponinałam że seksowny?
Dialogi pomiedzy nimi - po prostu rewelka.
Dla wszystkich znających angielski polecam orginał - aurorka bawi się słowami i tak na przykład betsy nazywa Erica - Sink Lair (cokolwiek to znaczy - usiłowałam rzetłumaczyć ale to pewnia jakiś amerykański slang jest i nic mądrego mi nie wyszło) w tłumaczeniu to się gubi a Eric zostaje Sinkym.
Osobiście bardzo polecam

madzikk86 · Wysłany: Pon 16:14, 21 Mar 2011 Temat postu:

Również przeczytałam i mnie osobiści książka przypadła do gustu (ale również lubię książki p. Sparks, więc stąd moja opinia). Główna bohaterka jest niesamowita. Można się pośmiać. Czekałam długo na tą pozycję i się doczekałam. Nie żałuję, że przeczytałam, mam tylko nadzieję, że będzie więcej części Twisted Evil

Gość · Wysłany: Śro 12:18, 23 Mar 2011 Temat postu:

Gdy książka trafiła w moje ręce myślałam że to kolejna książka Sparks (okładka i tytuł jest w stylu jej książek) dopiero po chwili zerknęłam na autorkę i tu zaskoczenie, miałam już odłożyć ją na bok, ale przeczytałam opis na okładce a zwłaszcza jedno zdanie:
Jej największym problemem nie jest nowy stan ciała i ducha, ale fakt, że ma na nogach tanie, paskudne buty…
i nie mogłam się oprzeć :wink:

I nie żałuje, porcja humoru jaką uwielbiam, główna bohaterka jest beznadziejną wampirzycą, która uwielbia buty (tę miłość całkowicie rozumiem) i która od razu zyskuje moją sympatię. Mamy czarny charakter całkowicie beznadziejny jak z tanich horrorów. Oczywiście nie może zabraknąć przystojnego i cudownie całującego Sinclara Twisted Evil

Osobiście polecam Smile

Gość · Wysłany: Śro 18:56, 23 Mar 2011 Temat postu:

Maddie · Wysłany: Śro 22:54, 23 Mar 2011 Temat postu:

Gość · Wysłany: Czw 23:51, 24 Mar 2011 Temat postu:

Jestem gdzieś na 30 stronie dopiero do niej dotarło że nie jest zombie tylko wampirem (jakaś taka ciężko kapująca ona) No i Blahniki i Choo już były.... mrrr kocham to, a co do książki to jak na razie zabawna ale taka dosyć przeciętna, wydaje mi się że Sparks lepsza.

Gość · Wysłany: Pią 13:00, 25 Mar 2011 Temat postu:

Gość

Rzeczywiście początek nie jest aż tak bardzo ciekawy ;D Tak naprawdę akcja zaczyna się, jak Betsy poznaje Erica Very Happy

Ich dialogi są świetne ;D I podoba mi się bardzo bohaterka ;D W końcu ktoś kto potrafi się oprzeć facetowi ;D
Drugą cześć przeczytałam, bo była ciekawa co będzie z 'związkiem' Betsy i Erica xD I nie zawiodłam się ;D
Ale to trzecią cześć 'Nieumarła i niedoceniona' przeczytałam w jeden wieczór ;D Nie mogłam się oderwać ;D
Betsy wariuje, przez czytanie Księgi wampirów i robi wiele głupich rzeczy... Jej przyrodnia siostra ( o której nie miała pojęcia do teraz ) jest córka szatana xD I wydaje jej się, że Sinclair leci właśnie na Laurę ;D I w końcu uświadamia sobie, że KOCHA Erica! ;P
Mój ulubiony moment w barze ;D I potem w sypialni ;P

Gość

poczucie humoru i opóźnione myślenie ,bardzo dobra książka na poprawę humoru nie czytałam jeszcze wszystkiego, ale na pewno przeczytam mój ulubiony moment oprócz oczywiście obudzenia to jak się dowiaduje że uczyniła Erica przyszłym królem czyli jej narzeczonym (basen) Smile

Gość

Bardzo lubię tę serię, stoi na półce "nie oddam". Mimo że w kolejnych częściach autorka powtarzała kilka schematów, to i tak bardzo lubię cały pomysł. A Eric i Betsy to jedne z najzabawniejszych charakterów, jakie miałam okazję poznać Smile

I tekst o butach na tylnej okładce jest rozbrajający Very Happy

daria

Taka dobra seria a ja nie czytalam, tytuł kojarze i na tym koniec. Szybko muszę nadrobić zaległości.

daria

Przeczytałam trzy tomy i jestem na "tak" Smile

miło i przyjemnie i badzro zabawnie Smile

Tak jak ksiażki pani Sparks Kerrelyn nie przypadły mi do gustu, to ta seria o krolowej Betsy jak najbardziej. Choć tu i tu na wesoło. Troszke dobija mnie ilość tomów, to zbyt płytka historia, żeby ja tak ciagnąć. Zrobię przerwę na cos innego a potem przeczytam 4.

Edit

Zrobiłam przerwę na powtórkę 3 tomu BCS i tak mnie ciągnęło do Betsy, że przeczytałam 4 tom i....

Ta część zaczęła mnie już nudzić. Początkowo Betsy była fajną odskocznią od twardych bohaterek, ale ile można! Już mam jej dość, straszna z niej id..tka.

Gość

Czy ktoś może wie czy jest w planach bądź może ktoś tłumaczy dalsze części przygód królowej Betsy. Jeśli ktoś coś wie na ten temat byłabym wdzięczna za informację (oczywiście za zgodą tego tłumacza) Smile

bebebe1

Wiem, że w sieci można znaleźć nieoficjalne tłumaczenie tomu 5. Ale o reszcie sama chętnie bym się dowiedziała, bo jak to jest dość typowe dla polskich wydawnictw - zaczynają tłumaczyć serię, ale kończy się na pierwszych tomach i ciężko liczyć na pojawienie się po polsku kolejnych...