Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna

Ulubiony bohater... ;)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Pogaduchy
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:06, 19 Kwi 2011    Temat postu:

Vhredny -- Wszyscy znamy serie które tyczą bohaterów więc tłumaczyć nie będę Smile




No może tylko wspomnę nie idzie ich nikim zastąpić . Smile
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 7:47, 20 Kwi 2011    Temat postu:

Ulubiony bohater...hmmm....nie jeden to na pewno....
No to może zacznę od tego,którego kochają niemal wszyscy, o ile nie wszyscy... tak tak...mówię o Ashu... a za co? hmmmm trudne pytanie... chyba za wszystko Smile
Z DH to jeszcze na pewno mój kochany wilczek Vane, bo jest słodziutki i w ogóle z niego taki pluszak do przytulania i nie tylko SmileSmileSmile A skoro mówię już nim to i jego brata Fanga dopiszę do listy, a jak... uwielbiam te jego głupie teksty... jak słyszę fang, to od razu mam banana Smile No i dorzucę jeszcze Juliana i Zareka. J za całokształt, a Z za złośliwość i świetne poczucie humoru.
Ward... no to Z jako pierwszy... za nim V i nie sądziłam że to powiem, ale chyba F też - Bosh.... ja naprawdę lubię facetów z problemami????
Od pani Adrian to oczywiście będzie Tegan, bo to taka mroczna postać, a uwielbiam mrocznych i tajemniczych Smile i Rio, a dlaczego? nie wiem... bo tak i już Smile
Pani Cameron hołd należy się za Jonasa/Lucjano... z naciskiem na tego drugiego (nie skomentuję dlaczego)
No oczywiście będzie na tej liście wielu, wielu innych... no może wrzucę jeszcze kilka przykładów... Bones od pani Frost, Kendrick od Lynn, Daemon i Lucivar od Bishop... Rory z Pirata i poganki, Nik z Here kitty kitty i... dobra wystarczy, bo jak zacznę pisać to nigdy nie skończę...
Tak ogólnie to z listy wynika, że lubię władczych ale nieco uległych, Mrocznych i tajemniczych, którzy jednak potrafią się odsłonić, niebezpiecznych, ale zapewniających bezpieczeństwo, złośliwych i wrednych, ale kochanych i miłych... same sprzeczności.... tylko siła, odwaga i ten zwierzęcy magnetyzm bez zaprzeczenia SmileSmileSmileSmile
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 13:16, 20 Kwi 2011    Temat postu:

Shonali pięknie to ujęłaś Razz Ta lista jest tak długo że obawiam się że miejsca na serwerze nie starczy Smile A można tak wymieniać i wymieniać i wymieniać Smile
Może trzeba się zastanowić nad listą antybohaterów? Chyba będzie mniejsze.. chociaż.. nie wiem może być równie długa Smile
Powrót do góry
Safina
Moderator


Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Mrozów/Warszawy

PostWysłany: Śro 13:20, 20 Kwi 2011    Temat postu:

Moje preferencje...
Nie mam chyba jednego jedynego, ale jeśli już to najprawdopodobniej Curran, za całokształt. Tylko, że lubię go też przez wzgląd na całą serię.
Ale nie tylko.
Charles - Alfa i Omega - ma coś w sobie, co pociąga...
Ale czasem uznaję, że Bran też ma coś w sobie, a ta jego "zwykłość" tylko dodaje mu uroku.
Jeszcze u Briggs oczywiście Adam, no jak żeby nie. Za terytorializm.
Bones podobał mi się w dwóch pierwszych częściach, z resztą tak jak cała seria. Później miałam już dość.
Len z Wiedźmy, bo jest super.
I (nazwijcie mnie egoistką, ale tak jest) nie mogłabym się zdecydować na żadnego z Braci od Ward - I want them all! Twisted Evil

A tak po cehcach to w 99% zgadzam się z Kasią, bo jedno co nie jest dla mnie obowiązkowe to skórzane wdziano - chociaż jest oczywiście mile widziane. Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Safina dnia Śro 13:21, 20 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 14:42, 20 Kwi 2011    Temat postu:

Hmmm ja oryginalna nie bedę... Number one u mnie jest Ash - nie bede pisać dlaczego, bo wszystko na jego zostało już chyba napisane... jest to prostu boski Smile i na tym samym miejscu umieściłabym Bonesa - za jego intelignecję i szybkość działania, za to, że jest takim skurczybykiem i nie nadskakuje jak idiota nad Cat Smile Kocham ich obu Smile Na drugim miejscu (tak nawet półtora miejsca..Smile ) jest Zbihr/Zarek za to, ze są takimi psycholami, ale równocześnie kochającymi facetami.. Smile Dalej to już nie potrafię wyszczególnić.. uwielbiam wszystkich.. z DH bez wyjątku.. z Rasy... no tu najbardziej wyróznia sie MÓJ Tegan Smile To chyba własnie będzie mocne II miejsce Smile A tak poza tym, to jesli książka przypadnie mi do gustu, to bohaterów po prostu uwielbiam Smile Na pewno muszą to być wyraźne postacie, stanowcze, waleczne, odważne, inteligentne, sarkastyczne i nie dające jeździć po swoim garbie.. Smile Oczywiście wygląd również musi działać pozytywnie na moją wyobraźnie.. Smile
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 15:12, 04 Maj 2011    Temat postu:

Ulubiony bohater ?
Cięzki wybór ale wydaje mi się że BONES z Nocnej Łowczyni jest najlepszy~!
O tak !! najlepszy !
brunet , niebezpieczny ale honorowy ,wampir i jednocześnie łowca wampirów , śmiertelnie niebezpieczny i zajebiście dobry w łóżku w końcu za życia był męską dziwką !
Jego podejście i ta tejemniczość .
On jest poprostu Boski !

Dymitr- Akademia Wampirów Facet ma TO coś !
słodki ale twardy opanowany i tajemniczy , o Tak uwielbiam tajemniczych gości .

Damon -Pamiętniki Wapirów , silny zły , nieposromiony , chodz nie ma niestety zbyt pikantnych scen w jego wydaniu uwielbia faceta.

Osoba drugo planowa ?
Ian też z Nocnej łowczynie Jenine Forst
niebezpieczny , władczy i arogancki , facet zagadka ale zawsze lojalny wobec przyjaciół oczywiście za drobną zapłatą .

Spade- z Nocnej Łowczyni honorowy jak nikt słodki i zasadniczy.No i też niezły w łóżku.

Adrian- akademia wampirów . to alkochlik jeden ! Jego poczucie humoru rozbraja .

ach dużo można by wymieniać ale oni rozwalają każdego ^^
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 15:30, 31 Maj 2011    Temat postu:

Zdecydowanie Curran. Ze wszystkich wymienianych wcześniej powodów i jednego, o którym nikt chyba nie wspomniał. Te wszystkie fantastyczne cechy Currana (władczość, temperament, poczucie obowiązku, opiekuńczość, zaborczość, obsesyjna potrzeba kontroli, terytorializm, etc.) mają uzasadnienie, a nie są wynikiem “chciejstwa” autorki. Jego potrzeba chronienia innych to efekt tego, co przydarzyło się jego rodzinie, dlatego też zbudował Twierdzę. Odpowiedzialność i poczucie obowiązku wpoił mu Niedźwiedź. Temperament i terytorializm wynikają ze zwierzęcej części jego osobowości. Obsesyjna potrzeba kontroli i narzucona sobie żelazna dyscyplina oraz wewnętrzna walka, którą toczy sam ze sobą są spowodowane dwoistą naturą wszystkich łaków i koniecznością przestrzegania Kodeksu.

Podobnie jest z Adamem pani Briggs. Świetnie przedstawiona jest ta charakterystyczna dla łaków, kompulsywna potrzeba kontrolowania WSZYSTKIEGO. Dlatego Adam nie tylko żelazną ręką trzyma swoje wilki, ale też wariuje z powodu grata, którego Mercy trzyma w ogródku. Urocze jest też jego szarmanckie podejście do kobiet wpojone mu w czasach, gdy przeklinanie przy kobietach było niedopuszczalne. No i jego relacje z córką - bardzo autentyczne, dużo w nich miłości i wbrew pozorom również czułości i wyrozumiałości.

Lubię też Bonesa, za to że Cat traktuje jak równorzędną partnerkę i otwarcie mówi oraz okazuje swoją miłość. Nie kryguje się, nie zaprzecza i przede wszystkim nie uważa, że bez niego Cat będzie lepiej, a przeciwnie - walczy o to, by być z nią.

Z bohaterów drugoplanowych przepadam za Vladem i Mencheresem (za nim właśnie jako za drugoplanowym, bo we "własnej" książce już nie był taki fajny). Lubię też Niedżwiedzia (imienia teraz nie przypomnę) z serii o Kate Daniels i Bena oraz Sama od Mercy Thompson.

Oczywiście nie przeszkadza, że wszyscy są nieziemsko przystojni, a siła i męskość wprost z nich bucha. Wszyscy mają też bardzo ważny wspólny rys - nie użalają się nad sobą, tylko akceptują to, jacy są. Ponadto ich problemy, wewnętrzne konflikty i tragiczna przeszłość mają “rozsądne rozmiary”.


Natomiast chyba niejednej z was się narażę przyznając, że nie polubiłam nikogo z BDB. Przede wszystkim dlatego, że wszyscy oni co do jednego są naznaczeni Tragizmem przed duże “T”. Uzasadnione jest to może w przypadku Z - ten faktycznie przeżył piekło na ziemi, które napiętnowało go na zawsze - ale uczynienie ze wszystkich bohaterów napompowanych testosteronem Werterów uważam za przesadę. Najbardziej ekstremalnym przykładem jest chyba Phury - zachowuje się i przeżywa wszystko jakby sam wylądował w celi Z. Ja rozumiem utożsamianie się z bratem bliźniakiem, ale to ma jakieś granice. Wszyscy oni - poza Wrathem chyba - są też w jakiś sposób skrzywieni na punkcie seksu - a o ile jeden czy dwa takie problemy mogłyby być ciekawym urozmaiceniem, to uczynienie z tego stałego patentu również jest przesadą. Wreszcie z tak porypaną psychiką żaden z nich nie mógłby być doskonałym wojownikiem (te testy psychologiczne do armii mają uzasadnienie) - niestabilny psychicznie wojownik prędzej czy później stanie się zagrożeniem dla siebie i dla kolegów, a takie historie ZAWSZE kończą się rzeźnią, a nie happy-endem
Z całego Bractwa najbardziej chyba lubię Butcha - bo na tle reszty jest odświeżająco normalny - do Z żywię zaś ciepłe, matczyno-siostrzane uczucia, bo mi go zwyczajnie szkoda. Reszta jest mi obojętna, albo mnie irytuje.
Natomiast fantastycznym pomysłem jest “ceremonia ślubna” Bractwa - obrazowa i ma też swoje znaczenie. No bo której z nas nie zachwyca myśl, że facet nie tylko skłonny jest doświadczyć dla swej kobiety bólu, ale też na całe życie jest wyraźnie naznaczony jako wzięty - z imiennym aktem własności.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 22:30, 10 Lip 2011    Temat postu:

Uuu no tyle książek chyba jeszcze nie czytałam co Wy macie bohaterów Very Happy
-joke- ! Very Happy

hmm. Moim takim najjjj ;D jest Raphael z Łowców Gildii. Przede wszystkim właśnie dlatego, że jest niebezpieczny, dominujący, pewny siebie, zaborczy, do tego wierny i oddany^^, głodny uczuć, jego przeszłość jest bardziej niż ciekawa ;D, do tego ma skrzydła u mnie to plus, ma odjechaną budowę - mięśnie, jest typem wojownika i kimś wyżej rangą, i co także mi się podoba przeważnie zawsze gdy dziewczyna wpakuje się w mega kłopoty w odpowiedniej chwili przybywa z pomocą ;]
Z tej serii jeszcze Dmitri, Venom, Bluebell robią wrażenie.

kolejnym takim magnesem na mnie jest Patch z Szeptem, zwłaszcza w pierwszej części. Kiedy to jest arogancki i pewny siebie, no i ofc jest aniołem ^^

Damon z Pamiętników Wampirów, za jego mroczny charakter i teksty tak śmieszne że aż doprowadzające do łez Very Happy

hmm myślę że z takich ulubionych wypisałam jak narazie wszystkich, chociaż napewno lista z każdą nowo przeczytaną książką będzie się powiększać Very Happy
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pią 0:25, 10 Lut 2012    Temat postu:

tak ze wszystkich w ostatecznym wyborze to nadal pozostaje mi 2 kandydatów. 2 braci: Daemon Sadi i Lucivar Yaslana. za co, to oczywiste dla tych którzy ich znają ale proszę bardzo. za to że: są seksowni, czarujący (kiedy chcą), uparci (w każdej innej chwili), agresywni kiedy jest taka potrzeba, apodyktyczni- to u nich już norma, opiekuńczy, gotowi zabić by chronić, za ich kodeks honorowy, za trzy zasady: 1.czcić, kochać, chronić, 2. służyć, 3. być posłusznym, za to że najczęściej zbytnio naciągają tą pierwszą i drugą mając gdzieś trzecią, za to że rozwaliliby górę żebyś tylko się rozchmurzyła, za siedzenie na głowie i cackanie się z tobą, nakłanianie do odpoczynku, jedzenia i za wiele innych rzeczy... Wink
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 22:52, 20 Lut 2012    Temat postu:

Moim typem będzie zawsze długowłosy, dominujący psychopata... Wolę nie analizować, co to o mnie mówi. Na tronie postawie Barronsa, który, jakby nie patrzeć, bierze dominację na zupełnie nowe, wcześniej nie odkrywane, poziomy.
Ogólnie, byleby był inteligentny, arogancki, uparty, miał dobre poczucie humoru (najlepiej czarnego) i miał w sobie jakąś niestłumioną radość płynącą z samego faktu, że żyje. No, i fajnie, jak jest do tego trochę szalony i po prostu ciekawy.
Eric, Thomas (Dresden Files), Vishous, Daimon, Dageus.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 23:14, 20 Lut 2012    Temat postu:

szafranna napisał:
Natomiast fantastycznym pomysłem jest “ceremonia ślubna” Bractwa - obrazowa i ma też swoje znaczenie. No bo której z nas nie zachwyca myśl, że facet nie tylko skłonny jest doświadczyć dla swej kobiety bólu, ale też na całe życie jest wyraźnie naznaczony jako wzięty - z imiennym aktem własności.

Oj tak...
Ogólnie mam wrażenie, że wszystko, co zostało tu napisane potwierdza teorię, że "kobieta pragnie niegrzecznego mężczyzny, który będzie grzeczny tylko dla niej".

Ja z kolej muszę się przyznać, że nie mam ulubionego bohatera. A dokładniej z każdą przeczytaną książką ulubiony bohater się zmienia. Poza tym ciężko mi sie wypowiadać, bo zazwyczaj tworzę sobie "swoje wersje" moich ulubionych historii, a bohaterowie czasem troche zmieniają swoje cechy, tak, by bardziej mi odpowiadali i czasem zapominam, jaki dokładnie był oryginał :wink: Jakbyście nie wierzyły, to udało mi się stworzyć calkiem sensowną wersję Zmierchu - Bella ma swoje zdanie i potrafi postawić sie Edwardowi i powiedzieć mu, żeby przestal p....yć :wink:
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pią 19:15, 16 Mar 2012    Temat postu:

Że ja tak wcisnę swoje 5 groszy Smile
- mrukliwy arogant z sarkastycznym poczuciem humoru ,
- odważny , niebezpieczny , dominujący
- pewny siebie z własnym celem , mroczną przeszłością chodząca sprzeczność ,
- wygląd działający na wyobraźnię


S.Kenyon DH
Acheron ( nie będę rozpisywać o jego idealnym ciele :p , sarkastycznym poczuciu humoru itd itd tylko stwierdzę że żal że taki facet to tylko wytwór wyobraźni Sad
Zarek , Fury , - uff gorąco )

J.R. Ward
Zsadist ( Zhbir )
Phury ( Furiath )

Cameron Angela
Jonas / Luciano

Adrian Lara
Tegan ,
Hunter ,
Reichen

i jeszcze by to tak wymieniać na co by wyszło że lubię facetów z " problemami " i zadatkami na psychola Very Happy
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 11:54, 17 Mar 2012    Temat postu:

Keriann napisał:
Że ja tak wcisnę swoje 5 groszy Smile
- mrukliwy arogant z sarkastycznym poczuciem humoru ,
- odważny , niebezpieczny , dominujący
- pewny siebie z własnym celem , mroczną przeszłością chodząca sprzeczność ,
- wygląd działający na wyobraźnię


S.Kenyon DH
Acheron ( nie będę rozpisywać o jego idealnym ciele :p , sarkastycznym poczuciu humoru itd itd tylko stwierdzę że żal że taki facet to tylko wytwór wyobraźni Sad
Zarek , Fury , - uff gorąco )

J.R. Ward
Zsadist ( Zhbir )
Phury ( Furiath )

Cameron Angela
Jonas / Luciano

Adrian Lara
Tegan ,
Hunter ,
Reichen

i jeszcze by to tak wymieniać na co by wyszło że lubię facetów z " problemami " i zadatkami na psychola Very Happy




Zgadzam się ze wszystkim, tylko dodam jeszcze, że są strasznie opiekuńczy. Najchętniej to by swoją kobietę w domu zamknęli aby włos jej z głowy nie spadł.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 11:55, 17 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 17:34, 17 Mar 2012    Temat postu:

feniks248 napisał:
Keriann napisał:
Że ja tak wcisnę swoje 5 groszy Smile
- mrukliwy arogant z sarkastycznym poczuciem humoru ,
- odważny , niebezpieczny , dominujący
- pewny siebie z własnym celem , mroczną przeszłością chodząca sprzeczność ,
- wygląd działający na wyobraźnię


S.Kenyon DH
Acheron ( nie będę rozpisywać o jego idealnym ciele :p , sarkastycznym poczuciu humoru itd itd tylko stwierdzę że żal że taki facet to tylko wytwór wyobraźni Sad
Zarek , Fury , - uff gorąco )

J.R. Ward
Zsadist ( Zhbir )
Phury ( Furiath )

Cameron Angela
Jonas / Luciano

Adrian Lara
Tegan ,
Hunter ,
Reichen

i jeszcze by to tak wymieniać na co by wyszło że lubię facetów z " problemami " i zadatkami na psychola Very Happy




Zgadzam się ze wszystkim, tylko dodam jeszcze, że są strasznie opiekuńczy. Najchętniej to by swoją kobietę w domu zamknęli aby włos jej z głowy nie spadł.


Tak dokładnie !!!! A my kobiety niby walczące o własną niezależność chętnie poddałybyśmy się takim " katuszom " khe khe Very Happy
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 22:58, 21 Kwi 2012    Temat postu:

widzę, że zapędy feministyczne pełną parą... Jestem z Wami, moje drogie, zakopaane w seksistowskich fantazjach kobietki Smile
I, naturalnie, że taki jaskiniowiec musi mieć coś z małego dziecka. Chociażby entuzjazm i stabilność emocjonalną ^^'
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Pogaduchy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin