Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna

Ulubiony bohater... ;)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Pogaduchy
Autor Wiadomość
Filipina
Mistrz Wampirów


Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 17:35, 08 Paź 2010    Temat postu: Ulubiony bohater... ;)

Wysoki czy niski? Blondyn, brunet czy rudy?
Wojownik czy naukowiec?
Który z bohaterów tak lubianych przez nas książek- jest Waszym ulubieńcem? Smile I, oczywiście, dlaczego tak go lubicie?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 18:30, 08 Paź 2010    Temat postu:

O żeż... Spisanie listy z powodami zajęłoby mi chyba tydzień Very Happy Mnóstwo mam ulubionych bohaterów jeśli chodzi o Paranormale.


Hmmm, w skrócie...

Kenyon: Acheron - ale nie będę po raz setny pisać dlaczego Very Happy I z tej samej serii: Kyrian, Talon, Wren, Zarek, Valerius, Urian, Jaden, Savitar, Fury, Vane, Dev. I Nykyrian z "Born of Night"!

Od Showalter: Gray, Valerian, Darius, Maddox, Sabin, Gideon, Kane, Torin, Rome.

Shelly Laurenston: Lock, Mace, Smitty, Bo, Mitch [bo mnie bawi, że wszyscy go biją].

Ward: Vishous, Wrath, Rhage, Rhevange, Jim Heron.

Cynthia Eden: Niol

I. Andrews: Curran, Derek

Jacquelyn Frank: Jacob, Elijah, Noah

Lynn Kurland: Kendrick

A. Bishop: Daemon, Lucivar, Saetan

No na razie tyle pamiętam.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pią 19:32, 08 Paź 2010    Temat postu:

Dla mnie wyglad zasadnoczo nie ma znaczenia, choć facet musi być duży, silny i samczy, może mieć tatuaże, blizny, szramy.

Kolor włosów i oczu- obojętny, choć ci ciemnowłosi są bardziej preferowani.

Najważniejsze i preferowane cechy:
-niebezpieczny,
-odważny,
-zabawny lub przeciwieństwo (taki mruk z zaciętą miną),
-samczy, zwierzęcy,
-dominujący,
-arogancki i pewny siebie,
-opiekuńczy, troskliwy i zaborczy,
-przewrotny i sprytny,
- z ciemna stroną i mroczną przeszłoscią,
- z nienasyconym apetytem,
- z celem życiowym,
- z fajną bronią i skórzanym wdziankiem...
- nie może być doskanały, bo ja też mam wady.

A tak konkretnie to warunki te przynajmniej w części zpełniają
boski Bones pani Frost ,
lwiątko Curran pani Andrews
bohaterowie J.R.Ward (Vishous, Wrath, Rhage, Rhevange, Zbihr)
Lary Adrian (Dante, Lucien)
Showalter (Maddox, Aeron, Sabin)
Adam z serii O Mercedes Thompson pani Briggs.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 19:33, 08 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 14:21, 17 Paź 2010    Temat postu:

Rafael:) z "Łowców Gildi"
Borrons.... jak ja bym go kochałaSmile
Bones...... "nocna łowczyni"
Curran

Już podaję powody:)
. Lubię silnych, władczych i zaborczych facetów. Nie jakieś tam ciepłe, uległe "kluski"Smile Wszyscy oni są dominujący, i wbrew zasadzie uważam że nie przeciwieństwa się przyciągają, ale podobieństwa. I im silniejsza bohaterka, przy takim facecie, tym większa BURZA:)


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 16:25, 25 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 17:16, 23 Paź 2010    Temat postu:

@OMG znowu muszę zgodziś się z TrzeciaKasia 100%. "Dla mnie wyglad zasadnoczo nie ma znaczenia, choć facet musi być duży, silny i samczy, może mieć tatuaże, blizny, szramy."
Ward- chyba kocham wszystkich jej bohaterówSmile
Bones-logiczne, ostatnio Archanioł Raphael-Nalini Singh
Kenyon-Kyrian, Acheron zresztą kocham paranormal i wszystko co z tym związane. Tak już mam;)
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 21:11, 01 Lis 2010    Temat postu:

TrzeciaKasia napisał:
Dla mnie wyglad zasadnoczo nie ma znaczenia, choć facet musi być duży, silny i samczy, może mieć tatuaże, blizny, szramy.
Kolor włosów i oczu- obojętny, choć ci ciemnowłosi są bardziej preferowani.
Najważniejsze i preferowane cechy:
- niebezpieczny,
- odważny,
- zabawny lub przeciwieństwo (taki mruk z zaciętą miną),
- samczy, zwierzęcy,
- dominujący,
- arogancki i pewny siebie,
- opiekuńczy, troskliwy i zaborczy,
- przewrotny i sprytny,
- z ciemna stroną i mroczną przeszłością,
- z nienasyconym apetytem,
- z celem życiowym,
- z fajną bronią i skórzanym wdziankiem...
- nie może być doskonały, bo ja też mam wady.
(...)


mniam....

ja bym jeszcze do tego opisu dodała:
- mówi "Chcesz walczyć / ratować świat (/iść do fryzjera)? Ależ proszę bardzo. Rób co tylko chcesz / Zabij ich tylu ilu chcesz. Ja z chęcią postoję z boku i popatrzę. A jeśli się zmęczysz, to daj znać - jak będę mógł / będzie mi się chciało, to pomogę."
nazwę to "pewność partnera"
- zna granice - niech będzie bardzo zaborczy/dominujący/sprytny, ale niech nie popada w skrajności (okres złotych klatek dawno minął)
- jest zainteresowany (ciekawy) tym, co ty chcesz zrobić
- pozwala Tobie czasem rządzić (tak, tak... tam też)
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 18:14, 05 Gru 2010    Temat postu:

@OMG wygląd jest na drugim miejscu po pierwsze wojownik jak u Ward lub Adrian.
Ale lubię Damiana - L.J.Smith z jego ciemną stroną i wyglądem też Wink
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 19:11, 27 Gru 2010    Temat postu:

Dla mnie najlepszy bohater to taki który jest silny, seksowny, dominujący ale też tajemniczy i niebezpieczny.Bezczelność też u mnie jest w cenie.
Najlepsze przykłady to Barrons od Moning-czyli enigma oraz Curran od Andrews- nie mogę się oprzeć Jego Bestiwatości.
Laughing
Powrót do góry
Sophie
Dawca krwi


Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:37, 27 Gru 2010    Temat postu:

Oczywiście Curran no bo kto inny. Nie dość że silny, wyrzeźbiony to jeszcze niebezpieczny.. Mniammmm.
Zresztą ja zawsze jestem za takim typem... Dominujący samiec... ;-)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 21:14, 03 Sty 2011    Temat postu:

Z serii Lary Adrian, Dante (jestem w nim zakochana bezapelacyjnie - taki idealny buntownik o kruczoczarnych włosach).
I od Geny Showalter, Torin i Gideon.
No, nie pominę też J.R. Ward, i mojego ulubionego Vishous/Vhredny (tak, tak, tatuaże - love). I wolę jego pierwotne imię, bez tłumaczenia.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 23:52, 03 Sty 2011    Temat postu:

Wszystkich tych panów bardzo lubię i zapadli mi w pamięć

Bones, Spade, Ian (no coż koleś coś w sobie ma ^^) - Night Huntress
Curran, Derek (Kate Daniels)
Jean Claude (Anita Blake)
Trent (on ma to coś!), Jenks, Kisten (Rachel Morgan)
Eric, Claude (Sookie Stackhouse)
Raphael, Illium (Guild Hunter)
Len (Wieźma)
Irga (odnależć swą drogę)
Christian (Akademia Wampirów)
Powrót do góry
Scarlett13
Wampirzątko


Dołączył: 13 Paź 2010
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Sob 2:10, 22 Sty 2011    Temat postu:

[quote="TrzeciaKasia"]Dla mnie wyglad zasadnoczo nie ma znaczenia, choć facet musi być duży, silny i samczy, może mieć tatuaże, blizny, szramy.

Kolor włosów i oczu- obojętny, choć ci ciemnowłosi są bardziej preferowani.

Najważniejsze i preferowane cechy:
-niebezpieczny,
-odważny,
-zabawny lub przeciwieństwo (taki mruk z zaciętą miną),
-samczy, zwierzęcy,
-dominujący,
-arogancki i pewny siebie,
-opiekuńczy, troskliwy i zaborczy,
-przewrotny i sprytny,
- z ciemna stroną i mroczną przeszłoscią,
- z nienasyconym apetytem,
- z celem życiowym,
- z fajną bronią i skórzanym wdziankiem...
- nie może być doskonały, bo ja też mam wady.


Po prostu dziewczyno nic dodać nic ując. W zwięzły sposób wyraziłaś moje pragnienia.
Po pierwsze Bones bo ma wspaniały tatuaż i był męską dziwką nie muszę dodawać że gddyby nią pozostał zarobiłby miliony...
Spade ponieważ ma rycerską stronę osobowości.
Eric z True Blooda (Sookie) bo walczy do upadłego o seks z Sookie, a do tego jest bezlitosny i władczy
Curran bo lubi dominować
Barrons - bo jest niebezpieczny, ma zwierzęcą stronę charakteru, nie wiemy puki co kim albo czym jest (tajemnica Twisted Evil ), jest arogancki i pewny siebie, ma tatuaże na całym ciele.
Adam z Mercy Tompson bo jest opiekuńczy, zaborczy i terytorialny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 23:23, 15 Mar 2011    Temat postu:

Oczywiście Curran z serii Ilony Andrews - aż mnie mrowi w paluszkach u nóg Razz
Potem Adam i Ben z serii Patricii Briggs.
Następnie Dante i Rio Lary Adrian.
I na końcu Butch i Vrhedny J.R. Ward.
Na razie tyle Very Happy
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 23:55, 15 Mar 2011    Temat postu:

Dotychczas nic nie pisałam bo się bałam że jak tę listę zacznę to jej nie skończę, no ale spróbuję.

Jean-Cloude i Edward z Anity Blake ten pierwszy bo nie da się go nie kochać i nosi skórzane spodnie i te cudowne koszule, które tak uwielbiam. Ten drugi bo zawsze ma fajne nowe "zabawki" (kto czytał wie o co chodzi), jest socjopatą a ja lubię takich nie do końca normalnych, bo ma zajebiste lodowate niebieskie oczy i generalnie zajebistość aż z niego promieniuje i oślepia.

Barrons z Fever - jak już koleżanki wspomniały, nikt normalny nie jest w stanie oprzeć się tym tatuażom, tej czającej się bestii i jego tajemniczości.

Bones (wszyscy znają Bonesa) bo jest Bonesem i ma facet TO coś.

Curran - Jego Futrzasta Wysokość, taka cudowna dominująca, zaborcza i opiekuńcza bestia... no po prostu lwiątko.

T-Rex tzn. Acheron z DH, ten to jest bezkonkurencyjny, taki biedny, taki silny, tyle przeszedł, to jego doświadczenie życiowe, szkoda że sobie kogoś znalazł bo chętnie bym go wzięła.

Ogólnie wszystkie chłopaki od Ward, z naciskiem na skóry i tatuaże.

Na razie tyle ulubieńców, ale tylko dlatego że jest późno a mój mózg nie pracuje prawidłowo i pewnie o kimś zapomniałam.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 23:01, 19 Kwi 2011    Temat postu:

Umm ulubiony bohater.. bardzo trudne pytanie .. i nie wiem czy mam tylko jednego.
Niech się diabełek zastanowi ...


W pierwszej kolejności nadmienię że lubię bohaterów drugoplanowych - jeszcze takich przez autora do końca niedorobionych .. więc ich będzie wielu Smile
Z serii DH ( taaa zacznę od niej .. ) to Urian . ma w sobie to coś i nie potrafię przejść obok niego obojętnie. Mimo że ma blond włosy - (preferuję brunetów Smile - ale jest wojownikiem i takim samcem alfa a takich kocham Smile Żaden rozczochrany naukowiec, psedo Szopen ale facet z krwi i kości.

Kogo jeszcze.. Warre i Marrok z serii Mercedes Thompson .. - lubię warczące wilki Smile

A pierwszoplanowi bohaterowie .. na czele listy będzie Ash z Teganem oraz Vhredny Smile W
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Pogaduchy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin