Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna

Mam ochotę na...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 36, 37, 38  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Pytania i odpowiedzi / Poszukiwania książek
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 13:39, 27 Mar 2013    Temat postu:

Do szafranna:
Widziałam że nikt nie odpisał na ten steampunk, polecam serie gail carriger protektorat parasola, ja byłam zachwycona, sporo paranormalnych wątków, niewiele maszyn i cudny romansik z wilkołakiem Wink, nie udało mi się po niej znaleźć innej książki steampunkowej, która by mnie zainteresowała a też chętnie bym coś w tym klimacie poczytała


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 13:39, 27 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 8:59, 31 Mar 2013    Temat postu:

Proponuję książkę o podobnej tematyce

"Żelazny Książę" - ebook dostępny na chomiku

Kuszący przygodą, niebezpieczny, surowy steampunkowy świat Żelaznych Mórz, w którym nanotechnologia łączy się z wiktoriańską uczuciowością i… maszyną parową.
Gdy Rhys Trahaearn, zwany Żelaznym Księciem, uwolnił Anglię od Ordy, został narodowym bohaterem. W wolnej ojczyźnie zbudował handlowe imperium oparte na legendzie swojego imienia i… strachu. Kiedy w pełen niebezpieczeństw świat Rhysa wkracza inspektor Mina Wentworth, która prowadzi śledztwo w sprawie ciała porzuconego na progu jego domu, Żelazny Książę postanawia, że Mina będzie jego kolejną zdobyczą.
Jednak Mina nie może ulec urokowi Rhysa. W jej żyłach płynie krew Ordy i mimo nanotechnologii ulepszającej jej ciało, żyjąc w nieprzyjaźnie nastawionym londyńskim społeczeństwie, ledwo wiąże koniec z końcem. Ten romans zrujnowałby jej karierę i rodzinę, ale prowadząc śledztwo, nie może Żelaznego Księcia unikać… a jego upór w dążeniu do celu sprawia, że trudno mu się oprzeć.
Kiedy Minie udaje się ustalić tożsamość ofiary, odkrywa spisek, który zagraża całej Anglii. Żeby uratować swój kraj, Mina i Rhys muszą przemierzyć ziemie, na których roi się od zombi, oraz zdradzieckie wody oceanów. Ale niebezpieczeństwo zagraża nie tylko jej rodakom, gdy Mina poczuje pokusę zrezygnowania ze wszystkiego dla Żelaznego Księcia. Very Happy
Powrót do góry
madzikk86
Admin


Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 10:51, 31 Mar 2013    Temat postu:

Opis mnie zainteresował, ostatnio nie mam weny na czytanie ale czuję, że ta pozycja przełamie ten mój jej brak. Dziękuję ;-)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 11:17, 31 Mar 2013    Temat postu:

Polecam również książkę składającą się z 2 tomów - ebooki dostępne na chomiku

Obsydianowe serce - Ju Honisch.

Magia, intryga i miłość w XIX-wiecznej Bawarii

Współczesna fantastyka niemiecka nie cieszy się w Polsce szczególną popularnością. Oprócz Waltera Moersa czy Cornelii Funke trudno wymienić autorów, których książki wydane w ciągu ostatnich kilku lat byłyby znane szerszemu gronu odbiorców. Sytuacja może jednak niebawem ulec zmianie, bowiem do tego skromnego grona ma szansę dołączyć Ju Honisch, debiutująca na naszym rynku powieścią „Obsydianowe serce”.

Akcja „Obsydianowego serca” toczy się w połowie XIX wieku w mieście, które czytelnikom fantastyki z pewnością nie zdołało się jeszcze opatrzyć – Monachium, stolicy Bawarii. W jednym z cieszących się estymą hoteli spotykają się dramatis personae – grupa wysłanych przez króla Ludwika II Bawarskiego śledczych będących na tropie tajemniczej księgi, w składzie: dwóch niemieckich podporuczników, angielski pułkownik, mistrz sztuk tajemnych oraz uznana śpiewaczka operowa; ich przeciwnicy, członkowie owianego tajemnicą religijnego Bractwa Światła, pragnący zdobyć cenny wolumin dla własnych celów, a także osoby postronne – zamożna panna na wydaniu, podróżująca wraz z przyzwoitką i pokojówką. Jest to barwne towarzystwo o sprzecznych dążeniach i motywacjach, a nieoczekiwane spotkania pomiędzy bohaterami doprowadzą do szeregu zarówno zabawnych, jak i tragicznych w skutkach sytuacji.

Główną oś fabularną stanowi intryga sensacyjno-kryminalna i poszukiwania wspomnianej księgi. Przeradzają się one w polowanie na tajemniczą istotę zwaną feyonem, która za sprawą magicznego zaklęcia zostaje uwięziona w hotelu. Co gorsza, do obiektów zainteresowania feyona należy nie tylko skradzione tomiszcze, lecz także piękna i niewinna miss Corrisande Jarrencourt, która wbrew własnej woli zostaje wplątana w rozgrywkę między magicznym stworzeniem a śledczymi. Szukająca odpowiedniego kandydata na męża Brytyjka, córka budzącego strach króla światka przestępczego, staje się centralną postacią całego zamieszania oraz kością niezgody wśród starających się o jej względy dżentelmenów. Szybko okaże się, że niełatwo tropić potwora, przestrzegając jednocześnie skomplikowanych zasad XIX-wiecznej etykiety.

Choć fabuła powieści zdaje się nieco naiwna i opatrzona – w końcu ile już razy starano się zdobyć przedmiot o niezwykłej potędze, przeszkodzić wrogom chcącym władać światem, ujarzmić potwora i podbić serce damy – „Obsydianowe serce” posiada dar snucia interesującej i dynamicznej historii, którą śledzi się z przyjemnością i zaciekawieniem. Bohaterowie skonstruowani są na zasadzie przeciwieństw, prezentują wzajemnie sprzeczne postawy, by łatwo można było nakreślić dzielące ich różnice i skonfrontować ze sobą – mamy więc kawalerów do cna moralnych i kurtuazyjnych oraz cynicznych i naruszających etykietę; mamy damy niewinne i cnotliwe, a także rozwiązłe i lubujące się w uciechach cielesnych. Pod koniec książki można jednak dostrzec ewolucję niektórych postaci, jest więc nadzieja, że w drugim tomie część z nich wyzwoli się od narzuconej im roli i czymś jeszcze zaskoczy czytelnika.

Największy zarzut, jaki można postawić powieści Ju Honisch, to prezentowanie „Obsydianowego serca” jako utworu, którym z całą pewnością nie jest. Nie znajdziemy w nim bowiem ani „dozy czarnego humoru”, ani też „szczypty steampunku”, jak szumnie głosi pierwsza strona okładki. Tego ostatniego w pierwszej części powieści nie znajdziemy w ogóle. Elementami fantastycznymi u Honisch są tajemnicze stworzenia zwane feyonami lub Sí, w których istnienie większość ludzi nawet nie wierzy, oraz magia, niezbyt powszechnie praktykowana. Gdyby „Obsydianowe serce” było z tych komponentów odarte, otrzymalibyśmy klasyczną powieść historyczną, na poły awanturniczą, na poły romansową – utwór oceniany pod tym kątem wypada dużo lepiej niż jako pozycja spod szyldu fantastyki.

Z kolei humorowi, choć jest on w książce obecny, daleko do bycia czarnym. Dowcip kojarzy się z powieściami Jane Austen – zgrabnie wyśmiewa konwenanse obyczajowe, koncentruje się wokół społecznych elit. Rodzi się więc pytanie, do kogo tak właściwie skierowane jest „Obsydianowe serce”. Trudno oprzeć się wrażeniu, że książka znajdzie większe uznanie u miłośniczek prozy Austen czy sióstr Brontë niż u fanów fantastyki. Choć u Honisch obecna jest magia, akcja i spiski, to pierwsze skrzypce grają obyczaje XIX-wiecznej socjety, strojne suknie, ukłony i dbałość o odpowiednie zamążpójście. Warto mieć to na uwadze, decydując się na zakup książki.

Trudno ocenić pierwszą część powieści, która nie tworzy zamkniętej konstrukcji i przedstawia jedynie połowę tego, co zaplanowała autorka. Z punktu widzenia czytelnika czy recenzenta jest to posunięcie ze wszech miar chybione, najwyraźniej jednak na tyle opłacalne dla wydawnictw, że niepomne narzekań odbiorców coraz częściej dzielą jednotomowe utwory na dwie przypadkowe części. Fabuła, postacie i intryga pozostają w stanie zawieszenia – nie sposób założyć, czy rozwiązanie poszczególnych wątków okaże się satysfakcjonujące i zaskakujące, w jakim kierunku podąży rozwój bohaterów. „Obsydianowe serce” zapowiada się na lekturę godną uwagi, zwłaszcza dla tych, których pociąga romans historyczny okraszony wątkiem sensacyjnym, ale wszelkie pochwały kierowane w stronę powieści będzie można zweryfikować dopiero po zapoznaniu się z częścią drugą.

Marta Weronika Najman
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 11:35, 31 Mar 2013    Temat postu:

Jeszcze nie czytałam tej pozycji, ale opis nawiązuje i do wiktoriańskiej Anglii jak i do maszyn.


ebooki dostępne na chomiku

Mechaniczny Anioł - Cassandra Clare

Magia jest niebezpieczna, ale miłość jeszcze bardziej. Kiedy szesnastoletnia Tessa Gray pokonuje ocean, żeby odnaleźć brata, celem jej podróży jest Anglia za czasów panowania królowej Wiktorii. W londyńskim Podziemnym Świecie, w którym po ulicach przemykają wampiry, czarownicy i inne nadnaturalne istoty, czeka na nią coś strasznego. Tylko Nocni Łowcy, wojownicy ratujący świat przed demonami, mogą jej pomóc… Pierwszy tom trylogii Piekielne maszyny, będącej wstępem do świata Darów anioła.

Mechaniczny Ksiaże - Cassandra Clare

W magicznym podziemnym świecie wiktoriańskiego Londynu Tessa znalazła bezpieczne schronienie u Nocnych Łowców. Jednakże bezpieczeństwo okazuje się nietrwałe, kiedy grupa podstępnych członków Clave zaczyna spiskować, żeby odsunąć jej protektorkę Charlotte od kierowania Instytutem. Gdyby Charlotte straciła stanowisko, Tessa znalazłaby się na ulicy… jako łatwa zdobycz dla Mistrza, który chce wykorzystać jej moc do własnych celów.
Z pomocą przystojnego i autodestrukcyjnego Willa oraz zakochanego w niej Jema Tessa odkrywa, że wojna Mistrza z Nocnymi Łowcami wynika z osobistych pobudek. Mistrz obwinia ich o spowodowanie tragedii, która zniszczyła mu życie. Żeby poznać tajemnice przeszłości, cała trójka odbywa podróże do mglistego Yorkshire, do rezydencji, w której kryją się nieopisane okropieństwa; do londyńskich slumsów i zaczarowanej sali balowej, gdzie Tessa odkrywa, że prawda o jej pochodzeniu jest bardziej złowieszcza, niż przypuszczała. Kiedy troje przyjaciół spotyka mechanicznego demona, który przekazuje Willowi ostrzeżenie, uświadamiają sobie oni, że Mistrz wie o każdym ich kroku… i że ktoś ich zdradził.
Tessa zaczyna zdawać sobie sprawę, że jej serce bije coraz mocniej dla Jema, choć nadal dręczy ją tęsknota za Willem, mimo jego mrocznych nastrojów. Coś jednak zmienia się w Willu, kruszeje mur, który wokół siebie zbudował. Czy odnalezienie Mistrza uwolni Willa od sekretów i da Tessie odpowiedzi na pytania, kim jest i dlaczego się urodziła?
Kiedy poszukiwania Mistrza i prawdy narażają przyjaciół na niebezpieczeństwo, Tessa odkrywa, że połączenie miłości i kłamstw może zdeprawować nawet najczystsze serce.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 11:56, 31 Mar 2013    Temat postu:

Oczywiście zgadzam się z Ania212 że Cykl Protektorat Parasola jest świetny - na chomiku dostępne są 4 części czekam na kolejną

Carriger Gail - Protektorat parasola 01 - Bezduszna

Po pierwsze, Alexia nie ma duszy. Po drugie, jest starą panną, której ojciec był Włochem, a teraz nie żyje. Po trzecie, została zaatakowana przez wampira, co stanowi oburzające naruszenie zasad dobrego wychowania.

A dalej? Sprawy lecą na łeb, na szyję, gdyż ów wampir przypadkowo ginie z jej ręki, a nieznośny lord Maccon (hałaśliwy, gburowaty i zabójczo przystojny wilkołak) z rozkazu królowej Wiktorii wszczyna śledztwo.

Jedne wampiry znikają, inne pojawiają się znienacka, jakby wyrastały spod ziemi, a podejrzenia padają na Alexię. Czy nasza bohaterka zdoła rozwiązać zagadkę skandalu, który wstrząsnął londyńską socjetą? Czy charakterystyczna dla bezdusznych umiejętność neutralizowania sił nadprzyrodzonych okaże się pomocna, czy raczej przysporzy jej wstydu? I co najważniejsze - kto naprawdę zawinił? I czy podadzą ciasto z kajmakiem?

Carriger Gail - Protektorat parasola 02 - Bezzmienna

Alexia Maccon, lady Woolsey, budzi się bladym zmierzchem i słyszy, że jej mąż, zamiast spać, jak na porządnego wilkołaka przystało, drze się w niebogłosy. A potem znika, pozostawiając jej na głowie pułk nadprzyrodzonych żołnierzy, tabun zaklętych duchów oraz wściekłą królową na dokładkę. Ale ona ma w zanadrzu turniurę i zaufaną parasolkę, o arsenale kąśliwej uprzejmości nie wspominając. I gdy śledztwo rzuca ją do Szkocji, barbarzyńskiej ojczyzny szpetnych kamizelek, po raz kolejny staje na wysokości zadania. Kto wie, może nawet wyśledzi zaginionego małżonka – jeśli przyjdzie jej na to ochota.


Carriger Gail - Protektorat parasola 03 - Bezgrzeszna

Powieść o wampirach, wilkołakach i mechanicznych biedronkach…

Lady Maccon wraca do Londynu, gdzie rodzina bierze ją w obroty, a plotkarze na języki. Zostaje wyrzucona z gabinetu cieni, a jedyna osoba, która mogłaby wyjaśnić sprawę – czyli lord Akeldama –nieoczekiwanie znika jak kamfora. Na domiar złego ktoś napuszcza na nią mechaniczne biedronki, co dobitnie świadczy o tym, że wampiry chcą ją zabić – na śmierć.

Podczas gdy lord Maccon postanawia się zapić, a profesor Lyall nie dopuścić do rozpadu pierwszej watahy Anglii, Alexia wyjeżdża z kraju na poszukiwanie tajemniczych templariuszy, którzy jako jedyni mogą rozwiązać zagadkę jej kłopotliwego położenia. Rzecz w tym, że mogą być gorsi niż wampiry, a do tego mają Pesto – i nie zawahają się go użyć.


Carriger Gail - Protektorat parasola 04 - Bezwzględna

Genialne połączenie romansu wiktoriańskiego, powieści o wampirach i wilkołakach oraz sensacyjnej komedii pomyłek.
Lady Alexia Maccon znowu w akcji, ale tym razem to nie jej wina. Gdy szalony duch grozi królowej, bezduszna wszczyna śledztwo i wpada na trop pewnej drażliwej sprawy z przeszłości. Na domiar złego jej siostra postanawia walczyć o prawa kobiet (szok!), madame Lefoux tworzy potwora, a na ulicach Londynu panoszą się jeżozwierze mordercy. Afera goni aferę i Alexia nie ma czasu pamiętać, że jest w ósmym miesiącu ciąży. Gail Carriger pisze w celu odreagowania smutnego dzieciństwa pod okiem ekspatrianta i zrzędy. Uciekła z prowincji, mimochodem zdobywając po drodze dyplom lub dwa. Ma słabość do małych kapelusików i owoców tropikalnych.
Powrót do góry
madzikk86
Admin


Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 20:20, 01 Kwi 2013    Temat postu:

Obsydianowe serce czytałam obie części, nawet mam papierowe wersje kupione na promocji... ;-) W sumie mogę polecić, choć czasem mnie męczyła. Wkurzają mnie te całe konwenanse, co kobiecie przystoi a co nie ale tamte czasy takie były... Wink jak dobrze, że obecne pod tym względem są zupełnie inne ;-)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madziorek1617
Dawca krwi


Dołączył: 28 Mar 2013
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:24, 11 Kwi 2013    Temat postu:

Witam,
Nie jestem pewna czy w dobrym miejscu piszę ale poszukuję książki, którą kiedyś czytałam, a niestety nie znam tytułu..
Na pewno głównymi bohaterami był wampir i czarownica/ wiedźma, która prawdopodobnie władała magią żywiołów i była z jakiegoś klanu wojowników? Przeprowadziła się właśnie z córeczką do małego miasteczka, ukrywała się przed kimś..
Niestety więcej nie pamiętam, ale mam nadzieję że ktoś mi pomoże.
Będę bardzo wdzięczna Smile)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett13
Wampirzątko


Dołączył: 13 Paź 2010
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Czw 8:29, 11 Kwi 2013    Temat postu:

Cassangra O'Donnell – Rebecca Kean 1 – Ścigana

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madziorek1617
Dawca krwi


Dołączył: 28 Mar 2013
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:21, 11 Kwi 2013    Temat postu:

Dzięki! Dzięki!! Dzięki!!
A znacie jeszcze jakieś ciekawe książki/ serie w stylu pisania Shelly Laurenston czy J. Frost?
Będę wdzięczna jak coś polecicie, ale niestety najlepiej po polsku..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daria
Moderator


Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: P-ń

PostWysłany: Pią 7:17, 12 Kwi 2013    Temat postu:

madziorek1617 w stylu pani Frost możesz przeczytać książki pani takich autoró
Patricia Briggs, Karen Marie Moning!!! i Ilona Andrews!!!!.
A w stylu pani Laurenston pisze np. Dana Marie Bell.

Jest mnóstwo pozycji do polecenia, tylko nie wiem co już czytałaś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 16:34, 18 Kwi 2013    Temat postu:

Mam ochotę na coś z dużą dawką akcji i odrobiną humoru - bardziej urban fantasy niż paranormal romance. Coś w stylu Kate Daniels. I nic z półki young adult - wyrosłam Wink.
Czytałam Briggs, Frost i właściwie wszystkie autorki popularnych i znanych na rynku serii, więc liczę na polecenie czegoś nowego i świeżego.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Czw 16:38, 18 Kwi 2013    Temat postu:

A czytałaś już Nikki Glass? Smile Coś w stylu Kate Very Happy Tłumaczone przez mary003 na chomiku Wink Mnie seria bardzo wciągnęła, także jak nie czytałaś to poleciałabym właśnie tą serię :]
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Czw 20:59, 18 Kwi 2013    Temat postu:

Mnie bawiła czasami "Rozkosz nieujarzmiona" Larissy Ione. Polecam również wszystkie książki Sherrilyn Kenyon Smile
Powrót do góry
madziorek1617
Dawca krwi


Dołączył: 28 Mar 2013
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 7:13, 30 Kwi 2013    Temat postu:

Dario książki (autorzy) które wymieniłaś niestety już przeczytałam, 'Rozkosz nieujarzmioną' również.. Szukam czegoś, jak koleżanka, mało popularnego:) Właśnie skończyłam 2 części o Nikki Glass i bardzo mi się podobałySmile) Dziękuję i polecam osobom, które jeszcze nie miały tej przyjemności Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Pytania i odpowiedzi / Poszukiwania książek Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 36, 37, 38  Następny
Strona 16 z 38

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin