Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna

Tillie Cole
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Romanse (Autorki) / New Adult
Autor Wiadomość
Shinedown
Admin


Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Everywhere

PostWysłany: Czw 17:54, 16 Lut 2017    Temat postu: Tillie Cole

Pierwsza część serii Poranione Dusze to "Raze"



Aby przeżyć, musi zabijać...

Raze, szkolony w niewoli, aby okaleczać i zabijać, więzień numer 818, którego losem rządzi okrucieństwo i śmierć.
Po latach niewoli w piekle w głowie kołacze mu się tylko jedna myśl: zemsta. Krwawa, powolna, brutalna zemsta.
Zemsta na człowieku, który skłamał.
Na człowieku, który go skrzywdził.
Który go skazał i zmienił w pałającą wściekłością maszynę do zabijania. Potwora odartego z człowieczeństwa.

Kisa jest jedyną córką Kirilla „Silencera” Volkova, przywódcy niesławnej „Trójcy” bossów rosyjskiej Braci w Nowym Jorku. Jest chroniona, choć tak naprawdę żyje w więzieniu bez krat.
Kisa marzy o wolności.

Zna jedynie okrucieństwo i poczucie straty. Pracuje jako managerka imperium śmierci swojego papy, a jej codzienność wypełniają jedynie smutek i ból. Jej narzeczony, Alik, kontroluje każdy aspekt życia Kisy, panuje nad każdą jej decyzją i pilnuje, by pozostała uległa i martwa w środku. Ale jeden wieczór wszystko to zmienia.

Kisa wpada na ulicy na wytatuowanego i pokrytego bliznami mężczyznę, który obudzi w niej głęboko skrywane uczucia. Pragnienia znajome, choć zakazane.

Dziewczyna od razu wie, że wpadła w tarapaty. Piękny i groźny mężczyzna ma w oczach śmierć.

Kisa ma na jego punkcie obsesję. Pragnie go. Łaknie jego dotyku. Musi zdobyć tego tajemniczego mężczyznę, którego zwą Raze.


Druga część to "Reap"



Przetrzymywany przez gruzińskich gangsterów i faszerowany nowym narkotykiem, zmuszającym do posłuszeństwa, 221 nie potrafi już myśleć, działać i żyć samodzielnie. Jest posłuszną marionetką swojego pana, który każe mu zabijać. Mierzący prawie dwa metry, ważący niemal sto piętnaście kilogramów, niezwyciężony w walkach na śmierć i życie mężczyzna skutecznie pomaga szefowi gruzińskiego klanu, trzęsącemu podziemnym przestępczym światem w Nowym Jorku.

Do czasu, aż 221 zostaje pojmany przez swoich wrogów.

Talia Tolstoi marzy, by wyswobodzić się ze szponów trudnej egzystencji. Chciałaby żyć inaczej – zerwać się ze smyczy ojca, jednego z liderów rosyjskiej Braci, i od pracy w brutalnych Kazamatach, rodzinnym interesie zajmującym się organizowaniem walk w klatkach. Wszystko się zmienia, kiedy dziewczyna poznaje więźnia swojej rodziny, który przypomina raczej zwierzę, i zaczyna odkrywać w nim człowieczeństwo. Ten potężny, piękny, poraniony mężczyzna przemawia do jej serca.

Jednak nie obejdzie się bez ofiar.



Wczoraj późnym wieczorem skończyłam Tillie Cole "Reap". Książka bardzo mi się podobała. Mimo, że pierwsza część była takim przeciętniakiem. Jest kilka rozdziałów, gdzie narracje prowadzi znany z pierwszej części Luka. Fajnie, że autorka daje nam wgląd w dalsze życie bohaterów z poprzednich części. Historia Zaala lub 221 jest chyba jeszcze bardziej mroczna i brutalna od jedynki. Był od traktowany jak pies. Dosłownie. Miał Pana, nie mógł patrzeć mu w oczy, siedział i spał na podłodze. Nie wspominając o tym, że nie mógł się odzywać a jedyną czynnością jaką wykonywał to zabijanie na rozkaz Pana. Jednym słowem masakra. Poznajemy również siostrę Luki - Talię. Młoda kobieta zdecydowanie ma dość życia w otoczeniu Braci. Patrząc na niezwykły związek swojego brata i jego żony chce mieć po prostu to samo. I tak poznaje 221, który został uwolniony przez Lukę.
Cały proces poznawania się bohaterów bardzo przypomina mi kilka scen z Nowego Gatunku Dohner. Być może autorka czytała kiedyś NS Very Happy
Mimo, że nie czytam darków to akurat seria Cole Poranione Dusze jak na razie przypadła mi do gustu. Pewnie dlatego, że bohaterowie wiele przeszli i zupełnie nie przypominają oni zwykłych mężczyzn.
Czytałam opinię na temat trzeciej części "Ravage", że jest ona jeszcze bardziej mroczna i brutalna niż poprzednie. Ciekawa jestem jak daleko jeszcze Tillie Cole zabrnie w tym całym mroku. Pewnie nie każdemu spodoba się ta książka, mnie "Reap" bardziej przekonał niż "Raze". Mam nadzieje, że wydawnictwo zdecyduje się na wydanie kolejnego tomu Wink[/list]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinedown
Admin


Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Everywhere

PostWysłany: Pią 1:36, 17 Lut 2017    Temat postu:

Cały dzień poświęciłam kolejnej książce Cole. Po "Reap" polubiłam ją, ale po "It Ain't Me Babe" pokochałam. Hmm od czego tu zacząć? Książka opowiada historię młodej kobiety, która mieszkała (a raczej więziona) w gminie. Jakich chory po*** wymyślił sobie jakąś filozofię. Inspiracja była z Biblii, ale czegoś takiego w Piśmie Świętym nie znajdziecie, co prezentował Zakon. Nie potrafię opisać tego jak bardzo ten świat Zakonu jest popieprzony. Przerażająca jest sama myśl, że gdzieś taki proceder może się odbywać!
Mea bo tak ma na imię bohaterka ucieka z Zakonu, a motywuje ją śmierć siostry. Poraniona, brudna w trafia do klubu/związku. Tam Prezydentem jest niejaki Styx, który jak się okazuje widzi w bohaterce dziewczynkę, którą spotkał 15 lat temu. I Tak zaczyna się historia, pełna przemocy, makabrycznych wspomnień, ale również niesamowitego uczucia między bohaterami. Dla mnie uczucie między Mea a Styxem jest wiarygodne, bo ile oboje wycierpieli sprawia, że naprawdę są oni dla siebie przeznaczeni.
Styx lub też River jest postacią, którą trudno mi opisać. Gdyż jest on bezwzględnym przywódcą, bez problemu potrafi zabić człowieka i to jeszcze makabryczny sposób. Lecz to mnie nie odpycha, bo jest to usprawiedliwione. Zrobił to, bo sprawy klubu tego wymagają.
Rewelacyjnie jest stworzony świat klubu. Tego jak się zachowują, jak wyglądają. Pani Agnieszka Lingas-Łoniewska powinna się uczyć... Very Happy
Jedynie raziło mnie słownictwo. Przekleństwa rozumiem, bo to w końcu są bikerzy. Generalnie chodziło mi o "starą" i "suki". Jak padało słowo suka to od razu w mojej głowie poprawiałam na "kobietę" Wink
Bohaterzy cud malinka! Przeczytałam mnóstwo książek o rewelacyjnych bohaterach, ale ci tutaj są w moim topie. Od razu zakochałam się w tych facetach. Styx, Ky, Tank, AK, Viking Smiler no i oczywiście Flame. Ten ostatni to mój ulubieniec Wink Swoją drogą dziwne jest to, że im dziwniejszy bohater tym bardziej czytelniczki darzą go sympatią Very Happy
Tak bardzo nakręciłam się na kolejne części, ale póki co nic nie znalazłam Crying or Very sad Crying or Very sad
Zatem "It Aint Me Babe" w trafia do mojej listy Ulubione i polecam ją każdemu.


PS Gdybym mogła to padały by bardzo brzydkie słowa na temat Zakonu, ale nie chcę bluźnić w internecie Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shinedown dnia Pią 20:41, 17 Lut 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szaga
Rasowy krwiopijca


Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 2:07, 17 Lut 2017    Temat postu:

Spróbuję poszukać przez weekend, bo ktoś podobno zaczął tłumaczyć 2 tom, ale póki co jeszcze nigdzie na niego nie trafiłam. Gdzieś czytałam, że na razie przetłumaczone są 3 rozdziały.
Byłam ciekawa Twojej opinii, bo książka mi się podobała, z jednym zastrzeżeniem Wink Działało mi na nerwy to jego granie i śpiewanie (o dziwo bez jąkania). Ale generalnie lubię takie mocne pozycje, które mimo sporej dawki brutalności i okrucieństwa, zapadają w pamięć. Nie są schematyczne, bohaterowie mają swoje wady - aż dziw bierze, że w dobie ślicznych, wysokich, super zbudowanych itp. męskich bohaterów, pani Cole zdecydowała się na obdarzenie głównego bohatera wadą wymowy. Ale to na plus, bo dzięki temu pozycja się wyróżnia w natłoku jednakowych momentami książek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzikk86
Admin


Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 10:00, 17 Lut 2017    Temat postu:

A ja wzięłam się za Raze. Generalnie mocno przewidywalna ale podoba mi się. Wzbudza we mnie skrajne uczucia więc na pewno doczytam do końca i wezmę się za Reap.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinedown
Admin


Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Everywhere

PostWysłany: Pią 20:46, 17 Lut 2017    Temat postu:

Jeśli czegoś się dowiesz Szaga to byłabym wdzięczna. Napisałam do tablicy i teraz czekam Wink Właśnie ta wada wymowy również mi się podobała. Coś nowego Wink Jeśli chodzi o jego granie i śpiewanie to jakoś specjalnie mnie to nie raziło.
"Raze" miałam mieszane uczucia, ale jak wcześniej pisałam moim zdaniem "Reap" jest znacznie lepszą książką Wink Czekam na Wasze opinie odnośnie serii Poranione Dusze Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arachne
Dawca krwi


Dołączył: 24 Paź 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 1:05, 18 Lut 2017    Temat postu:

Chyba jeszcze raz wezmę się za "It Ain't Me Babe" jak tak polecacie. Odpuściłam ją sobie po kilkunastu stronach bo strasznie mnie raziły te "cipki" i "suki". Nie to, że jestem jakimś delikatesem, ale taka niepotrzebna wulgarność w książkach wydaje mi się sztuczna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szaga
Rasowy krwiopijca


Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 16:54, 18 Lut 2017    Temat postu:

Arachne napisał:
Chyba jeszcze raz wezmę się za "It Ain't Me Babe" jak tak polecacie. Odpuściłam ją sobie po kilkunastu stronach bo strasznie mnie raziły te "cipki" i "suki". Nie to, że jestem jakimś delikatesem, ale taka niepotrzebna wulgarność w książkach wydaje mi się sztuczna.


To typowa bikerska książka Wink Niestety takie słownictwo jest standardem dla tego typu pozycji. Można się przyzwyczaić Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinedown
Admin


Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Everywhere

PostWysłany: Sob 17:19, 18 Lut 2017    Temat postu:

Arachne napisał:
Chyba jeszcze raz wezmę się za "It Ain't Me Babe" jak tak polecacie. Odpuściłam ją sobie po kilkunastu stronach bo strasznie mnie raziły te "cipki" i "suki". Nie to, że jestem jakimś delikatesem, ale taka niepotrzebna wulgarność w książkach wydaje mi się sztuczna.


Mnie również to denerwowało, ale o dziwo pod koniec książki się do tego przyzwyczaiłam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinedown
Admin


Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Everywhere

PostWysłany: Wto 20:51, 28 Lut 2017    Temat postu:

Dobrnęłam do końca "Souls Unfractured". Momentami było mi trudno, ale uczuciem jakim darzę parę Flame & Maddie pomogło mi przemóc się i zakończyć tak cudowną książkę. Flame zaintrygował mnie już w pierwszej części. Poznałam już kilku dziwaków, totalnych odludków. Ale Flame jest po prostu jedyny w swoim rodzaju. Poznajemy jego przeszłość, która jest równie tragiczna i makabryczna jak Maddie. Już w "It Ain't Me Babe" mamy wgląd w to co przeszła Maddie, później mamy wiele więcej informacji co robił jej ten skur**** brat Mojżesz. O ojcu bohatera nie będę się wypowiadać, bo musiałabym używać niecenzuralnych wyrazów, a za bardzo nie chcę tego robić.
Generalnie zawsze porównuje ze sobą poprzednie części serii, ale tutaj tego nie zrobiłam. Gdyż zarówno historia Styxa i Mae, Flame Maddie jest wyjątkowa i nie można ich porównywać. Przynajmniej ja tak uważam. Maddie i Flame to piękna para, a sceny z nimi sam na sam to po prostu cudo! Wzruszyłam się nie raz Wink
Jeśli ktoś jeszcze nie poznał Katów to gorąco zachęcam, by to zmienić. Jest tu masa rewelacyjnych postaci. Zarówno męskich, jak i żeńskich. Tiilie Cole nie popełniła błędu wielu pisarek i nie zaniedbała bohaterek. Stworzyła bardzo fajne charaktery. Polubiłam niemal wszystkie kobietki tam występujące. Nie wiem czemu, ale czasem irytowała mnie jedynie Lilah. I pewnie dlatego na razie odpuszczę sobie "Heart Recaptured". Co do historii Ridera to też sovie odpuszczę, póki co. Bardzo interesuje mnie drugi z Psycho Trio - AK i teraz to czekam na książkę o nim.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shinedown dnia Wto 20:52, 28 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mystic
Wampirzątko


Dołączył: 14 Mar 2017
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:13, 14 Mar 2017    Temat postu:

Czytałam Raze i podobało mi się. Coś innego, mrocznego.
Ciszę się, że trafiłam na ten wątek, bo mi przypomniałyście o tej serii:) Teraz trzeba poszukać drugiej części:)
Ktoś zarzucił przewidywalność, ale bądźmy szczere- wkurzyłybyśmy się, gdyby końcówka była inna:)
I jescze co do wspomnienia o jąkaniu się głównego bohatera(rozumiem, że mówimy o części drugiej), to kiedyś w jakimś mam-talent-czy-coś programie - uk, albo usa, nie pamiętam - był starszy gościu, wszedł na scene i mówił, strasznie się jąkając, ale jak zaczął śpiewać.... dziewczyny... magia! Więc to jest możliwe, by podczas śpiewania problem jąkania się zanikał.
Dzięki za podrzucenia paru kolejnych tytułów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinedown
Admin


Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Everywhere

PostWysłany: Nie 15:31, 26 Mar 2017    Temat postu:

Wydawnictwo Fillia ma zamiar wydać w 17 maja 2017 roku kolejną książkę Cole. Będzie to "Tysiąc Pocałunków"



Wyobraź sobie, że otrzymujesz tysiąc małych karteczek i masz wypełnić je najpiękniejszymi momentami swojego życia…

Jeden pocałunek trwa chwilę. Tysiąc pocałunków może wypełnić całe życie.

Chłopak i dziewczyna. Uczucie powstałe w jednej chwili, pielęgnowane później latami. Więź, której nie był w stanie zniszczyć ani czas, ani odległość. Która miała przetrwać już do końca. A przynajmniej tak zakładali.

Kiedy siedemnastoletni Rune Kristiansen wraca z rodzinnej Norwegii do sennego miasteczka Blossom Grove w stanie Georgia, gdzie jako dziecko zaprzyjaźnił się z Poppy Litchfield, myśli tylko o jednym. Dlaczego dziewczyna, która była drugą połową jego duszy i przyrzekła wiernie czekać na jego powrót, odcięła się od niego bez słowa wyjaśnienia?

Serce Rune’a zostało złamane, gdy dwa lata temu Poppy przestała się do niego odzywać. Jednak, gdy chłopakowi przyjdzie odkryć prawdę, jego serce rozpadnie się na nowo.

Zapowiada się ciekawie. Na razie nie ma żadnych informacji na temat wydania kolejnej części "Poranionych Dusz". Mam cichutką nadzieje, że może któreś wydawnictwo pokusi się o wydanie serii "Hades Hangmen" Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinedown
Admin


Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Everywhere

PostWysłany: Pią 18:30, 12 Maj 2017    Temat postu:

Dziś przeczytałam informacje, że TequilaTeam podejmie się dalszego tłumaczenia serii "Hades Hangmen". Można przeczytać komentarz jednej z tłumaczek pod okładką w folderze Wasze Propozycje. Jak dla mnie jest to rewelacyjna wiadomość Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinedown
Admin


Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Everywhere

PostWysłany: Wto 22:06, 22 Sie 2017    Temat postu:

Z wymiany mam książkę "Tysiąc Pocałunków" i oczywiście po odebraniu książki zaczęłam przygodę z nią. Na wstępie zaznaczę, że nie lubię czytać o nastolatkach. Nawet jeśli bardzo lubię tą autorkę, to nastolatkowie nie są moimi ulubionymi bohaterami. Mimo to przebrnęłam. I muszę przyznać, że z tyloma tonami cukru dawno nie miałam do czynienia. Ale to co zrobiła Cole na końcu książki było jak uderzenie w policzek. Mocne i bolesne. Dawno się tak nie wzruszyłam przy czytaniu książki. O bohaterach mogę napisać tyle, że zdobyli moją sympatię, ale nie będę specjalnie długo ich wspominała. W sumie to dużo jest książek podobnych do "Tysiąca pocałunków". Od nastoletniego cukru zdecydowanie wolę mrocznych, niebezpiecznych, skrzywdzonych samców z gułagów, którzy noszą cyfry na ciele. Oraz moich ukochanych Katów Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinedown
Admin


Dołączył: 06 Wrz 2015
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Everywhere

PostWysłany: Wto 23:34, 29 Sie 2017    Temat postu:

Na TequilaTeam pojawiła się informacja, że ruszy tłumaczenie książki "Heart Recaptured". Po zakończeniu tłumaczeniu "Dark Notes" Wink Nie mogę się doczekać Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kejti
Moderator


Dołączył: 17 Gru 2015
Posty: 2730
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 6:57, 21 Wrz 2017    Temat postu:

Raze i Reap mi się ogromnie podobało Serce

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Romanse (Autorki) / New Adult Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 1 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin