Agnieszka Tomaszewska - "Invocato"

Gość · Wysłany: Nie 19:43, 06 Mar 2011 Temat postu:

Rodi chciałam do niej wejść i kilka "miłych" słów napisać
ale ma gryzonia zastrzeżonego hasłem Evil or Very Mad

Gość · Wysłany: Nie 19:45, 06 Mar 2011 Temat postu:

Wiem ku**a też tak miałam zamiar zrobić, że nie życzymy sobie takiego rozpowszechniania INVOCATO. Znalazłam to w chomikowych rozmowach jak się reklamowała, normalnie ku***wizol mnie trafił Sad

Ale wysłałam jej prywatną wiadomość na chomiku Smile

Gość · Wysłany: Pon 19:51, 07 Mar 2011 Temat postu:

Ugh też jej priva posłałam mam nadzieję że jeśli tego nie usunie to chociaż reklamować dalej nie będzie.

Gość · Wysłany: Pon 19:53, 07 Mar 2011 Temat postu:

Spoko Kitty pracujemy nad nią Smile

i innymi co to mieli już od niej ściągnięte Razz

Gość · Wysłany: Pon 21:37, 07 Mar 2011 Temat postu:

widze, ze mafia rosnie w sile Wink

kittyminky - przeczytalam Twoja odpowiedz odnosie serwisu na kanapie, nie widze tam nawet slowa obrazliwego... zupelnie nie rozumiem dlaczego Twoja recenzja zostala usnieta...

Gość · Wysłany: Pon 21:40, 07 Mar 2011 Temat postu:

Rodi więc dostałam odpowiedź na priva i zachwycona nie jestem...

EDIT: Jednak jestem, dziewczyna napisała że została przekonana i usunie Very Happy

Gość · Wysłany: Śro 15:46, 09 Mar 2011 Temat postu:

No cóż nie tylko nie usunęła ale i dzięki niej INVOCATO rozniosło się po chomikach niczym zaraza dziasiaj znów znalazłam 4 z Invocato i to bez zbędnego szukania - wszyscy mają je od niej Sad

Ku***wa nic nie pojęła z naszych pw !

Gość · Wysłany: Śro 18:53, 09 Mar 2011 Temat postu:

[quote="madzikk86"]Hej Kitty Smile

Ja w Twoim komentarzu nie dopatrzyłam się niczego zdrożnego czy chamskiego, żeby go można było bezkarnie usunąć. Był on tylko odpowiedzią na komentarz innego użytkownika. Nie wiem o co chodzi z tą całą aferą. Jeżeli ktoś ma prawo coś krytykować, publikując swoją odpowiedź, to powinien się liczyć z tym, że inna osoba odpowiednimi argumentami może odnieś się do jego wypowiedzi. To jest zrozumiałe i logiczne. Uważam, że owy ''portal" zachował się mało profesjonalnie.

Popieram, ale niektóre fora i portale przekształciły się w grupki wzajemnej adoracji i ten ma rację, kto napisał więcej postów lub należy do grupy jakiś wybrańców. Książka jest świetna i podoba się wielu osobom, ja osobiście czytałam 2 razy całą i trzeci raz ulubione fragmenty. Polecam Invocato wszystkim znajomym, którzy lubią czytać i jeszcze nikt nie był niezadowolony.

Gość · Wysłany: Śro 21:26, 09 Mar 2011 Temat postu:

A ja dziś zostałam sadystką Laughing

. Przyjaciółce podrzuciłam Invocato przeczytała prolog i zabrałam jej książkę z zastrzeżeniem że dostanie swój egzemplarz za tydzień Laughing

.

Co do gryzoni i Invocato można zastosować chyba też radykalny środek w postaci praw autorskich [zakazu rozpowszechniania- tu by się musiał zainteresować wydawca] administratora portalu i wszcząć postępowanie o łamaniu praw autorskich. Trochę tak z grubej rury gdyby, naprawdę osoby nie chciały współpracować.

Gość · Wysłany: Śro 21:43, 09 Mar 2011 Temat postu:

Gość · Wysłany: Śro 21:52, 09 Mar 2011 Temat postu:

Ale później bezie taaka wdzięczna. Nie miałam jak sprawdzić czy jej będzie się podobała książka , wiec wpadłam na dosyć radykalny pomysł Laughing

.

Zamówiłam 1,5 tygodnia temu książkę dla kogoś innego, a że nie doszła na czas wiec żeby spożytkować ten egzemplarz musiałam coś wymyślić. i sie udało i chyba zarażę kolejną osobę bakcylem paranormal

Gość · Wysłany: Czw 0:49, 10 Mar 2011 Temat postu:

Dziękuję, dziękuję, dziękuję....... za poinformowanie o tak wspaniałej książce !! Właśnie skończyłam czytać (co zajęło mi 10h). To jedna z najlepszych książek jakie kiedykolwiek czytałam. Iskrzy ironią, czarnym humorem i niebanalnym dowcipem. Momentami zaskakuje, praktycznie cały czas śmieszy, to znów wzrusza. Rewelacja !! Nie mogłam się od niej oderwać. Mam ogromną nadzieję, że ukaże się kolejna część, bo czuję ogromny niedosyt historii ferajny z Nory Smile

Wielkie dzięki !!

Filipina · Wysłany: Sob 12:33, 19 Mar 2011 Temat postu:

Miałam dopiero ostatnio czas przeczytać tą powieść. Przyznam, że zostałam bardzo miło zaskoczona. Chociaż może nie podzielam takiego zachwytu jak co niektóre koleżanki, ale to na pewno jedna z lepszych książek polskich jakie czytałam.

Zacznijmy od minusów .. xD

Czytając ten tom, od pierwszej do ostatniej strony nie mogłam opędzić się od wrażenia, że historia ta jest bardzo podobnie skonstruowana i pisana podobnym językiem co "Fiolet" M.Kozak. Nie wiem skąd to wrażenie, ale utrzymywało się przez cały czas. Może też kwestia pojawia się nowa, męska ekipa, dziwne relacje dowódca- dziewczyna, ostatecznie kończą jako para.

Poza tym chwilami nużyły mnie niektóre opisy czy wrzucane przez autorkę motywy. Miałam wrażenie jakby za wiele tego było, chociaż nie było to tak rażące jak czasem się zdarza.

Ponadto bohaterowie chwilami wydawali mi się dość.. jednowymiarowi. Za mało mi było ich wewnętrznych przemyśleń, wglądu w nie. To zawsze sprawia, że postaci o jakich czytam są dla mnie wyraźniejsze.

Na koniec, nasza heroina. Zgrzytałam już zębami czytając o kolejnych facetach, którzy padali przed jej urokiem na kolana i zakochiwali się na amen. Czekałam, by do jej haremu dołączył Szczurek i Borys .. xD

A teraz plusy. Bardzo dobrze napisana, czytało się płynnie i szybko. Poza chwilami, gdzie już lekko skipowałam, prawie wszystko dokładnie czytałam.

Ciekawe kreacje bohaterów przedstawiła nam autorka. Prince i Klecha- moi ulubieńcy.

Niezaprzeczalnym atutem jest też poczucie humoru i dialogi. Lekkie, zabawne i prawdziwe. W zasadzie jakbym chwilami słyszała dialogi kumpli. Dodaje to realizmu i lekkości, co sprawia że łatwo się wciągnąć w historię.

Ogólnie nie żałuję, że to przeczytałam i pewnie jeszcze raz albo dwa wrócę do ulubionych momentów. Ciekawi mnie już księga 2, o ile się pojawi Smile

Gość

Tematyka samobójców, nie przewija się za często w książkach. „Invocato” zaczęła mnie powoli kusić, bo z tym się jeszcze nie spotkałam. Temat ciężki, i co za tym idzie traktowany z pewną rezerwą. Natomiast tutaj cała książka ma być poświęcona właśnie temu zagadnieniu. Nie mogłam uwierzyć. Sama książka i jej fragment dostępny w Internecie chodziły za mną przez długi czas. Za nic w świecie, nie mogłam się odczepić od myśli, że muszę ją w końcu przeczytać. Zastanawiałam się, czy atmosfera w książce będzie traktowana na poważnie, czy z lekkim przymrużeniem oka.
W końcu się udało. To, co zastałam przerosło w pewien sposób moje oczekiwania. Ale o tym, za chwilę.

Samobójcy wcale nie trafiają do piekła. Nie czeka na nich wieczne potępienie i katorga w ogniach piekielnych. Po śmierci, oni żyją na nowo w Mieście Samobójców. Tam też pragnie znaleźć się Lilith Novak. Ale w jej przypadku, nie ma mowy o popełnieniu samobójstwa. Wystarczy Inwokacja, modlitwa, dzięki której dziewczyna przenosi się do świata zamieszkanego przez samobójców. Dlaczego? No cóż, ten sekret Lilith zdradza dopiero później.
W nowym świecie, Lilith szybko pozyskuje przyjaciół, jak i wrogów oraz ksywkę – Bura. Zostaje członkiem brygady walczącej z potworami żerującymi na duszach samobójców i desperatów. I już tutaj zaczyna się cała akcja związana z życiem Lilith w Mieście Samobójców.
Co do samej brygady, autorka dała nam mieszankę wybuchowa, w której ja zakochałam się niemal natychmiast. Postacie są barwne, nieprzesłodzone, a co za tym idzie mają swoje za uszami i to dość sporo. Alkohol, panienki, papierosy to ich życie codziennie, dopóki nie pojawia się Lilith. Czy dziewczyna jest w stanie zmienić bandę twardzieli? Tę kwestię musicie sprawdzić sami, ja z mojej strony mogę zapewnić, że nie pożałujecie.

Reszta recenzji tutaj - [link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Jak tylko zobaczyłam wasze opinie o INVOCATO od razu poleciałam do sklepu i ją kupiłam. Jestem w trakcie czytania ale już mogę powiedzieć, że jest to super książka. Inny świat (nie ma wampirów w końcu), super dialogi itd. Polecam bardzo gorąco. Smile