Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna

Ulubiony film
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Filmy
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 22:54, 14 Sie 2010    Temat postu:

Jeśli ulubione filmy to takie, jakie ogląda się po kilka razy to takie mam, np Matrix, ale tylko w sumie pierwsza część mi się bardzo podobała, reszta jest jakaś niedorobiona. Lubie ogladać komedie, w sumie to nawet nie mam ulubionego gatunku. Podoba mi się na pewno
-Annie Hall
-Królowa potępionych
-Statek widmo
-Dorian Gray (koleś chudy troche ale cudny)
-Das experiment (na podstawie eksperymentu Zimbardo)
-noc żywych kretynów (przezabawne i to przez cały film)
Z takich lżejszych to 27 sukienek, Reno 911 Miami (serial jakoś mnie wciągnął, na filmie sie nie zawiodłam) to tyle co pamietam i mnie również zaciekawił film "Gabriel" więc chyba sie za to zabiore;) dzięks!
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 19:35, 18 Sie 2010    Temat postu:

Obejrzałam ostatnio dwa filmy polecane mi przez znajomych (że podobno wielkie gwiazdy w nich grają Rolling Eyes , jak się okazało, chodziło o Pattinsona i Miley Cyrus Shocked ).
Więc po kolei.

The Last Song - od razu zaznaczam, że książki nie czytałam (chociaż mam ja w planach). Film ogólnie to mi się podobał. Ciekawa fabuła (co tam, że przewidująca? Ciężko coś oryginalnego wymyśleć), piękne zdjęcia (cudowny zachód słońca), dość dobrze grający aktorzy, czyli ogólnie film przedstawił się w moich oczach na plus.
Ale! i to ale jest u mnie dość wyraźne, Miley, cudowne dziecko, niezwykle utalentowana, jedna z największych gwiazd młodego pokolenia (ble, ble, ble Rolling Eyes ), itp., gra niesamowicie drętwo. Do pokazania ma tylko dwie, góra trzy miny (ta trzecia zarezerwowana na specjalne okazje, niestety <a może to lepiej?> nie stwierdziła by była jej w tym filmie potrzebna ), wyszło z tego „sexowne” ‘wydymanie’ warg (jak u naburmuszonego dziecka) i odsłonięcie górnych zębów (jak u atakującego psa) w ciągu całego filmu. Confused
Jedno jej jednak muszę przyznać, znakomicie przedstawiła zbuntowaną nastolatkę, ciągłe obrażanie się na cały świat (jeśli nie było takiej możliwości, to tylko na ojca lub chłopaka), no i odgrywanie cierpiętnicy. Bo tylko ona cierpiała jak jej rodzice się rozwiedli, to był cios poniżej pasa, nie mieli prawa jej tego zrobić, powinni być razem przez wgląd na nią, ona…, ona…, jej… No właśnie, ona, myślała o sobie (co się szczęśliwie razem z trwaniem filmu kurczyło), nie wyzbyła się jednak tego ‘nawyku do końca’. Bo przecież ona jest ważniejsza, dziewczyna którą chłopak zna b. krótko, od wieloletniego przyjaciela… Żeby nie być zbyt surowym dodam, że wspaniale grała zakłopotanie (co najmniej w jednej scenie) i b. spodobała mi się piosenka, którą śpiewała podczas napisów końcowych.
Reszta aktorów b. ciekawie odegrała swoje role, i mogę uczciwie powiedzieć, że jestem nimi oczarowana. Podobał mi się również soundtrack. Smile
Podsumowując: film warty obejrzenia, znakomity do zrelaksowania się, może nawet pewnych przemyśleń. Polecam! Very Happy

A teraz drugi: Remember me.
Tu film (jak to na dramat przystało) się trochę ciągnie. Ale to nic, oglądało się go nawet przyjemnie.
Występuje tu również zbuntowany nastolatek ( w tej roli wielce cudowny R. Pattinson). Jeśli Miley była w stanie zaprezentować dwie miny, to pan P. nie dokonał nawet tego, i w całym filmie przybiera wygląd cierpiącego (w jego mniemaniu bynajmniej, ja tam sadzę, że wypił porządną dawkę soku z cytryny). Zresztą, nie jest to wcale aż tak rażące, większość filmu dzieje się w domach, gdzie panuje zgodny półmrok, pokazując nam jedynie pół twarzy pana P.
Fabuła również często powtarzana. Chłopaka w akcie ‘zemsty’ postanawia zabawić się kosztem dziewczyny. Po drodze się oczywiście zakochuje, ale cóż, zdarza się.
Podobała mi się postać ojca i córki, pokazanie ich wzajemnych relacji. To jak dziecko cierpiało, nie tylko odrzucane przez rówieśników (przez swój talent plastyczny, i ogólnie dobrą naukę), ale również przez ojca, który był zbyt zapracowany by przyjść na wystawę(!) swego dziecka, w ogóle nie poświęcał mu czasu, było według mnie niezwykle poruszające i kazało nam się zastanowić jakimi rodzicami my jesteśmy/będziemy. Zresztą między całą rodziną panowały co najmniej napięte stosunki, jednak najbardziej odczuwało to dziecko.
Jak dla mnie film trochę przereklamowany, lecz postawiłabym mu uczciwie 7 punktów na 10 (właśnie za te stosunki w rodzinie, które wbrew pozorom występują częściej, niż zdajemy sobie z tego sprawę).
Polecam, film zmuszający do rozważań nad życiem, zwłaszcza końcówka, która nieźle mnie zaskoczyła, ale nie powiem, podobała mi się. :wink:

Podziwiam tych, którzy to przeczytali, bo troszkę się rozpisałam Embarassed
Jest to moje zdanie, z którym oczywiście możecie się nie zgadzać. (I zapewne wiele osób nie będzie Very Happy ).
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 19:52, 18 Sie 2010    Temat postu:

Oglądałam "Remember me" i podobał mi się ten film. Nie zachwycający, ale ciekawy.
Zgadzam się z tym, że fabuła nie jest zbyt oryginalna i faktycznie najbardziej poruszający jest ten wątek z siostrą. Podobało mi się jak główny bohater ją traktował (wiem, że chciał nadrobić zaniedbanie ojca, ale mimo wszystko). Końcówka... no cóż, Wiem, że to jest dramat ale mimo wszystko... to takie cholernie nie fair Sad , tak to wszystko zakończyć, kiedy zaczęło się układać.
Zdaję sobie sprawę, że tamtego dnia odeszło wielu ludzi i mogli mieć historie równie wzruszające, ale.... Płakałam, jak bóbr Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad

Podobało mi się, że nie zrobili z Pattisona "pięknisia" :wink:
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 21:19, 18 Sie 2010    Temat postu:

Ja kilka dni temu obejrzałam "Pokój 1408".Znajoma mówiła,że to horror.Podobno miał mnie zwalic z nóg.Szału nie było,ale wolę właśnie takie "straszne filmy",niż filmy pokroju"Piły".Nie lubię jak krew zalewa wszystko dookoła.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 21:00, 21 Sie 2010    Temat postu:

Oryginalna nie będę:
*Sweeney Todd
*Sok z żuka ( Za tą sceną wprost przepadam : http://www.youtube.com/watch?v=cdarzAOvLXM&feature=related )
*Alicja w Krainie Czarów (Burton)
*Wywiad Z Wampirem
* Jeździec bez głowy
*Zielona Mila
*Requiem dla snu
*Przerwana lekcja muzyki
*Obcy
*Upiór w operze
*P.S. Kocham cię


Sporo tego jeszcze, ostatnio urzekł mnie Avatar- który pomimo całej medialnej burzy był dla mnie piękną baśnią , czymś przepełnionym realizmem i fantazją . W końcu wszyscy składamy się z materii...
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 7:38, 22 Sie 2010    Temat postu:

Polecam wam komedie "Duże dzieci" z Adamem Sandlerem.
Jest się z czego pośmiać, rewelacja na wyciągnięcie kogoś z dołka Very Happy
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 23:15, 23 Sie 2010    Temat postu:

Ja Predators poszłam oglądać z sentymentu bo uwielbiam pierwszą część z Arnoldem.
Druga część według mnie do bani.
Trzecią też się nie zachwyciłam.
Predatorki kontra alienki-lubię ze względu na pomysł.
Czwarta część pozostawiła we mnie uczucie niedosytu-miałam przekierowanie na matrixa-nie odpowiadał mi aktor.Zresztą A B też mi jakoś tam nie pasował
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 12:36, 24 Sie 2010    Temat postu:

poncelina zgadzam się z tobą, aktor był do bani.
Powrót do góry
blackpaint
Gość





PostWysłany: Pią 22:52, 27 Sie 2010    Temat postu:

Obcy - pierwsza czesc tylko tam mozna zobaczyc aliena jako prawdziwego drapieznika ktorego nic nie potrafi powstrzymac a nie jak w drugiej kiedy marinsi wyzynali ich na kopy.
Miasto zaginionych dzieci - psychodeliczny klimat.
Zgon na pogrzebie - tak smieszny w moim klimacie.
12 gniewnych ludzi - ale stara wersja do nowa to dno kompletne.
Pajak - nie mylic ze spajdermenem swietnie oddaje klimat szalenstwa.
Piekny umysl - to prywatne wspomnienie.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 12:45, 28 Sie 2010    Temat postu:

Ostatnio oglądałam: "Naga prawda o miłości", film dość fajny, pokazuje, jak przez głupi żart można dowiedzieć się wielu rzeczy o ludziach, których ufamy, których myślimy że znamy.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Śro 17:30, 08 Wrz 2010    Temat postu:

eh czesto wracam do "Przeminelo z wiatrem"
Z nowszych "Avatar" w 3D jest świetny, Podoba mi sie przedstawiony swiat pelen zieleni i dziwnych zwierzat.
Powrót do góry
madlen
Tłumacz


Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 21:04, 26 Wrz 2010    Temat postu:

hmmm, jak to mówi mój mąż "znowu Duma i uprzedzenie? ile razy można to oglądać????" wieeeeele Very Happy oczywiście serial brytyjski z Colinem Firthem jako Panem Darcy

a oprócz tego:

12 małp

Piąty element

To właśnie miłość (Love actually)

i... tylko proszę się nie śmiać... Auta (Cars) animowany film nie tylko dla dzieci z wytwórni Pixar Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 22:33, 26 Wrz 2010    Temat postu:

Madlen, Auta są zaje..... znam na pamięć chyba wszystkie dialogi i piosenki z tej bajki. Jasiek dostał bzika na jej punkcie, gdy miał 2 lata i zdetronizowały je dopiero transformery. Ma w domu półmetrowego Mańka ze stanowiskami na kipie na .... chyba 20 samochodów (nie jestem pewna), do tego ogromnego ZygZaka na ścianie, z którego jestem bardzo dumna, bo sama go malowałam, gdy szykowaliśmy mu jego pokój - dołączam fotkę tego dzieła; nie wsponę o ciuchach, pościeli i chyba pięćdziesiątką modeli samochodów. Podsumowując uważam, że nie ma się czego wstydzić, bo ta bajka, dialogi i fantastyczny dubbing (Pyrkosz, Kryszak, Olbryhski, Kowalewski, Ferency, Adamczyk, Segda, Celińska, Barciś... i wielu innych).





A z innych bajek to polecam "Film o pszczołach"
i mój ulubiony fragment
http://www.youtube.com/watch?v=dC4bDFZ85AI


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 22:44, 26 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
madlen
Tłumacz


Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 11:37, 27 Wrz 2010    Temat postu:

tiaaaa... u nas też wszystko w "Autach": pościel, ciuchy, zabawki, począwszy od małych, przez rozkładanego Mańka mówiącego po niemiecku, skończywszy na warsztacie.
Twój McQueen jest pięęękny Very Happy my się ograniczyliśmy do wielkiego plakatu z głównymi bohaterami na ścianie, bo ani ja ani małżon nie mamy zdolności artystycznych

filmu o pszczołach nie widziałam, muszę zakupić Smile

za to polecam Wall.e Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madlen dnia Pon 11:38, 27 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 12:07, 27 Wrz 2010    Temat postu:

Super!!Ja też namalowałam młodej na ścianach różne duperele,np. Scooby-doo,osła ze shreka,kubusia i prosiaczka,miki itd...No cóż...jestem ciekawa jak to będzie przy remoncie,czy będę musiała skrobać ścianę do cegły Smile .Moja też miała jakiś czas szał na auta,no ja zresztą też Smile .Do tej pory mówimy "baba" Smile .Oglądałam Wall.e ,mi się podobał ale młodej nie.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Filmy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 5 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin