Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna

Zmiennokształtni... Symbolika i mity, czyli garść informacji

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Zablokowane tematy / Jaskinia zmiennokształtnych
Autor Wiadomość
Filipina
Mistrz Wampirów


Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 12:23, 03 Kwi 2011    Temat postu: Zmiennokształtni... Symbolika i mity, czyli garść informacji

Zmiennokształtni to istoty potrafiące przy pomocy swoich zdolności w pewien sposób zmieniać swój wygląd. Większość zmiennokształtnych posiada również jedną lub więcej oryginalnych form, czego przykładem są likantropy

Budowa: Wieloraka. W formie zwierzęcej zmiennokształtny przybiera postać dużego, dobrze zbudowanego osobnika danego gatunku, często niezwykle ubarwionego. W formie ludzkiej zmiennokształtny jest zwykle osobnikiem bardzo atrakcyjnym, ale ze śladami swej zwierzęcej natury. Spojrzenie na zmiennokształtnego w przestrzeni astralnej zawsze odkrywa jego naturę, gdyż widoczna jest tam jego druga forma.

Obszary zamieszkiwania: W formie zwierzęcej zmiennokształtny żyje w naturalnym środowisku. W formie ludzkiej żyje jako członek społeczności.

Zdolności magiczne: Jest wiele aktywnych osobników, pozostałe posiadają wrodzony potencjał. Zwyczaje: Zmiennokształtni zdolni są do aktywności o dowolnej porze, choć wiele form przedkłada nocny tryb życia. Na przekór popularnym mitom, zmiennokształtni nie są uzależnieni od faz księżyca, choć wydaje się, że wielu z nich preferuje formy zwierzęce podczas pełni. Mitem jest też twierdzenie, że zrzucają skórę, by stać się ludźmi. Zmiennokształtni są zwykle mięsożerni, choć nie mają trudności z utrzymaniem wszystkożernej diety w formie ludzkiej. Rozmnażają się zgodnie z okresem rozrodczym swej zwierzęcej formy.

Są najróżniejsze typy zmiennokształtnych. Przemiana może następować w praktycznie dowolne stworzenie. Najpopularniejszym gatunkiem zmiennokształtnych są wilkołaki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filipina
Mistrz Wampirów


Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 12:26, 03 Kwi 2011    Temat postu:

Wilkołak – w wielu mitologiach (m.in. słowiańskiej i germańskiej) i legendach człowiek, który potrafił się przekształcić w wilka. Był wtedy groźny dla innych ludzi i zwierząt domowych, gdyż atakował je w morderczym szale. Wierzono, że wilkołakiem można stać się za sprawą rzuconego uroku, po ukąszeniu przez innego wilkołaka[1]. Przeistoczenie w wilka było również możliwe dzięki natarciu się specjalną maścią.

Mit o Likaonie (Lykaonie) mówi o niesławnym królu Arkadii, który to powątpiewając w moce bogów, postanowił poddać ich próbie i zaprosił ich na ucztę. Wraz ze starszymi synami zamordowali najmłodszego syna. Obdarli go ze skóry, rozczłonkowali i ugotowali w kotle. Taką to upiorną potrawę Likaon podał na uczcie zaproszonym bogom. Ci natychmiast wyczuli, że to człowiek i odmówili jedzenia. Wyjątkiem była Demeter, która rozkojarzona po stracie swojej córki zjadła kęs z łopatki. Wściekli bogowie postanowili ukarać Likaona i jego synów - Zeus zamienił ich w wilki. Chłopca zaś poskładali i wskrzesili, a w miejscu łopatki którą ugryzła Demeter wstawiono kawałek kości słoniowej, ponoć jego potomkowie do dziś mają takie właśnie znamię. Inna wersja tego mitu mówi że w wilki pozamieniał ich Dionizos, jedyny z bogów Olimpu który nie miał nic przeciwko kanibalizmowi. Zaś jego celem było ocalenie Likaona i jego synów przed gniewem innych bogów. Od tamtej pory, raz na dziesięć lat pasterze z Arkadii podczas dzikich orgii Dionizji niejako odtwarzali ten mit mordując dziecko i gotując z niego zupę. Wybrany mężczyzna musiał zjeść ową zupę, a następnie przejść przez rzekę, gdzie przez dziesięć lat miał żyć z wilkami. Potem wolno mu było powrócić do ludzi. Rytuał ten miał na celu zabezpieczenie stad przed atakami wilków, wszak człowiek był wśród wilków i mógł je odciągać od ludzkich pastwisk. Zaś magiczną moc potrzebną do zmiany człowieka w wilka zapewniał fakt, że czynił to sam Dionizos – spersonifikowany w zamordowanym dziecku. Wierzono bowiem, że każde dziecko które zostanie żywcem obdarte ze skóry, rozczłonkowane i przyrządzone, faktycznie staje się bogiem pijanego szału. To zaś odnosi się do mitu o dzieciństwie Dionizosa którego zazdrosna Hera kazała zamordować. Wysłała więc tytanów by dokonali dzieła, ci odarli go ze skóry, upiekli i zjedli. Szczęściem w porę pojawił się Zeus, spalił tytanów piorunem i z popiołów odtworzył Winnego Boga.

W szesnastym i siedemnastym stuleciu powszechnie wierzono, że człowiek mógł stać się wilkołakiem zawierając pakt z diabłem. Częste były procesy o wilkołactwo, bodaj najsłynniejszym z nich był proces niejakiego Gillesa Garniera, który w roku 1573 zamordował kilkoro dzieci w okolicach burgundzkiego miasta Dole. Schwytany na gorącym uczynku zeznał, że zawarł pakt z diabłem, który pokazał mu jak stać się wilkiem za pomocą magicznego pasa. Garnier po bardzo długich torturach został spalony na stosie 18 stycznia 1574 roku.

Ponoć ludzie którzy mają głębokie poczucie obowiązku dopełnienia jakiejś straszliwej zemsty, a nie posiadają dość siły godzą się dobrowolnie przyjąć klątwę. W głębokim lesie w kotle warzy magiczne zioła i wygłasza potężne inkantacje. Na końcu zaś narzuca na siebie skórę wilka i zostaje przeklęty. Łączy go z tą wilczą skórą magiczna więź, kiedy ją nałoży może zmienić się w wilka. Jednak w pełni odczuwa wszystko co się dzieje z tą skórą, cięcie jej nożem powoduje głębokie rany na plecach, zaś spalenie może wręcz zabić. Takich ludzi nazywano "Pasterzami wilków" gdyż mieli władzę nad tymi zwierzętami, mogli więc polować na ludzi całym stadem. Posiadali też dar wilczej mowy w której to wydawali rozkazy.

Również Herodot twierdził, iż wśród Neurów (których spotkał w V wieku p.n.e. w trakcie swej podróży w górę Bohu), według zwyczaju każdy raz do roku zamieniał się w wilka.

Niekiedy w wilki zmieniali się Berserkowie u Wikingów gdy upojeni morderczym szałem już zupełnie zatracali wszystko co ludzkie.

Wilkołactwo niekiedy jest postrzegane też jako forma opętania przez zwierzę. Można się jej nabawić na przykład pijąc wodę z kałuż w których odciśnięte są wilcze łapy, bądź będąc pogryzionym przez wilka. Taki motyw został dość przewrotnie wykorzystany w postaci Catwoman w filmie Powrót Batmana, jak również w filmie Wilk z Jackiem Nicholsonem.

Wilkołactwo jako likantropia figuruje zupełnie realnie w psychologii. Jest to głębokie przekonanie pacjenta że jest wilkiem lub dzikim zwierzęciem. I choć nie następuje przemiana fizyczna pacjent może wierzyć iż miała ona miejsce i stać się niebezpieczny dla postronnych.

Wilkołactwo jest także bardzo popularnym motywem we współczesnej literaturze fantastycznej (Remus Lupin w cyklu Joanne Rowling) oraz filmie: od Wilkołaka z Lonem Chaneyem Jr z 1941 r., przez Wilka (1994) z Jackiem Nicholsonem i Michelle Pfeiffer, aż do komedii Amerykański wilkołak w Paryżu (1997).

Motyw wilkołaka pojawiał się także w muzyce, zwłaszcza metalowej. Do przykładów należą album Wolfheart grupy Moonspell czy Nattens Madrigal grupy Ulver (z norw. ulver – wilki).



Wizje wilkołaka we współczesnej kulturze

W wielu książkach podawane jest iż wilkołakiem stać może się jedynie człowiek płci męskiej. Nielicznie podane zostały przykłady, gdy wilkołakiem stały się kobiety i dzieci. Współcześnie idea kobiety-wilczycy jest jednak bardziej inspirująca dla twórców i pisarzy gdyż taka postać jest całkiem często spotykana.

* Księżyc w pełni – są różne wersje na temat jego wpływu na wilkołaka. Niektóre mówią, że człowiek mógł przemienić się w wilkołaka tylko w czasie pełni księżyca, inne natomiast, że potrafił kontrolować przemianę (czyli zmieniać się na życzenie). Wielu jednak uważa, że podczas pełni wilkołaki stawały się silniejsze i bardziej agresywne (podobno wzrastał też potencjał seksualny, ale to tylko przypuszczenie). W czasie pełni wilkołaki wybierały się też na polowania.

W kulturze wschodniosłowiańskiej wilkołactwo zwano również "Tęsknotą do księżyca".

* Srebro – tu także dochodzi do sporów. Według legend srebro nie było w stanie zabić wilkołaka, a jedynie sprawić, że zamieniał się z powrotem w człowieka. Wielu twórców książek i filmów zrezygnowało jednak z takiej wersji, decydują się uczynić srebro śmiertelnym (np. w filmach Underworld i Van Helsing). Czasem było tak, że srebrna kula była jedynym sposobem uśmiercenia wilkołaka. Często srebro powodowało u nich ból, rany, oparzenia.

* Zdolności – wilkołaki posiadały wiele nadnaturalnych cech, jak np. możliwość zmiany wyglądu od człowieka przez pół-człowieka pół-wilka do samego wilka, choć najczęściej mówi się o tej drugiej formie. Posiadały wielką siłę oraz zwinność. Mogły też wspinać się z zawrotną prędkością, a także wskakiwać i zeskakiwać z dużych wysokości nie robiąc sobie przy tym krzywdy. Przede wszystkim jednak doskonały węch i słuch, nawet w ludzkiej postaci. Potrafiły również widzieć w zupełnych ciemnościach. Ważną cechą wilkołaka była też jego nadzwyczajna atrakcyjność, gdy wyglądał jak człowiek, swoisty zwierzęcy magnetyzm.

* Stosunki z wampirami – wielu twórców książek, gier i filmów wykorzystywało motyw walki wilkołaków z wampirami (np. film Underworld - Bunt Lykanów). Jest on uzasadniony, gdyż i dla wilkołaków i dla wampirów głównym źródłem pożywienia był człowiek, więc walczyły o niego. Istnieje jednak możliwość, że oba stworzenia żerowały razem.

* Zdjęcie klątwy – zdjęcie klątwy nie zawsze było możliwe. Najczęściej skuteczne było zabicie wilkołaka, który doprowadził do przemiany, choć wielu się temu sprzeciwia. Gdyby tak było to po zabiciu bardzo starego wilkołaka w ludzi zamieniłoby się bardzo wiele wilkołaków, a także prawdopodobnie ci których potomkowie pozamieniali. Choć często pojawia się twierdzenie, że zabicie pierwszego wilkołaka zdejmie klątwę ze wszystkich pokoleń.

Według starożytnych greków wilkołakiem było się na dziesięć lat, a jeśli w tym czasie powstrzymywało się od jedzenia ludzi klątwa człowieka opuszczała. Innym sposobem są egzorcyzmy oraz praktyki szamańskie.

* Długość życia – są dwie wersje na temat długości życia wilkołaków. Pierwsza mówi, że wilkołaki były nieśmiertelne i zginąć mogły, podobnie jak wampiry, tylko zabite przez kogoś innego. Druga wersja jest taka, że żyły bardzo długo, ale starzały się i słabły wraz z wiekiem. Mogły dożyć kilku setek lat i wyglądać młodo, ale w końcu umierały ze starości.

* Znak bestii – wedle niektórych wersji wilkołak w ludzkiej formie ma na dłoni pentagram, bądź też pięć znamion między którymi da się pentagram wytyczyć. Czasem pojawiają się motywy znamion w kształcie księżyca lub połączone brwi.

* Sposób walki – Wilkołaki są uczulone na srebro, czasem też na ogień oraz jemiołę. Można go zabić srebrną kulą, o ile się nią trafi w serce. Można go było również przemienić w człowieka poprzez podanie mu antidotum. Dobre są ponoć amulety chroniące od dzikich zwierząt lub magiczne inkantacje. Rośliną ułatwiającą rozpoznanie i zabicie wilkołaka jest tojad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filipina
Mistrz Wampirów


Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 12:27, 03 Kwi 2011    Temat postu:

Istnieje kilka kultur, które posiadają w swojej tradycji wilkopodobne stworzenia, zwykle są to duże nocne drapieżniki. Często takie stworzenie przybiera formę najgroźniejszego zwierzęcia występującego na danym obszarze. Indie mają tygrysołaki, Afryka ma leopardołaki, najbardziej jednak znanymi stworzeniami są średniowieczne europejskie wilkołaki.

Przedrostek "were" [początek angielskiego "werewolve" - "wilkołak" - przyp. Ivellios] pochodzi od staroangielskiego wyrazu "wer" oznaczającego człowieka. I tak wilkołak, człowiek-wilk, był pół-człowiekiem, pół-zwierzęciem. W mitologiach plemion, stworzenia te nie zawsze wyrządzały szkody, stereotyp wilkołaka powstał dopiero w czasach późniejszych, kiedy stworzenia te zaczęto łączyc z diabłem.

Arkadianie wierzyli, że niektórzy członkowie ich plemienia posiadali zdolność do przeobrażania się w wilki. Jeśli podczas przeobrażenia skosztowali ludzkiego ciała, byli wypędzani, by dalej żyć jako zwierzęta, chyba że stronili od jedzenia ciał przez dziewięć lat. Starożytny pisarz grecki, Herodot, opisał w V wieku p. n. e. życie plemienia zamieszkującego obszar na północ od Morza Czarnego, którego członkowie mogli zamieniać się w wilki przez kilka dni każdego roku. Rzymski poeta Wergiliusz napisał w I wieku p. n. e. o czarowniku, który zażył śmiertelnie trujące zioła, by przeobrazić się w wilkołaka. Wiara w moc ziół trwała przez wieki, w czwartym i piątym wieku naszej ery magicy sprzedawali zioła "gwarantujące" takie transformacje. Jednym z najwcześniejszych zastosowań jemioły było odpędzanie wilkołaków.

Jednakże, nie wszyscy uczeni byli zwolennikami wilkołaków. Pliniusz Starszy pisał: "Nie wierzę, że ludzie mogą zmieniać się w wilki i z powrotem przyobierać ludzką postać".

Uważano, że wilkołaki mogły posiadać dwa początki, zamierzone i niezamierzone.

Wiele wilkołaków było uważanych za ludzi, którzy zawarli pakt z diabłem. Opowieści w większości opisywały ludzi, którzy przeobrazili się w wilkołaki w nocy, następnie pożerali ludzi i zwierzęta, by o świcie znów przybrać postać ludzką. Noc była uważana za czas diabła.

"Niezamierzone" wilkołaki były tymi, których działania przypadkowo wywołały transformację. Sądzono, że wilkołakami były osoby urodzone w Wigilię Bożego Narodzenia. Na Sycylii panował przesąd, że wilkołakiem był człowiek poczęty przy pełni księżyca, który stawał się wilkołakiem po osiągnięciu wieku dojrzałego. Opowieści ludów germańskich mówią o górze, z której strumienia ciekła woda powodująca zmianę człowieka w wilkołaka. Syberyjskie opowieści mówią, że wilkołakiem staje się ten, kto napije się wody z odcisku łapy wilka. Za wilkołaki uznawano również ludzi posiadających skośne brwi. Sądzi się, że byli nimi również wszyscy greccy epileptycy.

Niektóre wilkołaki uznawano za grzeszników, na których spadła kara boska. Sądzono również, że niektórzy święci potrafili zmieniać grzesznych ludzi w wilkołaki. W Armenii, według miejscowych legend, cudzołożąca kobieta otrzymywała jako ubiór od diabła wilczą skórę. Aby odpokutować za grzechy, musiała nosić ową skórę przez siedem lat, dopiero wtedy mogła wrócić do ludzkiej postaci.

Innymi "wilkołakami z przypadku" byli ludzie znienawidzeni przez im współczesnych. W 1685 roku wilk polujący na żywy inwentarz niedaleko Ansbach w Niemczech został zidentyfikowany jako reinkarnacja znienawidzonego urzędnika miasta. Wilk został zabity, następnie ubrano go w garnitur, preukę i brodę. Pysk ucięto i nałożono nań maskę urzędnika. Ciało zostało następnie powieszone.

Ludzie, którzy chcieli stac się wilkołakami, umyślnie zażywali magiczne wywary lub zakładali magiczne szaty, by osiągnąć transformację. W XVII wieku angielscy czarodzieje wierzyli, że mogliby się stać wilkołakami przez noszenie czarodziejskiego pasa i namaszczenie ciała maścią o magicznych właściwościach.

Rzymianie wierzyli, że wilkołaka nie można zabić dlatego, iż posiada bardzo odporna skórę. Wiara w wilkołaki była tak powszechna, że bandyci nosili wilcze skóry, by zapobiec zabiciu przez chłopów.

Wiele opowieści zawierało wątek wilkołaka zranionego nocą i rana ta miała się pojawiać ponownie po ponownym przybraniu o świcie ludzkiego wyglądu. Chłopi ukrywali blizny w obawie przed uznaniem za wilkołaka.

W Wielkiej Brytanii panował mit opisujący rodziny wilkołaków, w których przekleństwo przechodziło z pokolenia na pokolenie.

Władze brały opowieści o wilkołakach bardzo poważnie. Sięgnęło to zenitu we Francji w XVI wieku, kiedy setki niewinnych ludzi zostało zgładzonych z rozkazu władz, które uznały ich za wilkołaki. Byli to często ludzie chorzy umysłowo z wadami fizycznymi, którzy za swoje ułomności płacili bardzo wysoką cenę. Dziecko z zespołem Downa było uznawane za potomka wilkołaka z powodu płaskiej twarzy. W czasach późniejszych wiele osób straciło życie na krześle elektrycznym.

Średniowieczni pisarze uznali, że wiele średniowiecznych wilkołaków było ludźmi cierpiącymi na likantropię, chorobę psychiczną, w której człowiekowi wydaje się, że jest pół-zwierzęciem, pół-człowiekiem. Według historii medycyny, nie udało się wyjaśnić konkretnych przypadków osób będących przypuszczalnie chorymi na tę rzadką chorobę.

Co ciekawe, wciąż żyją zwolennicy teorii o istnieniu wilkołaków. W 1992 roku rosyjskie badania dowiodły, że prawie 80% tamtejszych rolników zaobserwowało wilkopodobne stworzenia. Przykłady współczesnych relacji są często brane jako efekt obłąkania lub działania siły nadprzyrodzonej. Tak jak niegdyś, także i dziś wilkołaki sieją zamęt i popłoch w wielu rejonach świata...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.paranormalromance.fora.pl Strona Główna -> Zablokowane tematy / Jaskinia zmiennokształtnych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin