Saga Zmierzch

Scarlett13

Dobra dziewczyny mnie intryguje jeszcze jeden temat. Czym on ją do cholery zapłodnił? Autorka na konferencji jakiejś tam prasowej wyjaśniała że jadem. Jak dla mnie to wyjaśnienie jest mocno naciągane.

Gość

Yyyyym.
A gdzie on tej jad miał? Shocked

Scarlett13

Tak szczerze mówiąc to ja nawet teraz sobie wyobrażać tego nie chcę... Embarassed

Gość

Naprawdę SM tak powiedziała? Jej, ma kobieta wyjątkowo dziwaczną wyobraźnię.
Dziecko Jadu - czysta makabra Shocked

Gość

Jakim jadem? Edward miał zamrożone plemniki i tyle. Jednorazowa sprawa. Po dziecku od razu widać, że coś z nim nie tak, ale czego się spodziewać po przeterminowanej spermie i rodzicach z zamrożonymi mózgami? Rolling Eyes

Scarlett13

No to już bardziej możliwe te zamrożone plemniki ale Stephenie powiedziała że jadem ją zapłodnił. Ale to nielogiczne zupełnie. Skoro jad dostał się do organizmu Belli to powinno ją to zabić albo przemienić nie?

Gość

Jak to jadem. To jest kompletnie nie logiczne. Bella miała do czynienia z jadem w pierwszej części jak ugryzł ją James a potem dopiero jak została przemieniona. Jak w takim razie jad miał ją zapłodnić?

No chyba że o czymś zapomniałam, czytałam to dość dawno.

Scarlett13

To pytanie: jak zapłodnić kobietę jadem należy zadać Stephanie Mayer.
Ale trzeba przyznać że ma kobieta wyobraźnie...

Gość

Do Zmierzchu zabrałam się jako młoda - 16 lat bodaj - ale całkiem już wyrobiona czytelniczka fantastyki. Książka wzbudziła we mnie uczucia ambiwalentne do tego stopnia, że sama się w nich gubię.

Z jednej strony:

Gość

zapłodniona jadem ? dżizys przecież to się w głowie nie mieści Very Happy

Meami a kiedy zdążył zabrać te zamrożone plemniki ? Very Happy

bo wątpię żeby je tak w lodówce trzymał Very Happy

teraz wiadomo martwy czy nie i tak wpadkę może zaliczyć Very Happy

Gość

Ok, przyznam się do haniebnej rzeczy Smile

Przeczytałam Zmierzch i kolejne części i mi się nawet na początku podobały. To była 2 seria (fantasy, paranormal czy jakaś inna, bo, szczerze, to ciężko mi przypisać Zmierzch do tych kategorii, wiecie, wampiry nie są wampirami, a wszystko opiera się na wiecznej miłości), po Harrym Potterze, którą przeczytałam, więc nie miałam zbyt wielkiego porównania. ale potem przeczytałam kolejne ksiązki. I zaczęłam się zastanawiać, dlaczego w ogóle Zmierzch mi się podobał. Bo w porównaniu z innymi, ambitniejszymi książkami, Zmierzch jest po prostu niczym. Naprawdę Edward byl 100letnim prawiczkiem? Coś mi się nie wydaje, żeby każdy normalny mężczyzna( chociażby taki, który nie jest księdzem, czy coś w tym rodzaju) wytrzymał w tak długim celibacie. A jeśli, ktoś wyszedłby ze stwierdzeniem, że E. czekał na tą jedną jedyną, to szlag by mnie trafił. Podsumowując, zmierzchu już nie lubię i żałuję, że wydałam tyle kasy na te 4 książki. A o Pattinsonie w filmie już nie wspomnę. Nie będę się powtarzać.

daria

Ja sie nie wstydzę tego, że lubie tą sagę. Może nie jestem jakąs wielką fanką, ala mam do niej sentyment. To moja pierwsza wampirza seria jaką przeczytałam. Cztery czarne tomy leżą na półce no i fimy oglądam, choć je przeklinam jak każdą ekranizację.

Gość

a ja bardzo lubię i książki i filmy i nie wgłębiam się w takie szczegóły jak inne czytelniczki które próbują logicznie wytłumaczyć zapłodnienie lub inne rzeczy.Jeśli już o tym wspomniałam dla mnie odbyło się naturalnie i już.Nie wnikam w takie szczegóły nie próbuję ich tłumaczyć logicznie bo wtedy każda książka fantasy byłaby głupia i infantylna.Dla mnie fajne są książki które się lekko i szybko czyta bo niektóre fantasy na które się natknęłam były ciężkie i bardzo męczyłam się przy czytaniu aż w końcu rzucałam w kąt bo nie miałam natchnienia.Sagę tą przeczytałam w zaledwie tydzień.Teraz byłam na filmie przed świtem i sala konowa była wypełniona po brzegi więc widać nadal wielbicielek jest dużo...Film mi się podobał zwłaszcza w kinie podobała mi się przemiana wilków fajnie to zrobili i w kinie jest efekt lepszy.Ogólnie twardo stoję w obronie książki i filmów ,choć pewnie zaraz dostanę po głowie od was przeciwniczek ale pozdrawiam wszystkich

Gość

jak tak myśle to nigdy mi nie przyszło do głowy jak jasper wytrzymuje w szkole skoro tak słabo się kontroluje. nie ma to jak poznać czyjąś opinię, za co szczerzę dziękuję Wink

po za tym książka podobała mi się za pierwszym razem. za drugim już coś zaczęło się we mnie skręcać i dotarło do mnie jaką ta bella jest ciemnotą. ale bez wyzywania. dla porównania wypocin meyer zaczęłam czytywać FF zmierzchu i muszę przyznać że znalazłam całkiem sporo które miały całkiem ciekawszą fabułę niż oryginał. od tamtego czasu czytam FF Wink