Saga Zmierzch

Gość

Moj druga seria paranormali ktora przeczytalam. Mam do tych ksiazek wielki semntyment i nadal stoja dumnie na polce zostawie przyszlym pokoleniom a co! Smile

Kiedys uwielbialam te serie dopoki nie odkrylam jak wyglada prawdziwy romans paranormal z wampirem(Jeaniene Frost itp) i teraz tez wydaje sie ta seria nijaka a filmy jeszcze gorsze ale czasem wracam tak z sentymentu.

Shinedown

Obejrzałam najpierw film. Bardzo się tego wstydzę Very Happy

Ale nie dałabym rady przeczytać serii, bardzo Ci gratuluje z powodu Wink

JustynaFilipek47

U mnie było na odwrót, najpierw książka potem film. Jednak ani jedno ani drugie nie za bardzo przypadło mi do gustu, winny być może był mój wiek ( 20 lat), czyli sporo więcej niż ten przedział wiekowy od 13 do 16 lat, bo to do tej grupy wiekowej ta seria jest według mnie przeznaczona. Ale jeśli mam być szczera "Saga Zmierzch", nie zachwyciła mnie ponieważ była zbyt przewidywalna, wyidealizowana oraz infantylna, czyli w sam raz dla nastolatek Very Happy

.

Shinedown

Tak. Mogę być trochę krytyczna, ale Saga Zmierzch jest fatalna. Nigdy nie pojmę fenomenu tego typu "dzieł". Przecież to straszne badziewie Very Happy

JustynaFilipek47

Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi zapewne o pieniądze jak zawsze. Wiadomo reklama dżwignią handlu, więc im bardziej reklamowano "Sagę Zmierzch" tym więcej zarabiały wydawnictwo, autorka i reżyser filmu na jej podstawie Confused

.

Shinedown

I ta nieszczęsna para... Już nie wiem co gorsze Zmierzch czy Pamiętniki?? Chociaż w Pamiętnikach jest Damon Very Happy

Gość

O tak to juz wole pamietniki bo kto chce czytac o blyszczacych sie jak kula disco wampirach? Ja przeczytalam nawet lubilam sowjego czasu ale potem jak pisalyscie za duzo tego a ile sie pojawilo potem zmierzchopodobnych ebookow a po nich fanfikow masakra jeszcze jakies dobre ale wiekszosc byla okropna

Shinedown

Pamiętam to porównanie! Boże aż mi nie dobrze jak sobie przypomnę, że przeczytałam historię jednego z "wampirów" Meyer. Miała tyle cudnych wzorców a stworzyła straszną karykaturę.

JustynaFilipek47

Ja sama z dwojga złego wolę już Pamiętniki, przynajmniej nie były takie przesłodzone i urocze przez co nie dostawałam dreszczy wstrętu. Myślę że Meyer stworzyła swoją sagę " Zmierzch", bo chciała być oryginalna i nie upodobnić do innych pisarek które pisały o wampirach. Chciała zapewne dobrze, lecz przeholowała i wyszło jej na odwrót- stąd wniosek że dobre chęci to czasem za mało Very Happy

.

Shinedown

Pamiętniki mają duży plus w postaci Damona. Drażni mnie to, że ludzi zapominają, że tak naprawdę piękne wampiry stworzyła Anne Rice. A Wampir Lestat był "na czasie" to Meyer pisała zapewne pierwsze opowiadania.

myfascinatingbooks

W nawiązaniu do trylogii Meyer - czytałam i oglądałam. Według mnie książka znacznie lepsza niż film z wyjątkiem ostatniej części, gdzie film jest naprawdę nie zły. Czy się wstydzę? Absolutnie nie.

Według mnie Meyer stworzyła nową klasykę książek o wampirach. Do tej pory książki o wampirach = horrory, thirllery. Nie każdy lubi horrory, niektórzy wolą miłość do bardzo niegrzecznych chłopców. Jedną ze słabości historii Meyer - jest zasadnicze pytanie: co takiego miała Bella, że Edward wybrał właśnie ją? Zapach i smak krwi tak kuszący dla Edwarda, że nie trudno mu było się powstrzymać i blokadę psychiczną uniemożliwiającą Edwardowi czytanie jej w myślach. I to by było na tyle. Trochę mało przekonujące. Reszta książki jak się zastanowić do zaakceptowania, ale tylko dla tych, którzy preferują wersję wampiryczną light. Smile

Shinedown

Według mnie to pseudo wampiry.

JustynaFilipek47

Według mnie też. Dla mnie wampir powinien mieć tę ciemną stronę osobowości gdyż wtedy jego postać jest bardziej złożona oraz interesująca, a nie jednolita wręcz do przesady wyidealizowana Very Happy

.

Shinedown

Dokładnie. I najlepiej jak lubi robić sobie z ludzi drinki Very Happy

Wtedy to prawdziwy wampir.

JustynaFilipek47

Otóż to, co to za wampir który nie lubi od czasu do czasu wbić swych zębów w jakąś szyję?. W końcu chyba mleka nie będzie pijał jak jakiś grzeczny chłopczyk, bo wyglądałoby to wręcz śmiesznie i niezgodnie z jego naturą Very Happy

.